Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tym razem to znowu ja + ban x2

tu wielu specó i znawców więc pytam:D czemu w polsce jest tak wysokie bezrobocie

Polecane posty

? tylko nie pisac że to przez tego czy innego polityka bo likwidują zaklady pracy itd... bo nie pytam o prace w zakładzie produkcji gąsienic do czołgów ani o prace w hucie szkła czy innehj. pytam czmeu w duzych miastach, warszawa, wrocław, poznań jest cięzko o normalna prace? bo praca w nich jest, tylko gówniana, bezrobocia nie ma wiecej niż 4-5 % bo nawet na sluchawce przy sprzedaży jakis zbednych gówien podchwytliwie praca od zaraz jest w jakims tam callcenter i placą 10-20 zl na godizne na umowe zlecenie (wiem bo pracowalem dwa razy w takim czyms) mowie o normalną, w zawodzie, strasznie ciężko coś znaleść normalnego na umowe o prace z wyjątkiem pracy w warzywniaku osiedlowym ... rok 2007 Eurostat: Bezrobocie w UE w XII 2007 r. wyniosło 6,8%, w Polsce spadło do 8,1% Warszawa, 30.01.2008 (ISB) - Stopa bezrobocia wyniosła w grudniu 2008 r. 6,8% w całej Unii Europejskiej (UE) wobec 6,9% (po rewizji) w listopdzie i wobec 7,6% rok wcześniej, podał unijny urząd statystyczny Eurostat w środowym komunikacie. Wskaźnik ten w Polsce obniżył się do 8,1% z 8,8% przed miesiącem i 11,8% rok wcześniej i jest to najwyższy spadek w całej Unii. rok 2011 W styczniu 2011 r. stopa bezrobocia w Unii Europejskiej wyniosła 9,5 proc. w porównaniu z 9,6 proc. w grudniu i 9,5 proc. w styczniu 2010 r. - podał Eurostat. Odsetek bezrobotnych w strefie euro spadł w styczniu br. do 9,9 proc. z poziomu 10 proc. notowanego zarówno w grudniu, jak i w styczniu ubiegłego roku. Najwięcej osób bez pracy ponad jedna piąta czynnych zawodowo pozostawało w Hiszpanii. Wskaźnik dla Polski oscyluje wokół unijnej średniej. Wśród państw członkowskich, najniższy wskaźnik bezrobocia odnotowano w Holandii i Austrii (po 4,3 proc.) oraz w Luksemburgu (4,7 proc.), a najwyższy - w Hiszpanii (20,4 proc.), na Łotwie (18,3 proc. w trzecim kwartale 2010 r.) i Litwie (17,4 proc. w czwartym kwartale 2010 r.). W Polsce według Eurostatu bezrobocie w styczniu br. wyniosło 9,7 proc. niech ktoś mi wyjaśni dlaczego np w hiszpanii jet 20% bezrobocia a w austrii 4,3% i czemu w tej hiszpanii ludzie się nie buntuja jakoś spektakularnie?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiem tak: Jeśli przykładowo Wydział Filozoficzno- Historyczny na Uniwersytecie Łódzkim kończy co roku kilkaset osób to gdzie znaleźć kilkaset miejsc pracy biurowej dla absolwentów? Ilu mogło w tym czasie odejść na emeryturę ? (zwolnić miejsce pracy). Fizycznie jest to niemożliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, tylko zauważ, że u nas kwitnie praca na czarno- cała kaska idzie dla pracownika, wielu na to idzie- a oficjalnie odnotowani w pośredniaku jako bezrobotni (ubezpieczenie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie sprawdzilem i dane z 2006 czy 2007 roku jesli chodzi o bezrobocie wśród młodych , np absolwentów absolwentów studiów wyższych bardzo podobna... od lat bez mian nie wanze kto rzadzil wiec chyba ma rację osoba powyżej podając za przykład wydział filozoficzno-historyczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mysle ze my nadal walczymy z nastepstewm upadku komunizmu i stopniowymi prywatyzacjami kazdego sektora. mysle, ze polska w ciagu ostatnich 20 lat przeszla tyle zmian ktorych nie jest w stanie udziwgnac. a do tego dochodzi jeszcze EU.. bedzie gorzej jak wejdzie do nas euro. poki sytuacja sie nie ustabilizuje nie ma co liczyc na poprawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hare hare
bałwanie nie zadawaj takich pytań, bo nie jesteś w stanie zrozumieć odpowiedzi wczoraj dałeś dowód, nawet nie rozumiesz pojęcia "stopa bezrobocia", więc masz zerową wiedze i nie ma sensu z toba gadać, cepie pełowski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ty sie kompromitujesz zaprzeczając użycia danych z któych nie wyszłoby to co ty sobie w swojej główce obliczyleś a jak ci pokazałem wprost twój cytat to wycofujesz sie rakiem alb typowa spierdolka:D nie wiem w jakim celu dowodziłeś głupot i usilnie wciskales tu ludziom kłamstw albo celowo (ktos ci za to placi?) albo niecelowo z powodu impotencji intelektualnej... jesli ci ktos placi to niedlugo bo robisz to co robisz bardzo nieudolnie:D komiczny z ciebie typek na szczęscie nieudolny manipulator

