Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Majówka na pojezierzu

Na majówkę z teściami.... jest sens?

Polecane posty

Gość Majówka na pojezierzu

Mąż namawia na wyjazd z teściami. Że oni się zajmą dzieckiem a my będziemy śmigać niczym nieskrępowani po lasach na rowerkach, i będziemy mieli wreszcie trochę czasu tylko dla siebie.... A mi się to wcale nie uśmiecha. Owszem teściowie są spoko, wiem że zajmą się dzieckiem (2,5 latka). Ale widuję ich codziennie, z teściem odbieram na innych falach, nie umiem z nim rozmawiać, on ma proste, żenujące żarty, nie przepadam za nim. Teściowa jest bardziej do rzeczy, to dobra kobieta i lubię ją, ale nie bardzo chcę widzieć ich facjaty przez prawie cały tydzień non-stop. Mąż twierdzi, że wymyślam. Zaproponowałam, że weźmiemy moją mamę, ale on się nie chce zgodzić. Prawda jest taka, że on nie przepada za moją mamą. Ech....i tak zamiast cieszyć się z majówki, spinamy się i przekomarzamy czy jechać z rodzicami czy sami z naszą pociechą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
sami"!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biznes łomem
może zostacie dziecko u rodziców i jedżcie sami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellizabeth;
sami z pociechą wezcie ją /jego na rower i "śmigajcie"po lesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majówka na pojezierzu
Mój mąż wyjechał mi z tekstem, że chce ze swoim ojcem spędzić majówkę, bo nie wie ile on pożyje - fakt, znajomy jego ojca zmarł ostatnio. BYli w tym samym wieku. Ale czuję taaaaaaaaaką niechęć do wyjazdu z nimi....... Będą z nami spędzać czas, jeść z nami, chodzić z nami, bleeeeeeeeeee...... na samą myśl odechciewa mi się wyjazdu..... Czy to normalne, że mam taką alergię na teściów mimo, że nie zrobili mi krzywdy...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To powiedz, żeby on pojechał z dzieckiem i jego rodzicami na majówkę, a Ty spędzisz ten czas z mamą albo przyjaciółką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majówka na pojezierzu
Nasi rodzice się nie lubią, więc wyjazd z rodzicami obu stron odpada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majówka na pojezierzu
Little Me - przecież nie oddam małego dziecka mężowi i teściom. To moje dziecko. Teściowa nie jest matką. Czemu miałabym puścić ich samych. Wkurza mnie w męża taka irytacja..... że czemu ja nie chcę z teściami jechać.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie tylko Twoje dziecko, ale Twojego męża też. Myślałam, że chciałabyś mieć trochę czasu dla siebie, bo jako młoda matka nie masz go pewnie za dużo dla siebie. I nie bądź nadopiekuńcza, mąż też pewnie świetnie zająłby się dzieckiem. A jak nie chcesz to nie jedź. Gnij w domu kiedy będzie ponad 20stopni na dworze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrazona
Mąż jedzie ze swoimi a ty i dziecko ze swoimi. I wszyscy sa zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majówka na pojezierzu
Tak.... dziecko mojego męża.... :) widzę to zajmowanie się dzieckiem. Tatuś pójdzie spać bo taki zmęczony jest. A babcia będzie z dziadkiem zapindalać za młodym szkrabem po dworzu :D Synek przecież musi odpocząć ;) Poza tym ja też chcę spędzić czas z moją rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedzcie sami.tak sie mowi,ze sie zajma dzieckiem,ale kazdy wieczor trzeba bedzie z nimi gadac,kazdy posilek razem.jak chcecie jezdzic na rowerach to kupujesz siedzonka dla malego i jezdzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×