Antybiotyk prz karmieniu- "tylko" bol gardła-poradzcie

Dziewczyny od niedzieli boli mnie bardzoooooo gardlo. Naprawde bardzo. Innych dolegliwosci nie mam-zadnego kaszlu, kichania, kataru. W nocy mialam lekki stan podgoraczkowy-37,3, bola mnie tez troche miesnie i kosci (ale tak do wytrzymania). Bylam u lekarza. Powiedziala ze mam najprawdopodobniej bakteria zaatakowane gardlo, bo wyglada niecioekawie. Dostalam zinnat. Waham sie czy brac to czy nie? Gardlo nadal mnie boli-ale moze wylecze sie tantum verde i jakismi domowymi sposobami (chociaz od niedzieli lecze sie i nic nie pomaga). Co Wy byscie mi radzily. Ach dziecko ma 6 miesiecy, wiec nie karmia go tylko sama piersia

karmieniu piersia na zapalenie piersi

ja tez jakis dostalam na gardlo i karmilam normalnie... dziecko dostalo ponad to lacidobaby by sie nie wyjalowilo calkiem przez antybiotych ktory jednak przenika do mleka...

Zinnat to chyba cefalosporyny i to całkiem niezłe. Jeśli masz infekcję bakteryjną to ja nie zadręczałbym się domowymi sposobami, bo to niewiele da. A-biotyki to nie jest zło konieczne, jeśli nie wpieprzać ich przy byle okazji. Skoro odczuwasz intensywny ból - bierz, tylko zgodnie z zaleceniem, a nie np. w drugim dniu już nie biorę, bo mi pomogło. Dodatkowo płucz gardło roztworem H2O2 - pięć łyżeczek/pół szklanki letniej wody.

wezme ten antybiotyk-troche poczytaam tez w necie