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
nie wiem jak jest w Warszawie czy Wrocławiu. Mieszkam na południu i moim skromnym zdaniem pracy jest sporo (woj. śląskie). Tylko ludzie mają takie wymagania, że kopara opada. Najlepiej od razu dać im umowę na nieokreślony i zarobki na poziomie 3-4tysięcy. Bo przecież oni inżynierzy :) A to nie tak. Koszty utrzymania pracownika są spore, teraz jeszcze większe. I każdy pracodawca woli najpierw przekonać sie z kim ma do czynienia. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{ tylko nie pisac że to przez tego czy innego polityka bo likwidują zaklady pracy itd... } Już za wiele nie ma do likwidacji. Natomiast no nie można tego rozpatrywać w oderwaniu od polityki, oczywiście nic mi do tego jeśli ktoś takiego związku nie dostrzega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{ ale czy kts mi wyjasni laczego w hiszpani 20% bezrobocie a w ustrii 4:? } No bo polityka nie ma z tym nic wspólnego. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zobaczcie jak wygląda praca w sektorze usług- zwłaszcza w popularnej "budowlance". Nie uogólniam, ale widział ktoś tam kiedyś umowy o pracę? Pracownik dostaje więcej pieniędzy, pracodawca ma mniej opłat, pośredniak daje ubezpieczenie. Zwłaszcza, że jest to praca sezonowa. Duży jest również problem z doborem kierunku studiów: zazwyczaj ciekawych i pasjonackich, ale gdzie co roku zatrudnić setki etnologów,archeologów, historyków, psychologów itp.? Sama jestem po humanistycznych studiach i wiem, jak ciężko było znaleźć dobrą pracę... Mój facet nie ma mgr przy nazwisku, ale dobry fach w rękach i zarabia dwa razy więcej niż ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtgh
Bo pracodawcy zamiast przyjac nowych pracownikow wola aby obecni wyrabiali nadgodziny (nie trzeba ich juz przyuczac, czasem za nadgodziny nie placi sie) Gdyby nie to, jakies 15-30% Polakow wiecej mialoby prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i że politycy w austrii sa 2-3 razy lepsi w rzadzeniu od kaczyńskiego czy tuska... chodzi mi o to co ma taki wlyw że jest taka duża różica. polska błąka się w okolicy śrendiej unijnej ale ta srednia...no wlasnie... od 20% do 4% to olbrzuymia różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
Polityka polityką, a podejście ludzi też swoje robią. Te wszystkie chore związki zawodowe, podejście typu "śmieciowe" umowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobrze ale to sie pytan czy w austrii ludzie snie studuiją jakiś humanistycnzych kierunków masowo czy studuiują ale jest dla nich praca? w hm zawodzie>? caly czas chodzi mi o ta baaaardzo dużą różnicę... 4-5 krotnie większe bezrobocie w hiszpanii niz w austrii i 2-3 krotne bezrobocie w polsce w porownaniu z tym w austrii innymi slowy, jak c austriacy to robi:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i że politycy w austrii sa 2-3 razy lepsi w rzadzeniu od kaczyńskiego czy tuska... } A czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tym razem...: Jedź na wakacje do Hiszpanii i do Austrii- to zrozumiesz różnicę. Inna kultura, inne priorytety- W Niemczech czy Austrii jak ktoś nie pracuje to jest to ogromny powód do wstydu. Hiszpania, Włochy, Grecja- zupełnie inna mentalność- mniej ważne oficjalne zatrudnienie, większość kombinuje coś na boku, pomaga w rodzinnych interesach itp. Nie uogólniam, takie odnoszę wrażenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" 13:46 [zgłoś do usunięcia] Myrevin i że politycy w austrii sa 2-3 razy lepsi w rzadzeniu od kaczyńskiego czy tuska... } A czemu nie? " temu nie bo wystarvczyloby zeby zmienic w polsce coś dokonać transferu :D zaplacić ministrowi finansów, pracy czy jak oni to tam maja ułozne żeby poministrowal w polsce troche, kontrakt 5 letni powiedzmy:D i co? poprawilby l choć ciut zblizyl polskę do austrii pod względem bezrobocia? ja w to wątpię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale minister nic nie zmieni jako sam minister. Musi działać w ramach obowiązującego prawa, i właśnie jego zmiana to zadanie dla polityków, jak na razie komplikują je coraz bardzie, rzecz jasna w imię szczytnych postulatów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A druga sprawa to chronicznie i namiętnie bezrobotni: Jak zasuwam rano do pracy, to już wystają pod monopolowym, w sile wieku a jakże... I wszystko im jedno, czy rządzi Tusk, Kaczyński , Angela Merkel czy ktokolwiek inny...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
a popatrz na historię austrii i Polski. Popatrz na wielkość tych obu krajow. Ja nie wiem co Ty tak analizujesz, serio :) U nas po prostu nie ma rozwiązan systemowych, jest łatanie dziur. Do tego rzeczy "nie do ruszenia"- zusy, prawo pracy itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×