Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lea76

ciaza w wieku 35 lat

Polecane posty

Gość nie dramatyzuj kobieto !:)
Ja urodziłam w wieku 38 lat a moja siostra rok wczesniej 26 lat miała i co..mały miał ciężka wade serduszka :O nie ma reguły na to .Po jej porodzie kiedy ja zaszłam to wierz mi przechodziłam horror .Wszedzie widziałam chore dzieci !.ale po 3 trymestrze wziełam sie w garść .Natalia ma dzis 9 lat i idzie własnie do komunii :D :D jestem szczesliwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dramatyzuj kobieto !:)
aaa no i cos z tą inteligencją jest na rzeczy .Moja tez przewyższa rówieśników .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na co zachorowały te dzieci? ja urodziłam młodego w wieku 34 lat i jak narazie ma się doskonale, ale ma ponad 2 lata dopiero i mama nadzieję, ze to się nie zmieni nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja urodziłam
przestań się zadręczać...to zwykły zbieg okoliczności...wiesz musisz naprawdę wiedzieć czego chcesz...Ty musisz wiedzieć...Bo To TY będziesz je wychowywać , a nie znajomi, rodzina..ile ludzi tyle przypadków..a ryzyko jest zawsze niezależnie od wieku i sytuacji.. Jeśli myślisz,że urodzenie dziecka do 30-stki daje patent na jego dobre zdrowie , zdolności to się grubo mylisz.Pozdrawiam i nie stresuj się tak...bo wiesz , jakbyś była w ciąży , to ten stres i ciągle zamartwianie się jest gorszy od Twojego " późnego" wieku.. i na koniec... Ciężarna pyta ginekologa czy komputer nie szkodzi w ciąży..on odpowiada..NIEEEEEEEEEEEE, ale pod warunkiem ,że nie jest podłączony do internetu..!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajna wypowiedz :) Masz racje lepiej nie siedziec za duzo na internecie bo sie mozna niezle nakrecic w niewlasciwym kierunku. wiem, ze nie ma gwarancji za zdrowe dziecko ale wlasnie ta panika jest jednym z minusow poznego macierzynstwa. Podczas pierwszej ciazy nie myslalam takimi kategoriami. Mysle, ze te choroby z ktorymi sie zetknelam ostatnio tak na mnie wplynely. Pytasz jakie choroby. Bialaczka.:( Pol roku temu stracilismy kogos bardzo bliskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukam odpowiedzi na swoje watpliwosci na internecie bo lekarz mnie przebada powie czy moge miec dziecko i poinformuje jakie sa statystyki. Rozmowa na ten temat z kims kto zyje innymi sprawami nie ma sensu dlatego chce wiedziec jak do tematu podchodzily badz podchodze dziewczyny w moim wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko to współczuję wiem jak to wygląda, ale wiek tu raczej nie ma nic do rzeczy często przekazujemy gen filadelfia (pisząc po polskiemu) i nie wiek tu gra rolę, a ten gen, który często sie uaktywnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwsze dziecko-córka-urodziłam w wieku 24 lat,teraz mam 36 lat i jestem w 5 miesiącu ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeszlam prawdziwa traume. Umierala bliska mi osoba w wieku dwudziestu paru lat( urodzona po 30) w zwiazku z tym musielismy podejmowac powazne zyciowe decyzje jesli chodzi o mniejsce zamieszkania. w miedzy czasie bedac sama z dzieckiem bo maz musial wyjechac trafilismy do szpitala na rotawirusa i podejrzewano u mojego synka mukowiscydoze spotaklismy w szpitalu cudowna dziewczyne w wieku 4 lat ( tez urodzona po 35) u ktorej zdiagnozowano bialaczke a trafila z rotawirusem... Juz dalej nawet nie chce pisac bo ostatni rok byl koszmarem. lecialam samolotem na pogrzeb i w drodze powrotnej parwie sama nie poleglam bo samolot mial awarie. ... nawet jak o tym pisze to czuje , jak serce chce mi wyskoczyc. Na szczescie badania genetyczne wykluczyly muko... Z tym, ze ta choroba jest genetyczna i dziedziczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jest genetyczna, ale musiałabyś sobie i mężowi zrobić genetykę i dowiedzieć się czy jesteście nosicielami a a białaczką bywa różnie leżeliśmy w pokoju z trzema dzieciaczkami chorymi na białaczkę i wszystkie pary były świeżo po 20stce, młodziutkie osoby, którym dziecko zachorowało w wieku 3 lat Piotruś, 4 lat Majka i 15 miesięczny chłopczyk nie pamiętam imienia, rodzice byłi młodzi bardzo, bo ja to stara krowa już jestem i to wcale nie reguła wiekowa co do białaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesady,nie myśl jak w
