Potrzebuje wymowki

Za 3 dni mam egzamin na prawo jazdy a jutro i pojutrze dodatkowe jazdy. Dzisiaj mam silne bule brzucha i biegunke. Co najgorsze to moje problemy z jelitami i cos takiego potrafi trwac u mnie kilka dni. Juz 2 razy instruktorowi o tym mowilem, z tym ze pozniej sie z tego nabijal i wspominal przy innych ze tak w jakis dzien mam byc a nie jakies sranie czy cos. Dlatego nie chce znowu mowic ze mam bole itd tylko jakas inna dobra wymowke zeby pozniej mi nie pierdzielil. Najlepiej cos takiego co nie dotyczy np mojego zdrowia raczej moze sytuacja cos zeby potem mi nie marudzil ze ze mna zawsze tak czy tak. Raczej zeby pomyslal ze faktycznie nie moglem z waznego powodu licze na was.

Powiedz, ze Twoja dziewczyna dała doopy innemu i jest ustawka.

Jak masz pisac takie glupoty to lepiej sobie daroj

powiedz że boli cie łiła

ale chcesz jechać i mieć ewentualną wymówkę, czy nie chcesz bo w ogóle bo jak nie to powiedz, że nie możesz bo roochanie czeka

Nie jade napewno potrzebuje cos co mnie usprawiedliwi ze jutro jak i za 3 dni nie moge bys na egzaminie.

robotę zlecenie dostałeś, wyjazd, wypadek wujka

Eeh nie macie lepszych pomyslow?