Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość questiontaag

rzucić studia i co dalej

Polecane posty

Gość questiontaag

Jak w temacie, czy ktoś z Was już na początku studiów miał poczucie, że to nie to i trochę odwagi, żeby je rzucić? Jak z perspektywy czasu oceniacie decyzję? Oczywiście chodzi mi o zmianę kierunku od października, nie o kompletne porzucenie studiowania, tylko czy póki co warto studiować coś wbrew sobie;/ ? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość questiontaag
odświeżam, nie ma nikogo naprawdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to rzuć - przecież
nie można robić czegoś wbrew sobie. A co dalej? Zależy. Bimbać sobie, wyjść za mąż, iść do pracy, emigrować, podjąć inne studia czy naukę w jakiejś szkole.... Wolny wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smile yourself
I think you should give up your school as soon as possible, because you hate this place. I feel sorry for you. Do it!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonjourrrrr*
po 2 latach zmienilam kierunek - nie zalowałam, nie żałuję :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dscaeewdwedf
ja zrezygnowałam na 2 semestrze, nie dawałam rady, same bufony w grupie, przekonane o własnej wyższości, bo przyjęcie było od średniej 5,0 (wiele lat temu). Rodzice nie dawali mi żyć. Potem skończyłam dwa inne kierunki studiów, jeden nieprzyszlościowy, po drugim mam prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balllalababalalalba
Trafiłam na kierunek studiów z zupełnego przypadku - po maturze zupełnie nie wiedziałam co chcę ze sobą zrobić, ale byłam pewna, że nie chcę skończyć swojej edukacji na liceum. Znalazłam się w grupie dziwnych ludzi, z którymi w ogóle nie potrafiłam złapać kontaktu, w dodatku dla większości był to wymarzony kierunek i siedziały tam głównie mózgi, przy których byłam przeciętniakiem i musiałam poprawiać kolosy. Już w grudniu wiedziałam, że to nie dla mnie, zaczęłam szukać pracy, zapisałam się do zaocznego studium od lutego i rozglądałam się za czymś ciekawszym. Od października jestem na innym kierunku i mimo, że uczelnia ta sama, czuję się zupełnie inaczej. Mam w miarę zgraną grupę, często gdzieś razem wychodzimy, przedmioty mi bardziej odpowiadają i nie czuję się jakimś wyrzutkiem z powodu, że jestem rok starsza. W mojej grupie na ok 25 osób (około, bo niektórzy mają część zajęć przepisanych, inni są z warunków) rok starszych jest 5 osób, 2 starsze dwa lata i 1 starsza o trzy lata - od osób, które bezpośrednio po liceum rozpoczęły studia. Jeśli Ci coś teraz nie odpowiada, to moim zdaniem warto zmienić studia. Im wcześniej, tym lepiej. Łatwiej być rok, niż dwa lub trzy, w plecy. Pozdrawiam i życzę mądrego wyboru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość questiontaag
Bardzo dziękuję, mnie tu z otoczeniem ciężko się zgrać, ale to już inna bajka, bo gdyby to naprawdę mnie wciągnęło nawet to nie byłoby raczej problemem:) Rzeczywiście, pewnie macie rację, jednak człowiek zawsze się obawia opinii i wyrzutów otoczenia, ale czas chyba wziąć życie choć częściowo we własne ręce:) Tym bardziej, że część z Was faktycznie się na to zdecydowała i żadna nie narzeka, dziękuję raz jeszcze te wypowiedzi sporo dla mnie znaczą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość questiontaag
tym bardziej,że u mnie typowych grup w ogóle nie ma, tylko językowa jest stała, więc już całkiem ciężko jakieś trwalsze relacje nawiązać, beznadziejny system:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuć studia zostań
ninja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość questiontaag
hahahah, na ninja chyba się nie nadaję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez chce zmienic kiernek bo ten mnie nie kreci ale mam problem bo tez nie wiem na jaki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmmy psiaki
Klikasz w pustą miskę? Teraz możesz pomóc pieskom ze schroniska w Zabrzu, po jednym kliknięciu od 3 osób to posiłek dla jednego pieska:) http://j.gs/1702266/karmimypsiaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mouskyrock
ja coraz częściej myślę o rzuceniu studiów, nie radzę sobie. Nie wiem, jak mam o tym rozmawiać z rodzicami, to są płatne studia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kloniusia
mam też problem :) miałam mysli żeby rzucić studia, jestem na ekonomii, cięzki kierunek. Myślę że praca by była ale ja się wykończę psychicznie, juz mam lekką depresję, nie daję sobie rady prawie się poddałam nie widzę sensu na dalszą naukę to mnie wykańcza:/ jakoś nie mogę znaleźć motywacji. rozmawiałam z rodzicami , chcą żebym poszła na korepetycje tylko że ja straciłam sens. powinnam najpierw udać się do psychologa a nie na korepetycje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mouskyrock
przynajmniej miałaś odwagę powiedzieć rodzicom. Psycholog... myślę, że nic nie da. Moim zdaniem rzuć studia i realizuj swoje marzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×