mąż powiedział, że jestem dla niego nie atrakcyjna już

jestem po porodzie 3 misiące, seks do tej pory byl może 3,4 razy, zapytalam co jest, on powiedzial, że nie chce rozmawiać i nie chce robić mi przykrości!!!!!!!! co on myśli, ze bede taka laska jak mialam 18 lat??chce wrocic do swojej wagi, ale myśle, że to czas.Poklucilam sie z nim, jest mi zajebiście przykro:( co mam myślec??

faceci to swinie, boze jak mozna nie rozumiec ze kobieta potrzebuje czasu zeby dojsc do siebie po porodzie, mysli ze od razu bedziesz laską, ciekawe czy on wygląda jak milion dolarów

powiedzialam jeszcze, ze jak mu nie odpowiadam to niech szuka super laski, ja mam go w dupie, pomozcie prosze, czuje się podle po tym co uslyszalam:(:(

takiego mam dola, dziecko mi spi, a ja wyje!!!!!!!! Boże jak MI ŹLE:( POWIEDZIALAM,ZE GO NIENAWIDZĘ!

Przykre bardzo..

witaj ja urodzilam blizniaki, w ciazy przytylam 30 kg a pol roku po porodzie wrocilam do swojej wagi i wlasciwie oprocz faldki skory, ktora i tak sie sciaga to nie widac nic...ty jestes 3 m po porodzie daj sobie troszke czasu i mezowi rowniez im jest trudno poradzic sobie z ta zmiana kabiet z przed i po ciazy wiem po swoim...zadbaj o siebie kup jakies pasy sciagajace czy kremy i ratuj pomalu swoje cialo maz to doceni zobaczysz...no i po troszce sie tez przyzwyczai do twojego wygladu...kwestia czasu

No cóż, faceci to wzrokowcy. Jeśli wcześniej byłaś szczupłą laską a teraz wyglądasz jak Grycanka to może mieć jakieś opory.

Musisz dać mu czas, a to Wasze 1 dziecko??? Faceci lubią być takimi rzeczami zniesmaczeni, ale powinno mu to przejść, daj mu trochę czasu i nie naciskaj, postaraj zadbać o siebie, poprawić swoją kondycję i myślę że powinno wszystko wrócić do normy,,,,,, My kobiety niestety chcemy żeby nas obsypywano komplementami, nie wiem jak wyglądasz po porodzie, ale stań sobie przed lustrem w bieliźnie lub zupełnie nago i sama oceń zmiany, oceń czy podobasz się sama sobie,,,,, i weź pod uwagę że to co widzisz Ty on też widzi,,,,, zakładam że nie łatwo jest wrócić do poprzedniego wyglądu po porodzie, ale mam dowody na to że jednak można, :) więc trzymam kciuki za pomyślne ułożenie Waszych spraw sercowo - łóżkowych

Może lepiej nie pokaż mu, jak Cię uraził. Pokaż swoją dumę. Niech to będize taki kopniak w pozytywnym tego słowa znaczeniu, zabierz się za siebie, niech Cię to zmobilizuje. I nie odzywaj się do niego. Jeszcze przyjdzie na kolanach, zobaczysz.

a potem się ma pretensje do męża, że nie jest się pociągającą...:O Facet mówi, że nie chce Cię urazić i nie wali wprost, a Ty rozpętujesz awanturę?Wolisz słodkie kłamstwo? Bierz się za siebie, już najwyższy czas!

tak, to nasze pierwsze dziecko. Czuje się jak jakas ściera po tym co usłyszałam, daaawno sie tak nie czułam. Po tym co on mi powiedział, nie wiem czy mi na nim, na nas zależy. Bez względu jak wyglądam jestem nadal jego żoną i wydawało mi się , że mnie kocha i akceptuje taka jaka jestem. A co będzie jak nie wroce do swojej wagi?co powie,ze zostawia mnie....wiecie co,,..to trche jest absurd, faceci myśla tylko hujem...

radzilabym tez porozmawiac z mezem w delikatny sposob i wytlumaczyc ze to jak wygladasz nie jest twoim wyborem poprostu po ciazy tak32 sie wyglada i potrzebujesz czasu zeby wrocic do kondycji

"chce wrócić do swojej wagi ale myślę, że na to jeszcze czas"... Obyś kiedyś znalazła na to czas...:O Samo "chcenie" to za mało...

a ile przytylas w ciazy??? duzy brzuszek mialas???

no rzeczywiście nie zachował się ok. Na Twoim miejscu potraktowałabym to jak motywację i tyle. Chociaż tak szczerze to nie wyobrażam sobie mieć takiego buraka... Też przytyłam sporo w ciaży i rok wracałam do formy. Ale mój facet nigdy mi nic takiego nie powiedział, ani nie dał odczuć. Smutne. Trzymaj się i staraj nie załamywać!

no tak jak ktos wyzej napisal chcenie to zamalo...ja po 3 tyg od wyjscia ze szpitala zalozylam pierwszy raz pas sciagajacy...zle ze odrazu nie wizielas sie za siebie teraz bedzie ci troszke trudniej ale dasz rade

