Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość powiem a co

U nas wcale nie jest tak najgorzej (porodówka)

Polecane posty

Gość powiem a co

Jestem teraz w 9m.c. i oczywiście boję się strasznie porodu. Wszędzie czytam, że u nas traktuje się matki jak bydło, zero znieczulenia, chamstwo itd. Ale to co przeżyła moja kuzynka to już dramat. Mieszka na Sycylii już z 10 lat, ma męża Włocha, urodziła teraz dziecko. Rodziła 24 godziny, zero znieczulenia. Dziecko utkwiło jej w kanale rodnym i ma takie wgłębienie na całej główce (a ma już 5 miesięcy). Położna dosłownie powaliła się na jej brzuch i wypchnęła dziecko z taką siłą, że naderwała pępowinę. Krew sikała na wszystkie strony, wszyscy byli czerwoni. Pekła okropnie, do tej pory ma problemy z siedzeniem, oddawaniem moczu, źle ją zszyto. Włosy mi stanęły dęba jak mi to opowiadała. Wychodzi na to, że u nas nie ma jeszcze dramatu. A Włochy to podobno w Europie się znajdują :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A co bys powiedziała
gdyby jej się nie powaliła na brzuch i dziecko po prostu by sie udusiło? Pomyślałaś o tym, ze w każdym kraju zdażają się takie przypadki, nie tylko w Polsce czy Włoszech itd? Czasami to matka nie współpracuje z położną i zagraża życiu dziecka. Mi też dziecko dwie położne wyciskały z brzucha, mała miała przez kilka dni zniekształconą główkę, a nie była jakaś wielka. Ja tez byłam przez dwóch lekarza badana i mierzona przed porodem i kilkakrotnie usłyszałam, ze mam dobre wymiary miednicy i będę rodzić jak złoto. C'est la vie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×