pomocy.kobieta chorobliwie zazdrosna! ;/

Szlag mnie trafia..mam 27 lat,moja kobieta 30 lat.jestemsmy ze soba juz dluzszy czas,ale jej zazdrosc mnie zabija.Dostaje sms od kolezanki,ona sie drze na mnie,niedaj Boze odpisze na tego sms ,moja mnie wyzywa i przy okazji ta kolezanke,zbiera mi telefon.Jestem na gadu,fb ona siedzi kolo mnie i patrzy czy cos nie pisze,nie daj Boze napisze jakas kolezanka odrazu wojna i dopytywanie sie kto to,co robila, co chce ode mnie itp itd.Jezeli jestem u siebie w domu a ona u siebie,i piszemy wieczorn a gadu i chwilke nie odpisze to ona odrazu do mnie ze z kim pisze,ze klamie , a jej mowie ze z nikim nie pisze (bo nie pisze),a ona i tak dalej swoje i kurwuje ..to samo zrobila z fb,dalem jej haslo bo chciala.Ok dostala i napisala do mnie kumpela ktora swego czasu wiele mi pomagla kiedy mialem depresje.I normalnie rozmawiamy ,a ze moja miala haslo wszystko widziala i zaczela za mnie pisac jako ja i zaczela ublizac tej mojej kumpeli...ona sie wkurzyla.Powiedizala ze jestem "chory" i pozegnala,wszedzie poblokowala...a moja kobieta zadowolona. Wczoraj tak samo.Przegladam sobie znjaomych i popatrzylem na nasza wspolna kolezanke,tzn od strony mojej kobiety bo to jej przyjaciolka.I patrzylem na jej zdj ,a moja mnie zwyzywala od kurwiarzy ,ze po co na nia patrze,ze jakby nie to ze ona ma meza to bym ja przelecial itp itd...Ja juz nie mam sil sie tlumaczyc z tego czego nie robie,i czuje sie troche dziwnie kiedy mam zabronione nawet spojrzec na kobiete inna niz ona..Nigdy jej nie zdradzilem,nie dalem powodu do tego zeby byla zazdrosna...Co robic??

Wiesz ona jest bardzo atrakcyjna kobieta,ma wielkie powodzenie u facetow.Ja jestem zazdorny ale nie w taki sposob.Staram sie jakos trzymac w sobie.Twierdzi ze gadam o innych laskach ciagle,ale to np tak ze ogladamt film czy jakis program i jest ktos w TV i ja powiem ze bardzo ladna jest ta kobieta np to odrazu jest ze sie gapie na inne i takie tam.

Nie dawaj jej haseł do komunikatorów. Pozmieniaj , bo ci zamętu nasieje. 30 lat a zachowuje się jak nastolatka :-)

Ja mialem kiedys jej haslo na fb,kiedy ktos do niej pisal nie odpisywalem jako ona ,albo jak mi powiedziala zebym odpisal to robilem.Jej przyjaciolki mnie bardzo nie lubialy,tzn 2 .Bo byly o mnie zazdrosne.Jedna chciala mnie zabrac do Wloch,ale zebym nie mow tego swojej.Robily mega burdel wyzywc mnie na fb publicznie ( te 2 jej przyjacioki) a pod tym milion komenatrzy.I nie wyzywalem sie z tego powodu na mojej kobiecie. A jak ona dostala moje haslo na fb no to chwila wystarczyla zeby kolezanka do nie napisal aco slychac i takie tam,powspominalismy stare czasy a ta zaczela pisac jako ja i ublizac mojej kumpeli.Nie wiem co robic :((

moze i jest atrakcyjna ale nie oszukujmy sie, jest juz dosc starawa, 30 lat na karku; pewnie obawia sie konkurencji ze strony 20latek, wszak ty jestes mlodszy od niej. ja tez mam chlopaka kilka lat mlodszego ale nie zachowuję się tak. jak ci nie pasuje to ją zostaw, w sumie sama sobie winna; normalna babka bylaby wyluzowana, ma zostawic, zdradzic i tak to zrobi, wiec jaki sens swirowac?

aha moze nie oceniaj przy niej innych kobiet, mozesz sobie pomyslec ze jakas jest ladna ale po co to mowic na glos w jej obecnosci? choc w sumie moj tata tez tak robi przy mamie i jakos jej to nigdy nie przeszkadzalo, faceci tak mają po prostu.

