Facet ciągle się na mnie gapił o co mu chodziło?

Wczoraj byłam w supermarkecie i stałam przy kasie a jakieś 5 metrów dalej stał jakiś facet i ciągle się na mnie gapił, już się lekko uśmiechnął jak się spojrzałam ale szybko odwróciłam wzrok i się do niego nie uśmiechałam ale on ciągle się na mnie gapił tak bezczelnie wręcz. Po chwili ktoś go zawołał i szedł do wyjścia ciągle się na mnie gapiąc, nawet jak był już na zewnątrz to się gapił i się uśmiechnął na koniec. Co to miało byc? nienawidzę takiego zachowania jak ktoś się tak gapi i pożera mnie wzrokiem

Pewnie gołąb Ci narobił na głowę.

hehe nic na głowie ani na twarzy nie miałam:D

nie wiadomo co chcial. moze probowal Cie poderwac. jesli nie znosisz takiego zachowania to powiedz w jaki sposob mozna Ciebie poderwac w sklepie?

Szanuję się i daję tylko księdzom :)

Pisze się KSIĘŻOM!

wyżej to podszy. Ale to jest krępujące takie gapienie się mam wrażenie wtedy że różne rzeczy o mnie myśli i nawet najmniejszy ruch mnie krępuje:o

było mu pokazać powyżej kolan on NATO pewnie liczył

Pewnie chciał żebyś przekopała mu ogródek.