mąż powiedział, że jestem dla niego nie atrakcyjna już

Może denerwuje go ta postawa żony, że "chce wrócić do swojej wagi, ale ma na to czas".? Że się nie stara? Nie dba o siebie? To, że założyła mu GPS-a i urodziła dziecko nie zwalnia z dbałości o wygląd... Nie wiemy ile z całości opisała autorka...Zmiany mogą być dużo większe niż chce się przyznać...:O Facet jej w niczym nie ubliżył...Możliwe, że liczył na zmotywowanie żony...

ale ona jest dopiero trzy miesiące po porodzie. Gdyby minął rok- ok. Ale trzy miesiące?? Dla mnie to naprawdę mega dziwne... Ja nie piszę, ze facet jej ubliżył- tylko fakt, ze własna żona, kobieta, która niedawno urodziła mu dziecko go nie pociąga jest po prostu zastanawiający.

No ale czy ta kobieta jest ślepa? Lustra w domu nie ma i sama nie widzi, że daleko jej do tego co było przed porodem? Lepiej by było aby mąż kłamał w żywe oczy i może gadał, ze jest szczuplejsza niż przed ciążą?

no to teraz weź się ostro do roboty, dieta, ćwiczenia, nie dla niego - dla siebie

Hej, ja myślę ze to świństwo, ja zanim schudłam po porodzie minęło pół roku i też około 30 kilo. Brakuje mi słów na takie coś...

tylko czy podstawą udanego małżeństwa jest wyląd fizyczny? Czy to jest najważniejsze? Czy kobieta MUSI zaraz po porodzie zrzucać wage i dążyć do doskonałej sylwetki? zastanówcie się? gdyby mój mąż miał tylko takie priorytety.... wolałabym nie mieć męża....

Znajdź sobie kochanka na boku, pokaż mężowi, że nawet gruba masz powodzenie :P

ufff jak dobrze z mam męża który mnie kocha nie zależnie czy ważę 10 kg więcej czy mniej:)

faceci to jednak świnie- dokładnie, zgadzam się. Mój facet nawet dzisiaj, jak mu mówię, że po porodzie byłam gruba mówi "no coś Ty" :):) Mnie tam bardziej motywowało do schudnięcia właśnie to, ze nigdy mi nie wytknął wagi ani oponki na brzuchu. Zresztą ja potraktowałam ciązę jak najlepszy okres do bezkarnego objadania się :) Nie, zebym zarła jak prosię ale w końcu mogłam jeść co chcę. Efekt był taki, że w ciaży byłam wieeelka :) Chudnać zaczęłam dopiero jak wróciłam do pracy. Po roku od porodu ważyłam mniej niż wcześniej. Ale wiecie co? Mój facet NIGDY nie zarzuciła mi, ze jestem gruba. Pożadał mnie nawet bardziej niż przed ciązą. I jak czasem czytam niektóre posty to go naprawdę doceniam :)

a ja na swojego tak narzekam, a on w porównaniu z twoim jest wręcz cudowny, nigdy nie usłyszałam od niego, że mu się nie podobam. On jest świadomy tego, że ciało kobiety zmienia się po porodzie ( i nie chodzi tylko o kilogramy), a jak ja narzekam nawet , że4= już nie jestem taka sama jak przed to zawsze mi mówi, że mnie kocha i dałam mu cudowną córeczkę itd. Nigdy też nie miałam wrażenia, że zainteresowanie mną spadło w jakikolwiek sposób. A teksty osób które piszą, że ty musisz się bardzo starać bo on jest ok i przecież to twoja wina są żenujące, facet nie nadaje się do tego by być partnerem, współczuję takiego męża. To chłopczyk a nie facet, skoro niedługo po porodzie tak się zachowuje. To nie szczerość przez niego przemawia tylko chory egoizm i nic wiecej.

facet powiedział co myśli, rozmawia o tym co mu nie pasi to jest nie normalne?

jeśli kogoś kochasz naprawdę to akceptujesz takiego jakim jest...