No moze faktycznie nie powinienem przy niej mowic ze jakas laska w TV,jest ladna..

No nie mów, że jakaś laska jest ładna, bo to na tym etapie tylko ją rozzłości ;) Raczej staraj się jej tłumaczyć na spokojnie, że masz tylko ją i że ją kochasz. Też kiedyś byłam zazdrosna, no może nie do tego stopnia bo nigdy nie wchodziłam na konta i nie pisałam nic w jego imieniu. No i raczej nie chciałabym, by mój facet komentować wygląd innych kobiet przy mnie :) Chociaż wiem, że czasem są naprawdę atrakcyjne kobiety jak i atrakcyjni mężczyźni. Ale nie mówię mojemu facetowi: o zobacz jaki przystojny mężczyzna, bo chcę by czuł się dla mnie wyjątkowy, bo taki jest ;) Chociaż nie jest na pewno misterem świata :) Ale Twoja kobieta musi czuć, że dla Ciebie jest najpiękniejsza.

I chcesz nadal ciągnąć takie piekło? Powiedz jej, że sobie tego nie życzysz, a jeśli będzie Ci nadal jazdy robiła, to sama doprowadzi do rozstania. A hasła zmień i nie dawaj jej więcej, bo nie potrafi się zachować kulturalnie. Albo zmień hasła i kobietę, z taką nie da się żyć bez względu na to czy jest ładna, czy nie. Swoją drogą strasznie niepewna jest swojej pozycji przy Tobie jak tak się zachowuje.

po pierwsze - zmien hasla i powiedz, ze jej inwigilacja jest chora czlowiek ma prawo do prywatnosci zreszta nie robisz nic zlego ona robi wiecznie nainterpretacje i niszczy Wasz zwiazek wg mnie zachowuje sie jak chora psychicznie daj jej ultimatum - albo nauczy sie rozumiec, ze ludzie przyjaznia/znaja sie nie tylko z ludzmi swojej plci, albo koniec z Wami pamietaj, zeby bardzo czesto zapewniac ja, ze jest piekna, atrakcyjna, sypac komplementy, mowic ze kochasz musi czuc sie pewnie - teraz tak nie jest jak nie pomoze - zostaw ja na miesiac, a pozniej wroc moze jak Cię straci to zrozumie, że robiła Ci piekło z życia

ja tez przy swoim nigdy nie mowie, ze jakis inny facet jest atrakcyjny, wiadomo ze moze sie przykro zrobic.

Moze dlatego ze ona ma coreczke 10 miesieczna....Moze temu czuje sie niepewna? ze zostawie ja dla kogos bez dziecka?Ale bylem przez caly poczatek jak i reszte ciazy,i teraz keidy coreczka ma 10 miesiecy,traktuje jak swoja.. To juz nie bede mowil przy niej ze ktoras jest ladna.

