WRAŻLIWY facet - czy chciałybyście z takim być?

Ktoś kto nie potrafi odebrać emocji z filmu i nigdy nie uronił łzy podczas seansu to musi być jakiś ograniczony beton umysłowy. Szkoda kasy na bilety.

Dziękuje za wsparcie od osób akceptujących takich mężczyzn jak ja. Pomimo skłonności do łez, udało mi się zrealizować swoje marzenia, rozwinac pasje. 8:28

Tak oczywiscie chyba lepiej jak facet jest wrazliwy i czuly niz jakby byl katem tzn jakby znecal sie nad bliskimi :D

gość dziś przegięcie w żadną stronę nie jest dobre:P

Rozmawiać, bo to może być coś z przeszłości... Facet może się stać mężczyzną. A taki jest barankiem i lwem. Trzeba poznać i właściwie wykorzystać swój potencjał. Miłość przezwycięży problemy o ile są takie pokłady jej.

A nie pomyślałaś, że twój facet może mieć depresje albo stany depresyjne ? Skoro ciagle jest zmęczony, płacze, jest nieobecny, brakuje mu wsparcia. Nie wiem, co z ciebie za żonka, że nawet ci to nie przyszło do głowy. 

Prawdziwi mężczyźni płaczą, inaczej nie byliby ludźmi. Kocham ich.

 Nie dziękuję. To nie wrażliwość a nadwrażliwość a ja nie miałabym ochoty ciągle ocierac mu łzy i robić za chłopa w związku. 

dla ciebie nadwrazliwosc. po prostu twoj egoizm jest skrajny i zakorzeniony glebiej niz row marianski. depresja jest bardzo kijowa choroba, czesto chorujacy na nie nie maja pojecia ze na nia choruja. oby kiedys dopadla ciebie, byloby milo gdybys otrzymala dokladnie takie wsparcie jakie sama dajesz. jesli jestes niedomyslna to mam na mysli: zerowe.

jesli nie stosuje emocjonalnych szantazy , i płacze bardziej w samotnosci to ok

Ecce homo(ś).

Uwielbiam, wielbię pod każdym względem.

Tak lubię takich. Jeśli są w dodatku mądrzy - to znaczy, że dostrzegają innych ludzi, a nie użalają się po prostu nad sobą. Można być wrażliwym egocentrykiem... Byle nie płaczący narcyz.

Ale tak, bardzo lubię wrażliwych mężczyzn. Chyba dlatego, że sama jestem inna.

Ani cham pijak egoista ani nadwrazliwiec bo tacy czesto są słabi niezdecydowani..normalny męski opiekunczy odpowiedzialny zaradny facet który bedzie wyczulony na moje problemy,da mi oparcie a nie zebym jeszcze ja Go musiała za kazdym razem podnosic na duchu bo w zyciu wiele złego przezyłam i sama czuje sie delikatna i osłabiona

2 godziny temu, Gość brewka napisał:

dla ciebie nadwrazliwosc. po prostu twoj egoizm jest skrajny i zakorzeniony glebiej niz row marianski. depresja jest bardzo kijowa choroba, czesto chorujacy na nie nie maja pojecia ze na nia choruja. oby kiedys dopadla ciebie, byloby milo gdybys otrzymala dokladnie takie wsparcie jakie sama dajesz. jesli jestes niedomyslna to mam na mysli: zerowe.

O tym właśnie napisałam. Twój post pod moim adresem świadczy właśnie o twojej nadwrażliwości bo bardzo wziąłeś ja do siebie. Chociaż zyczysz mi źle więc raczej to pseudowrażliwość. Współczuje ludziom z depresja ale to nie znaczy że muszę się wiązać z osobą chora. Dlaczego nie mam być egoista? Tu chodzi o mnie i moje życie więc dlaczego mam świadomie pakować się w związek z już chora osoba? To nie jest mój obowiązek i nie świadczy o mnie źle. Dorosnij. 

Dnia 3.10.2015 o 08:46, Gość gość napisał:

Z całym szacunkiem Wspierający Patrioto ale porównując do dzisiejszych wyuzdanych, wulgarnych i męskich kobiet samo bycie wrażliwym np. na krzywdę drugiego człowieka czy zwierzęcia jest widziane już jako "niemęskie" a jednocześnie jako nieatrakcyjne dla "kobiet". Kobiety widzą wrażliwego mężczyznę tylko jako płaczka a zapominają, że tylko wrażliwy mężczyzna zareaguje gdy jacyś niewrażliwi czy nieczuli nazwijmy ich ...e krzywdzą zwierze czy drugiego człowieka np. gdy ktoś kogoś napadnie czy ktoś gwałci najczęściej kobietę. Wrażliwy mężczyzna jest również empatyczny i czuje ból drugiej osoby mając wystarczająco odwagi zareaguje. Osoba niewrażliwa i nieczuła po prostu odwróci głowę i pójdzie dalej. Wrażliwy mężczyzna również jest bardziej aktywny i troskliwy jako ojciec a jako partner troszczy się o potrzeby szczególnie emocjonalne swojej partnerki. Ale kobiety i tak wszystko sprowadzają do wyobrażenia płaczka.

Polać mu dobrze gada. Kobiety lecą na facetów chamskich i ordynarnych. Później płaczą, że są bite, poniżanie i traktowane jak zwykle rzeczy, a potem lament czemu faceci to świnie ? Czemu faceci zdradzają ? Miły, uczynny , uczuciowy facet zawsze zostanie zwykłym przyjacielem. Kobiety nie zrozumiesz...