"To, że założyła mu GPS-a i urodziła dziecko nie zwalnia z dbałości o wygląd..." sama sobie tego GPS-a nie zrobiła.

no koorva wybaczcie , zeby w ciazy i po porodzie wygladac jak modelka, facet ma najebane w glowie i tyle, znam takiego jednego co tez chcial miec zone anorektyczke w ciazy,poronieniem prawie sie to zakonczylo, facet jest wielkim choojem, kobieta mu przez 9 miesiecy dziecko nosila, poswiecila swoje cialo , a on z takimi tekstami,krew mi sie gotuje normalnie

ciekawe jak wyglądają partnerzy tych pań co "musza" wrócić do wagi sprzed ciąży bo inaczej facet pewnie znajdzie sobie inna...jakbym miała mieć takiego męża to wolałbym go w ogóle nie mieć... dzięki Bogu mój jest Normany:)

Nie ma co się użalać, pokaż jak bardzo masz męża w dupie, weź się za siebie i absolutnie, konsekwentnie nie daj się dotknąć nawet palcem. Niech żałuje.

Co za brednie że faceci tacy są,ja tez przytyłam w ciąży i to 25 kg,po porodzie nie usłyszalam złego slowa od męża,powtarzal tylko jak mnie mocno kocha,schudlam dla siebie,a Ty lepiej odejdz od tego buraka

puste lby. Jesli facet gada tak do kobiety swiezo po porodzie, to znaczy, ze jej nie kocha tak naprawde. Nie daj Boze autorka zachoruje na jakas chorobe, to mezusia juz w ogole szlag trafi. Ja tez przytylam w ciazy, nie wygladam juz jak kiedys (kiedys bylam wrecz chuda a teraz normalna, tylko fald skory mi zostal bo mialam w ciazy ogromny brzuch) a mezowi podobam sie nadal, ani jednego slowa krytyki nie uslyszalam, a dlaczego? Bo kocha mnie-czlowieka-calokszalt-a nie tylko moja szczupla sylwetke. Moja mama w ciazy miala 25 na plusie, nie byla nigdy chuda. Taka w sam raz. I ojciec swiata poza nia nie widzial i nie widzi. Po czterdziestce nawet schudla, nosi sukienki, dzinsy obcisle, fajne bluzki. ale.... niedawno ujawnila sie choroba, powazxna. I co? Moj tata martwi sie o nia, schudl ze stresu strasznie i nie wyobraza sobie zycia bez niej. Ostatnio powiedzial mi, ze on wolalby zachorowac, zeby tylko mama byla zdrowa. To sie nazywa prawdziwa milosc. A nie w tych czasach milosc sie myli z zauroczeniem, ludzie sobie radzic z doroslym zyciem nie umieja, z odpowiedzialnoscia, patrza tylko na fizycznosc. A po ciazy, po latach (halo, starzejemy sie) koniec milosci, bo juz nie mam meza/zony pierwsza klasa z wygladu.

dziękuje Ci za ta wypowiedź :) bo już zaczęłam się zastanawiać czy to ja mam zryty beret czy osoby tu wypowiadające się są nie do końca normalne. Ja rok po porodzie też ważyłam już mniej niż przed ciążą, ale dlatego że sama się odchudziłam dla siebie. Mąż słowem się nie odezwał że coś mu się nie podoba w moim wyglądzie, pomimo że naprawde dłuuugo nie mogłam dojść do siebie. Zamiast się cieszyć dzieckiem, macierzyństwem i mieć kochającą rodzinę autorka topiku płacze w poduszkę bo ma męża dupka :o a laski piszą podziękuj mu za to :O wy to nazywacie miłością?? żal mi Was... puknijcie sie w te - życzę mamie powrotu do zdrowia.

no pewnie, może jak mu żona nie odpowiada, to niech sobie na dziwki idzie, biedaczek, cham nie wie co to ciąża, co to poród i jeszcze wybrzydzać będzie, popapraniec...

Pewnie się pornoli naoglądał cham i prostak jeden. Laseczek mu się zachciewa. Nie docenia żony, która 9 miesięcy chodziła z brzuchem i rodziła w bólach. Skurwysyn jebany :o Ona miała 17 kg na plusie, pewnie nie zostało z tego aż tak wiele, ale chujowi już coś nie gra, bo brzuch nie wystarczająco płaski, a cycki niewystarczająco jędrne :O

piczkowata :D nic dodać nic ując :D chooooj straszny z niego :o

Ja byłem dzisiaj w klince w Aninie i podeszła dziewczyna do mnie z chłopakiem , rozchyliła szlafrok i spytała czy mi się podoba(prrzecięta cała klatka pierśowa,powiedziałem jej że to drobiazg ,kosmetyka czyni cuda , a ja były komandos nigdy nie będę miał dzieci , bo pewna część ciała została w Afganie. ptaszek sztuczny 4 cm zrobiona w USA