Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Coobaa

Jest mi smutno bo nie dostalam prezentow na swieta

Polecane posty

Gość Coobaa

i wlasnie dzisiaj mam kryzys :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonjourrrrr*
:-D :-D :-D a tak na marginesie - o których śeitach mowa, bo było ich trochę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coobaa
Na Wielkanoc, ale wczesniej tez za dobrze nie bylo. Jest mi przykro bo ja sie staram, a nie pamietam kiedy cos fajnego dostalam, a ostatnio to juz w ogole nic nie dostalam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonjourrrrr*
ale Ty na poważnie tak??? a od kiedy to na Wielkanoc sie daje prezenty??? ja tam nie daje i nie dostaje :-P raz tylko chłopak dał mi "zajaczka", do dzis mam wprawdzie pudełeczko po tym prezenciku, w którym trzymam ... stopery do uszu :-D Wielkanoc nie polega na dawaniu prezentów... ile masz lat??? podstawowka czy gimnazjum???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coobaa
Oj, mam troche lat, tylko, ze w moim gronie rodzinnym i przyjacielskim zawsze sie dawalo prezenty... A moj facet dal prezent mamie i braciom, tylko mnie nie dal... Kiedy dostal swoj, chyba mu sie glupio zrobilo, bo powiedzial, ze to zrekompensuje, ale juz troche czasu minelo... Jest mi po prostu przykro, bo ja sie naprawde staram... I to nie chodzi tylko o teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala mi z warszawy
ja na wielkanoc to co najwyzej bo zajaczku dostawalam i dawalam :) bez przesady.... zalezy ci zeby zajczka z czekloady dostac? daj se luz dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coobaa
Wolalabym zajaczka, niz nic... Poza tym dwa tygodnie przed Walentynkami trul mi o tym, ze chcialby obchodzic Walentynki (ja nie mam w powazaniu tego "swieta"), dopytywal, co dostanie, a sam nie dal nic. Dopiero jak mu dalam prezent, a po kolejnych paru dniach powiedzialam ze mi przykro, dostalam kwiatka (nie lubie kwiatow). O urodzinach tez "zapomnial", wyjezdzalismy do jego rodziny, przypomnial sobie, jak 20 osob zadzwonilo z zyczeniami i oddal mi drobiazg, ktory kupil dla siebie. Jest ze mna 5 lat i jakos do tej pory prezenty byly, oboje mamy zwyczaj obchodzic i Mikolajki i Wielkanoc prezentowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonjourrrrr*
Ja powiem tak - nie potrafie cie zrozumiec, bo do prezentow mam zupelnie inny stosunek. Ale mysle, ze problem tkwi gdzie indziej. Skoro wczesniej dawal a teraz przestal, to chyba cie to po prostu niepokoi, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coobaa
Mama i Tata tez o mnie nie pamietaja (ja o nich tak), czasem nawet zyczen nie zloza. Od przyjaciolki nic nie dostalam, ostatnio zas dostalam zrobione na szydelku welniane opaski na noge w kostce (nie wiem komu i po co to potrzebne, laska ma ok. 30 lat i wlasna firme). Jest mi przykro bo ja nie mam kasy, ale zawsze staram sie robic prezenty takie zeby sie ludzie ucieszyli, juz kilka miesiecy wczesniej sie rozgladam, kompletuje... To naprawde smieszne, ze nby "mamy zwyczaj" dawania sobie podarkow, a staram sie tylko ja? I naprawde nie mam wielkich wymagan, zwlaszcza finansowych, chcialabym, zeby byly i zeby nie byly mi kompletnie nieprzydatne, kupione w ostatniej chwili w kiosku. Ucieszylabym sie z herbaty owocowej, kawy, przypraw, swieczek, ziol z wlasnego ogrodka, duzo jest rzeczy ktore mi sie podobaja :( Czuje jakby nikt nie chcial sie starac dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coobaa
To tez. Dla mnie prezenty sa wyrazem ze sie mysli o drugiej osobie, mam wrazenie ze przestal sie starac i odpuscil. Mowi, ze nie mial pomyslu... jak mnie wlasciwie nie znal, byl pelen pomyslow. Mam mnostwo zainteresowan, wiele rzeczy mnie cieszy, wystarczy spojrzec, ze czego codziennie korzystam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala mi z warszawy
jjezeli jest taka sytuacja porozmawiaj z nim na ten temat. ja tez tak miaam czasem poszlam to kupilam marzeczonemu a to slipkli jakies fajne a tao skarpetki a to cos innego wiem moze glupie bez sensu ale zawsze cos. na poczatku znajomosci czersto dostawal ode mnie milky waya to takii nasz symbol byl ale o tym dlugo by pisac. on mi za to kwiaty ale ja uwielbiam :) ja poprostu lubie kupowac innym drobiazgi nie oczekujac nic w zamian bo mam wrazenie ze wygladalo by to samolubnie... ze oczekuje od innych twego samego!!! sorki ze ci to napisze ale twoje postepowanie jest samolubne bo robisz przyjemnbosc innym tylko po to zeby pozniej sama cos dostac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coobaa
Ja tez lubie kupowac innym, ale powiedz sama, tylko szczerze, jakbys kupowala innym prezenty i oni sami sie dopytywali, co dostana, a pozniej nic nie otrzymywala, to po kilku latach nadal by Ci to sprawialo taka przyjemnosc? Co jest samolubnego w oczekiwaniu WZAJEMNOSCI? Ja sie STARAM, chcialabym, zeby inni sie starali. Ja sie staram na codzien, mam pewnie najmniej pieniedzy ze wszystkich znajomych i calej rodziny, ale jakos potrafie przejsc kolo kwiaciarni i kupic mamie kwiatka bez powodu, facetowi czekolade czy plyte, kolezance skarpetki dla dziecka. Dobra, moge byc samolubem, ale uwielbiam dostawac prezenty i chcialabym dostac cos chociaz na swieta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×