Dnia 16.04.2012 o 16:05, Gość niewiemmozejestemdziwna napisał:

dobry, czuły, kochany, inteligentny. ale z drugiej strony bardzo wrażliwy, biorący sobie wszystko do siebie. wiecznie zdołowany jakimiś głupotami. czasem płacze.

Absolutnie nie chcialabym. Może okazywać uczucia czy czasem słabość, ale nie żeby to dominowało w jego osobowosci. Kto by chciał byc z wiecznie zdolowana osobą. Najpierw niech popracuje nad sobą bo takie stany depresyjne mogą się udzielać otoczeniu

A jesli miły uczuciowy facet okazuje sie kłamcą i manipulantem?albo jesli nie potrafi byc lojalny dyskretny i zdecydowany?tez chciałybyscie byc z kims takim?

5 godzin temu, Gość Emilka napisał:

Absolutnie nie chcialabym. Może okazywać uczucia czy czasem słabość, ale nie żeby to dominowało w jego osobowosci. Kto by chciał byc z wiecznie zdolowana osobą. Najpierw niech popracuje nad sobą bo takie stany depresyjne mogą się udzielać otoczeniu

A ty tryskasz humorem nonstop? Zawsze jesteś pewna siebie? Wierzyć mi się nie chce. Penie maska przylgnęła zbyt mocno. 

3 minuty temu, Gość Anty Emilka napisał:

A ty tryskasz humorem nonstop? Zawsze jesteś pewna siebie? Wierzyć mi się nie chce. Penie maska przylgnęła zbyt mocno. 

Penie masz jakieś braki emocjonalne dlatego płaczek z wiecznym złym humorem ci je wypełnia. Normalny człowiek by nie wytrzymał z takim. 

6 minut temu, Gość Anty Emilka napisał:

A ty tryskasz humorem nonstop? Zawsze jesteś pewna siebie? Wierzyć mi się nie chce. Penie maska przylgnęła zbyt mocno. 

Umiesz czytać ze zrozumieniem? Nie pisałam że zawsze, chodzi o to że kiepski nastrój nie powinien dominować. Napisalam że czasem kazdy może sobie pozwolić na słabość, łze, bo bez uczuć byłby robotem. Nie da się chodzic szczęśliwym 24h. Idzie o to aby mieć ogólnie pozytywny stosunek do zycia, wewnętrzna radosc a nie wiecznie być zdołowanym i dolowac przy tym innych. Szklanka zawsze winna być( przynajmniej!) do połowy pełna. Patrząc na twój nick sądzę że zakończyłam już z tobą dyskusje. Ciao

6 minut temu, Gość Emilka napisał:

Umiesz czytać ze zrozumieniem? Nie pisałam że zawsze, chodzi o to że kiepski nastrój nie powinien dominować. Napisalam że czasem kazdy może sobie pozwolić na słabość, łze, bo bez uczuć byłby robotem. Nie da się chodzic szczęśliwym 24h. Idzie o to aby mieć ogólnie pozytywny stosunek do zycia, wewnętrzna radosc a nie wiecznie być zdołowanym i dolowac przy tym innych. Szklanka zawsze winna być( przynajmniej!) do połowy pełna. Patrząc na twój nick sądzę że zakończyłam już z tobą dyskusje. Ciao

Ahaha. Więc jak wkradnie się jakiś kryzys życiowy, związkowy to zwiejesz jak tchórz?

15 minut temu, Gość Anty Emilka napisał:

Ahaha. Więc jak wkradnie się jakiś kryzys życiowy, związkowy to zwiejesz jak tchórz?

Nie zawieje. Kryzysy są po to by je rozwiązywać wspólnie. To jest sytuacja losowa i trzeba się z tym zmierzyc z jak największym optymizmem jak tylko się da. Gdyby partner którego kocham nagle zachorował na depresję to naturalnie bym próbowała go z niej wyciągnąć. Ale nie chciałabym zaczynać związku od depresyjnych stanów rozumiesz różnice? Natomiast gdyby ktoś cały czas widział przeszkody zamiast rozwiązań to ciężko by było i pewnie by to był koniec bo nie da się pomóc komuś na siłę. Jeśli to by było ponad moje siły to wtedy bym odeszła

Dnia 16.04.2012 o 16:05, Gość niewiemmozejestemdziwna napisał:

dobry, czuły, kochany, inteligentny. ale z drugiej strony bardzo wrażliwy, biorący sobie wszystko do siebie. wiecznie zdołowany jakimiś głupotami. czasem płacze.

Chciałabym być z kimś takim. Chyba opisałaś mój ideał. Zrozumiałabym go, bo sama też biorę wiele rzeczy za bardzo do siebie. Uciekłabym z nim, zamieszkała w lesie i przytulała całymi dniami 

Ktoś taki to chyba najlepszy rodzaj chłopaka - nie tylko miłość, ale i przyjaciel, który cię zrozumie...

To słoneczko ma pewnie obniżoną samoocenę... Komplementuj... no i tul :3 I daj mu do zrozumienia, że bardzo go kochasz.

White knight mode on: Pomóż mu wznieść się wyżej niż kiedykolwiek przedtem, W IMIĘ MIŁOŚCI!! 

No bo przecież od tego jest miłość.