A Wy nie przesadzacie trochę? Moze jeszcze powinna zacząć ćwiczyc jeszcze w szpitalu? :):)

jestem bardzo słaba psychicznie...przezywam, ubolewam nad wszystkim. W ciąży przytyłam 17kg. najgorsze jest to, że wisi mi troche skora na brzuchu, a z tym nie mam pojecia jak sobie poradzić Widze, że jest burakiem i gburem, ale po tym naprawde mi chyba mniej zależy na nim...:((:(

Sami nie wiedzą czego chcą. Chcieliby mieć jednocześnie w domu matkę dla dzieci, żonę, kurę domową i super laskę, która jest odlotową kochanka na każde ich zawołanie. To smutne, że nie rozumieją co dzieje się z nami po porodzie nie tylko fizycznie ale też jakie sa zmiany hormonalne, które w dużej mierze wpływaja na nasze funkcjonowanie. No i podział obowiazków... Jest?

brzuszek mialam taki sporawy, dziecko urodzilo sie duze, bo 3780.

Moj maz na moje pytanie aby szczerze pwoiedzial czy zmienilam sie po porodzie powiedzial, ze owszem :( i nei wygladam juz tak jak dawniej (czyt. szczuplo) wiec wzielam sie za siebie dieta + cwiczenia i praiwe 10kg polecialooo. A gdyby milczal i mowil mi komplementy to dalej bym byla zqapasiona i nieszczesliwa. Bo zapytaj sama siebie czy dobrze ci jest z nadwaga... na pewno nie! Wiec bierz sie za siebie! Zycze Ci powowdzenia. Nie miej zalu do meza tylko mu podziekuj za zdopingowanienie Ciebie.

ojjj, nick mi nie wyskoczyl... brzuszek mialam taki sporawy, dziecko urodzilo sie duze, bo 3780.

mam meza buraka,jak by mi moj tak powiedzial to bym go wywalila za drzwi i niech sobie radzi sam

ale burak z niego.. jak on tak mógł... jakby sam urodził dziecko to by była inna sprawa. zadbaj o siebie, niedługo znów bedziesz laska, a on nabierze brzucha to powiedz mu to samo. ciekawe jak sie poczuje. pewnie powie, ze jak ci nie odpowiada to zebys szukała innego. każdy tak mowi ;/

o matko, przecież chyba każda babka po porodzie zdaje sobie sprawę, że nie wygląda tak, jak wcześniej. Mnie by absolutnie takie hasło nie zmotywowało do działania.

Kochana trochę cię za bardzo emocje poniosły, faceci już tacy są czasami mówią prawdę bo my tak chcemy na pewno drążyłaś temat dlaczego tak rzadko się kochacie? jeśli tak to on powiedział prawdę nie zdając sobie sprawy jaki to cios dla ciebie. Choć wydaje mi się, że prawda lepsza bo gdyby tego nie zrobił zastanawiała byś się czy cię nie zdradza. Potraktuj to jako motywacje i zacznij dbać o siebie tak jak ktoś napisał faceci to wzrokowcy! Ja jestem w 7 miesiącu brzuch też już spory na szczęście mąż cały czas mówi mi, że jestem ładna i chce się ze mną kochać ale powiem Ci jedno znam go na tyle dobrze, że jeśli po ciąży nie zacznę ze sobą coś robić, ćwiczyć itp to wiem, że nie będzie miły i powie mi co myśli o moim wygladzie i to nie złośliwie ale po to by mnie zmobilizować. Przecież też byś nie chciała żeby twój mąż zaczął siedzieć teraz non stop przed tv z piwem i chipsami do tego przestał się golić itp? To nie znaczy, że przestaniesz go kochać gdyby tak zrobił ale pomimo tego, że jesteście małżeństwem cały czas trzeba dbać o siebie i o to by się partnerowi podobać. Nie martw się głowa do góry zaczni sobie systematycznie ćwiczyć i zobaczysz, że jeśli nawet nie będzie widać niesamowitych efektów zmienią się wasze relacje troszkę optymizmu:)

niestety, maz rozsadkiem nie grzeszy...zreszta tak jak i moj... potraktuj to jako motywacje i za nastepne 3 miesiace pokaz mu...a jak juz bedziesz super ekstra hiper i w ogole to powiedz mu, ze przytyl albo cos tam i ze Cie juz nie pociaga

Nie ma co odgrywać "biednej matki Polki po porodzie". Czy to usprawiedliwia, że teraz można sobie wszystko odpuścić? Organizm jest tak skonstruowany bo po porodzie wrócić do poprzedniej formy. Tylko, że współczesny tryb życia (obżeranie się, brak ruchu) bardzo mu w tym przeszkadza. Trzeba mu pomóc. Nie ma co się oszukiwać i krótko po porodzie pytać czy jestem piękna i pociągająca oczekując pozytywnej odpowiedzi.

Przecież powiedział to w sposób bardzo delikatny...Nie chciał żonie robić przykrości...:O Mnie by to zmotywowało do działania... Z ciekawości zapytam: Jeśli żona go nie pociąga, jak ma jej to powiedzieć? Lepiej milczeć? Udawać? Znaleźć kochankę na boku? Nie da się udawać pożądania...:O Moim zdanie facet był taktowny i niepotrzebnie małżonka sprowokowała awanturę...

no ja bym się zastanowiła nad takim mężem...szczerze. Bo to trochę dziwne, że żona przestała go pociągać bo zostało jej trochę kilogramów trzy miesiące po porodzie.