Ona chodzi sama na imprezy

no to ja jest seks ja sie widzicie i cie przeprasza to w czym problem ? ciesz sie z tego co masz i nie narzekaj jak jestescie wzglednie mlodzi to tak jest ,ze ona zachowuje sie jeszcze troche dziecinnie i nieodpowiedzialnie ,ale niemusi cie zdradzac od razu.

Mamy po 21 lat...Nie ona mnie nie przepraszała, tylko tłumaczyła sie skąd tam sie wzięła...a kiedy zauwazyła że moge ją zostawić to zaczęła sie bardziej angazować i pytać o spotkania. Kiedy jednak pokazałem jej ze jej nie zostawie i że mi zależy . To przestała sie starać Mnie wkurza tylko to że nie mówi mi ze gdzieś idzie na impreze...skoro jestesmy razem to chociaż mogłaby mnie o tym poinformować

Uwielbiam laski przychodzace SAME na impreze, juz one sa z***b... . Tak sobie mysle - po co im chlopak, skoro przychodza same i po paru drinkach juz sa chetne........ Czy to moje mile panie dla sportu czy poprostu wy od czasu do czasu musicie kogos obcego zaliczyc. A teraz do facetow - PAMIETAJ - TYLKO FRAJER POZWALA SWOJEJ CHODZIC SAMEJ NA IMPREZY!!!! Jeszcze jak ona lubi sie wstawic!! - to bedzie uciecha nawet dla twoich kolegow.

Ja tam swoja puszczam sama na imprezy, ale tylko rodzinne I do kosciola. Na kolezenskie , jezeli ktos ma pojsc sam to ja. Zbyt dobrze wiem co tam wyprawiaja samotne kobiety, bo przeciez uczestnicze w tym. Oczywiscie uwielbiam samotne panie , szczegolnie jak sobie lykna kilka lofek, I puszcza im wodze, sa swietne, wrecz obled , trudo sie facetowi oprzec, nawet jesli to dziewczyna, czy zona kolegi.

Na bank cię zdradza

Ty to jestes debilem

jak będzie miała zdradzić top i tak to zrobi, jak ktoś nie potrafi nad sobą panować po alkoholu to raczej wiele wart nie jest ZADNA strata.

Ja tez puszczałem na nocne imprezy moją źone tydzien temu powiedziala mi ze chce rozwodu po 16 latach dobrego malzenstwa

ja też pozwalałem i co? Przez cały okres "związku" gdzies wychodziła , nie pytała o zdanie, dowiadywałem się dzień po , nawet nie mówiła że gdziekolwiek idzie, zwykle się upijała na tych imprezach . W końcu mnie zdradziła... powód? alkohol ... a przez cały okres związku mnie upewniała że nie zdradza

zawsze gdy jej koleżanka dzwoniła leciała bez opamiętania na imprezy, w końcu się wkurzyłem zacząłem robić jej awantury o to ale ona cały czas mówiła że nie widzi nic w tym złego , no bo trzeba się wyszaleć za młodu, tyle że ona się bawiła zwykle be ze mnie cały czas mnie okłamując