Głodówka - jesyne rozwiązanie.

Witam! Tak jak w temacie . głodówka jest dla mnie jedynym sposobem na pozbycie się zbędnych kg , a mam ich sporo do zrzucenia bo 10! Nie potrafię odchudzać się racjonalnie i jestem tego świadoma , nie dla mnie ograniczanie porcji czy węglowodanów , wolę nie jeść. Poza tym chcę szybko i efektownie schudnąć i wierzę że sensowne wyjście i dalsze zdrowe odżywianie pomogą mi utrzymać wagę. Kto ze mną ? :)

no może Któraś z Pań się przyłączy ?:)

jedyne rozwiązanie ;)

Hej ! ja mam ten sam problem , nie potrafie ograniczyc jedzenia wole nic nie jesc . ja juz od dzisiaj zaczelam :) chce schudnac 15 kg!

schudniesz szybko, ale nie efektywnie. bo spadną ci mięśnie a nie tłuszcz. moim zdaniem powinnaś zrobić nowe zakupy : marchewki, jabłka, pomarańcze, seler, por, cebula , jogurty naturalne, piersi z kurczaka, otręby, mleko chude, rodzynki, płatki owsiane, różne grochy i fasole, cieciorki, jajka. No i wiele innych produktków o niskiej zawartości tłuszczu, wysokiej zaw. białka itd. wyrzuć przede wszystkim śmietane, olej, sól. zostaw sobie natomiast pieprz i inne pikantne przyprawy, curry itd. i oczywiście najważniejsze to kup sobie skakanke i pół godziny dziennie skacz. albo alternatywnie tańcz przed lustrem albo pobiegaj za psem na podwórku. Lub jeśli cie stać to fitnes, rower, siłka. nie głoduj się bo po 1 efekt jojo + dodatkowe kilogramy. popsuje ci sie cera, włosy ci wypadną, zeby zaczną psuć, paznokcie łamać, będziesz się źle czuć, odporność spadnie, bedą ci się pojawiać zajady i opryszczki na ustach i innych częsciach ciała. Anemia Cię czeka. Jeśli długo bd =ja stosowała, twoj organizm przestanie trawic rozne pokarmy i w ten sposob zostaniesz anorektyczką. spaczysz sobie psychike patrzac na ludzi ktorzy zajadaja się szynką z serem.

głodówki tylko spowalniaja metabolizm, to błędne koło

a co myslicie o 13 dniowej kopenhaskiej ?

ja się dołączam:) proponuję opisywać tu nasze odczucia,aby pokazać, że głodowanie może być piękne... ja narazie czuję się dobrze, zaraz wyruszę na spotkanie z książką, a po południu zrobię sobie długi spacerek z rodzinką... a wieczorkiem... kto wie,może bieganie? przedwczoraj biegałam min i było całkiem fajnie, gdyby nie deszcz pod sam koniec. do tego ulubiona muzyka w uszach... naprawdę może być pięknie. dziewczyny nie poddawajcie się!!!

(biegałam 40 min ;0)

masakra

Ja jak na razie nie odczuwam głodu ... zaraz ide do szkoły , mysle ze dzisiaj dam rade :)

ja jestem dzisiaj drugi dzień bez jedzenia i czuję się głodna , wczoraj było lepiej :(

ale razem damy radę :D nie zamierzam się poddać

ja chyba mam kryzys...wiem, że w pierwszy dzień to dziwne, ale dostałam takiego bólu głowy, że szok, mam wrażenie, że za chwilę mi pęknie... ale muszę dać radę. Najśmieszniejsze jest to, że odechciało mi się jeść przez ten ból głowy.

no jak tam Panie? ja mam problem :( mój mąż (chyba nieco mądrzejszy jednak niż ja) kiedy zorientował się że nic nie jem od dwóch dni zrobił mi jazdę , po czym wręcz zmusił do zjedzenia kurczaka z ryżem. Małżonek mój bowiem to typ sportowca , człowiek esteta , zdrowe odżywianie , sport... nie powiem żeby to było coś złego ;) bo wygląda i czuje się fantastycznie . A ja chciałam tylko sobie pomóc nieco no i nic ... wydrukował mi kilka przepisów , nakazał jeść 5 razy dziennie , wywalił orzeszki i pszenne bułeczki :( powiedział że chce żebym była na powrót zgrabna jak dawniej ale przede wszystkim zdrowa i nie chce nic słyszeć o głodówce, więc przed wejściem do biura kupiłam dzisiaj serek wiejski , otręby i jogurt naturalny , mąż wrzucił mi do torby banana , na obiadokolację mam brokuła z piersią kurczaka ... i rozkaz zakupienia skakanki ..... średnio mi się ten pomysł podoba ale postanowiłam się podporządkować ...

ciekawe ilę schudnę na tej diecie pewnie 1kg w miesiąc :(

ma poukładane w głowie

no właśnie ma

w styczniu przeprowadzilam glodowke przez 21 dni,polecam oczyszcza cialo i umysl

nie nie nie znajoma oczywiście masz rację , tyle że wiesz o co mi chodziło ,szybki efekt zapuściłam się potwornie ,, przy wzroście 160 cm waże 60 kg , to dużo , mój mąż zawsze zwracał się do mnie" Maluszku" no bo mała i szczupła byłam ,taka kieszonkowa ;) a teraz jak tak mówi to sama się z tym zle czuję , moja siostra kiedy usłyszała że mąż zwraca się do mnie - Maluszku , krzyknęła do Niego - Szwagier chyba chciałeś powiedzieć - Mój Pączuszku a nie Maluszku ;)

mila , ile schudłaś na niej?

13kg

waga nie wrocila

sluchaj jak chcesz schudnac polecam lewatywy,kup sobie sprzet do lewatyw i rob,z rumianku,kawy z moczu:)

jaką masz grupe krwi?

a jak działają te lewatywy , jak to się robi?

a co piłaś na tej głodówce? bo tutaj wiele Kobiet pisze a co Kobieta to szkoła , już nie wiem Kogo słuchać ;) tzn czytać kurczę , ja mam taką ogromną ochotę na tą głodówkę ale ten mój mąż ....

z moczu? lewatywa z moczu? co to? ile kosztuje taki sprzęt ?

głodówka wcale nie jest dobra na schudnięcie

masz takiego rozsądnego męża, który chce Cię wspierać, a Ty szukasz drogi na skróty:o mało tego 2 dni nie jesz potem znowu jesz, potem pewnie znow bedziesz probowac nie jesc, ale maz znowu cos wcisnie, w ten sposob bardzo szybko rozregulujesz metabolizm po glodówce nie bedziesz mogla wrocic odrazu do normalnego jedzenia, efekt jojo to po pierwsze, a po drugie co gorsze, jesli nie bedziesz w stanie wlasciwie przestrzegac wychodzenia, to bedziesz sie zle czuła, organizm bedzie przeciążony i moze to sie odbic na zdrowiu pozatym mozna sobie zjechac psychike, taka jest prawda, podczas głodówki wpada się w różne stany psychiczne, czy tego chcesz czy nie, moze to sie zle skonczyc