Ja myślę, że ma jakieś problemy ze sobą (psychiką). Może jakieś wspomnienia z przeszłości czy z innego związku sprawiają, że nie wierzy w siebie lub boi się, że ją zdradzisz, bo nie oszukujmy się, ale wiele osób się zdradza, nawet tych rzekomo kochających. Coś pewnie jest przyczyną. Jeśli ją kochasz i chcesz z nią być to wytłumacz jej, że jest dla Ciebie wyjątkowa i śliczna, staraj jej się to mówić często, bo kobiety lubią być adorowane przez swoich facetów (a oni o tym często zapominają;) ). Też raczej nie komentuj teraz innych kobiet, może za kilka lat dojdziecie do takiego etapu, w którym ona już nie będzie tego tak bardzo odnosić do siebie. Też zależy w jaki sposób komentujesz te kobiety. Bo jak mówisz opanowanym głosem, normalnie się zachowując: ładna ta kobieta to można tak powiedzieć (ale w Twoim przypadku to za jakiś czas dopiero). Ale jak mówisz cały rozanielony, z oczami na wierzchu to ona to zauważa i nie czuje się komfortowo z myślą, że tak na Ciebie działają kobiety.

Ja nie jestem jakis rozanielony.Poprost mowie "ladna dziewczyna" ....Juz mi to wlasnie wyjasnila ,ze ona zle sie czuje jak tak mowie,ale robi sceny zazdrosci o wszystko.

tego czytac.

Współczuję Ci chłopie takiej kobiety, i z obserwacji wiem, że takie związki nie mają szans. Ja przynajmniej bym nie wytrzymała.

masz nienormalną kobietę, uciekaj od niej póki nie jest za późno, niebawem może Cie wrobić w dziecko i będziesz na smyczy do końca życia... Jeśli 30letnia osoba zachowuje się jak gimnazjalistka to coś jest nie tak. I to nie jest MIŁOŚĆ uwierz... a tak z trochę innej beczki, to śmieszą mnie dorośli ludzie namiętnie piszący na gg. Ja mam 24 lata i już dawno w zasadzie nie pisze z nikim, tylko jak mam ochotę, to po prostu dzwonie i się umawiam, moi znajomi robią tak samo

Ale skad wiesz jak my piszemy na gadu?jezeli ja akurat jestem w domu ,to piszemy czasem a tak to telefon. Kolejna dzika awantura za to ze dostalem sms od kolezanki... Ciezko mi od niej odejsc bo ja kocham..

no dziwne ma zachowanie jak na 30 lat i to jeszcze z dzieckiem.Co innego jakbys ja zdradzal ale piszesz ze tego nie robisz....to i ja nierozumiem.

ja tez jestem chorobliwie zazdrosna, moj moz nie ma ze mna lekko, ale mnie kocha i jakos dajemy rade. Stara sie mnie nie prowokowac, a dlaczego to robi, bo mnie kocha.Jezeli kochasz ja to troche poswiecenia nie powinno byc problemem. Ona musi widziec ze jest dla ciebie najwazniejsza zawsze i wszendzie. Taki zwiazek moze sie udac tylko jezeli ja kochasz bardzo mocno.

moja kobieta tez jest chorobliwie zazdrosna. ustawia mi moje rozmowy z kolezankami z pracy, zabrania spedzac czasu, rozmawiac, to jest jakies chore, przeszkadza jej to ze mam znajome w pracy, traktuje mnie jakbym nie mial wlasnej woli, a ja nawet nie mysle o zdradzie!!!! kobiety same wpychacie nas w ramiona innych kobiet taki glupim zachowaniem !!!

rany, chlopie wiem co czujesz! bylam w takim zwiazku 3 lata, koles byl identyczny jak ta twoja kobieta, mial 27 lat a rozumem dzieciak, nawet z kolezanka nie moglam wyjsc bo bylo ze ide z jakims kumplem, wiecznie sprawdzana bylam.. porazka wielka jak sobie to przypomne! zostawilam go wkoncu bo bez przesady, w sumie przed zareczynami i ciesze sie bardzo bo wiem ze zniszczyla bym sobie zycie bedac z nim dalej. Ja bym odpuscila jej bo powinna sie leczyc! powodzenia :)

wiesz ze ma mocny problem z zazdroscia a gadasz przy niej ze jakas baba ładna w pudełku,mam pytanie?czy to ze jakas tam ładna na ekranie jest tak ważnym faktem by trzeba było to mówić na głos?