średniowieczu,gdzie rodziły 15 latki!,na zachodzie kobiet rodzących w tym wieku jest liczba przeważająca,bo tam wolą się najpierw ustawić,a fakt to jest jak ktoś pisał wcześniej dzieci urodzone przez kobiety ok 40sti mają wyższy iloraz inteligencji(potwierdzone w badaniach),poza tym wyniki są takie ,że jak kraj biedniejszy tym młodsze matki rodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu, domyslam sie, ze tez przez to przeszliscie. Przykro mi i mam nadzieje, ze sie dobrze skonczylo. Mozna przebadac sie genetycznie na gen odpowiedzialany za bialaczki? Czy piszesz o badaniu genetycznym na mukowiscydoze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie my leżeliśmy z innym problemeM, który szybko minął OBY NIGDY NIE TFU TFU ale to co widziałam tam to masakra, takie maluszki, chemia, tydzień czasu tam byliśmy i chciałm wiać gdzie pieprz rośnie, nie powiem było u nas podejrzenie białaczki, badany szpik, mały miał wtedy półtora miesiąca, ale na szczęście to tylko podejrzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam na myśli mukowiscydozę, a na ten co do białaczki gen to robi się badanie, ale u dziecka, to w skrócie badanie genetyczne szpiku i robione jest tylko przy podejrzeniu tej choroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej to dzieki Bogu, ze nie mieliscie do czynienia z ta koszmarna choroba. Ja nie bylam tym bezposrednio dotknieta ale psychika mi siadla po tym co przezylismy z meza bratem. Tak panicznie boje sie teraz chorob dlatego tu jestem i zastanawiam sie czy zachodzic w ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, zawsze sa obawy młody byle pierdnie a ja już sie zastanawiam czy wsio ok, ale tak to już chyba jest jak mamy dzieci to już tak beztrosko nie jest, ale ile radości z nimi to tylko my same wiemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem. My zrobilismy prywatnie badanie genetyczne na 1600 mutacji. Ja bylam szczepkiem nerwow i nie bylam w stanie czekac na badanie przez NFZ. W tym czasie za duzo tragedii sie na mnie nalozylo. Nie znalezli zadnej mutacji nawet nie jest nosicielem. To byl pewnie blad lekarzy, ze zrobili probe potowa pdczas silnego odwodnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i wszystko jasne nie denerwuj się tak, bo jak będziesz w ciąży to nerwy będa potrójne, a dla dzieciaczka to już dobre nie jest w każdym wieku jest ryzyko czy to 20 czy 30 lat, jak jesteś zdrowa silna to do 40 spokojnie można urodzić, ale jak masz niedomagania od początku to lepiej wcześniej niż później, ale tylko ze względu na donoszenie ciąży, albo utrzymanie zarodka itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po tych doswiadczeniach z tym chlopcem co zmarl zdaje sobie sprawe, ze jak gen ma zapisany bledny kod to juz nic nie jest w stanie tego zmienic. Ten chlopak mial przeszczep szpiku a jednak wrocilo....GENY Nie moge nigdzie znalesc na internecie czy pozny wiek matki ma znaczacy wplyw na tego typu choroby bo wiem, ze ma na zespol Downa czy Edwardsa ale malo sie mowi o innych chorobach, ktorych tak bardzo sie obawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz zespół downa może wywołąć też późny wiek mężczyzny o tym sie mało mówi, ale jednak, po 35 roku życia ryzyko wzrasta potrójnie w białaczce jeśli ma filadelfię, to jest też utrudnione leczenie, być moze u brata męża u Was tak było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z jednej strony zaluje, ze nie zdecydowalam sie na drugie dziecko wczesniej ale z drugiej strony nie wyobrazam sobie, ze jestem w tym wszystkim sama z dwojka malych dzieci. To byl okres ciaglej niepewnosci zmian rozpaczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też swoje przeszłam po narodzinach młodego, ale powoli zapominam chociaż łatwe to nie jest ale w dalszym ciągu chcę mieć drugiego malucha, być moze jestem nieodpowiedzialna, ale ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ze byl jakis problem genetyczny. Nie wiem dokladnie jaki ale z tego co sie dowiedzialam to nie jest dziedziczne tylko nabyte. Nie bardzo mi sie chce w to wierzyc, ze taki blad genetyczny mozna nabyc. Czytalam, ze wplyw ma promieniowanie stycznosci z substancjami chemicznymi, spozywanie benzenu i cos tak jeszcze nie pamietam. Chlopak urodzil sie rok po czarnobylu wiec moze mama byla napromieniowana... Nie wiem nie znam sie na tym. przeciez takich dzieci bylo duzo to czemu jemu to sie przytrafilo? Byl okazem zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakiś gen mógł zostać uszkodzonu wskutek działania czegoś, to jest mozliwe ale czarnobyl swoje robi, chociaż kto wie co to jest a w pożywieniu konserwanty, woda do niczego, powietrze, wszędzie chemia nas truje i tak to się czasem kończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ciągu naszego tygodniowego pobytu na oddziale, trafiła dwójka dzieci z białaczką, a jeden chłopczyk zmarł - 4 latek jak ktoś nie widzi to nawet sobie nie zdaje sprawy jak często dzieci chorują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak przyszły wyiniki mojego dziecka i tego 15 miesięcznego i wzrok jego matki skierowany na mnie i jej słowa: "no nam się nie udało wyjść", to paraliżuje do tej pory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie. on lubial zjesc sobie fastfood a kraj w ktorym mieszkal byl kolebka tego typu jedzenia. Z tym, ze tyle ludzi sie niezdrowo odzywia itp a jednak nic sie nie dzieje czyli musi byc jakies oslabienie ukladu zwiazane jak sadze z genami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×