czy pierzecie ciuchy od dziecka ktore nie ma jeszcze roku ze swoimi ?

Hejka dziewczyny mam pytanie czy pierzecie juz ciuchy swoich dzieci ze swoimi moja corka ma nie caly roczeka a ja dalej piore jej ciuchy osobne

J aod poczatku pralam wszytsko razem z naszymi w wizirze. aLE JESLI MASZ LAERGIKA TO NIE POLECAM.

hejka nie nie mam alergika tylko jakos nie widzi mi sie zebym prala ciuchy mojej corki np ze skarpetami albo bielizna nasza

a dlaczego nie? Nie rozumiem ... macie jakies choroby skory, ze sie boisz jestescie czyms zarazeni... :P

NIe ale od urodzenia malej piore osbono i chyba tak zostawie narazie potem moze zdecyduje sie na wspolne pranie ale nie teraz

to po cholere zakladasz topik.

Parszywi z mezem jestescie, ze pierzesz osobno? Nie rozumeim takich kobiet, serio.

nie przesadzasz czasem z tym osobnym praniem? nie dmuchaj tak na dziecko,bo później byle mała bakteryjka i choróbsko gotowe...

pralka ci nie dopiera? przecież nawet zebys z g...nem to wyprala, to na koncu bedzie czyste

Boze koniety jak wy sie zucacie nie jestem jedna matka co pierze osobno ciuchy wlasnych dzieci napewno jest nas wiejcej :D a nie dmucham na mala poprostu tak sie przyzwyczailam i piore oddzielnie

osobno do 4-5 miesiąca życia. Potem razem

a ja nie wiem dokladnie do kiedy bede prala moze i caly czas co to jeden automat wiecej zrobic zaden problem :D

różnie, obecnie coraz częściej piore razem

Ja tam od urodzenia jednego i drugiego dziecka prałam od razu z naszymi. Tylko, że oczywiście w dziecięcym proszku. Jak dzieciaki pokończyły 3miesiące to już zaczynałam w normalnym prać tylko bez płynu do płukania, a jak miały po ok5-6 miesięcy to już normalnie w proszku dla dorosłych i z płynem. Oczywiście jak wprowadzałam zmiany to obserwowałam skórę dzieci czy im się coś nie dzieje.

oddzielnie , duzo moich kolezanek tak robi i zapewniam cie nie trzęse się nad dzieckiem, nie wiem co z was za brudasy i fleje ze tak atakujecie autorke i dajecie przykład prania gówna w pralce tfu tfu syfiary z jagodą na czele

Ja tak robiłam. Prałam razem z naszymi w Arielu i płukałam w Lenorze. Małemu nigdy nic nie było. Przez pierwsze 9 misięcy prałam w Fairy.

Droga Autorko, postępujesz właściwie. To, że pierzesz ciuszki córki osobno nie oznacza, że jesteś przewrażliwiona na jej punkcie tak, jak sądzą niektóre poprzedniczki. Istnieją specjalne proszki do prania rzeczy dziecka. Są łagodniejsze. Detergenty zawarte w normalnych proszkach mogą podrażnić delikatną skórę maluszka. Nawet najlepsza pralka nie wypłukuje całego brudu i proszku. Nie rozumiem dlaczego inne użytkowniczki Kafeterii tak na Ciebie naskoczyły, naprawdę. Ty rób swoje, one swoje. Każdy wedle własnego uznania.

Dokładnie nie rozumiem czemu skaczecie odrazu do gardła ? Kazdy niech pierze jak tam chce. Choć znam takie co wkładały białe z kolorami i wychodziły rózowe skarpetki. Ja piore oddzielnie białe i oddzielnie kolorowe. Czarne tez osobno w w Perwolu black żeby nie blakły. I dziecka tez osobno w innym proszku albo w normalnym tylko dwa razy płucze.Tak samo skarpetek nie powinno sie prac z majtkami bo sie zarazki i grzyby moga przenosic wkońcu bawełny nie wyparzamy prawda ???? Sciereczki kuchenne tez pierzecie z majtkami albo skarpetkami ???? :P Dla ciekawosci dodam że moja dawna znajoma miała jeden wspólny recznik kąpielowy z mężem i synem :) i ja tez byłam zaskoczona . Kompletny brak higieny blehhh

Rzeczy syna 6 mies pierzemy osobno,rzeczy syna 6 lat piore osobno. Moje ubrania i męża razem. Bieliznę nas dorosłych piorę nie z ubraniami tylko osobno. Mały synek ma delikatny proszek starszego rzeczy prane są w normalnym.

Pranie rzeczy dorosłych i dzieci razem wydaje mi się niehigieniczne nie pytajcie dlaczego sama nie wiem jakoś tak jest. A niemowlęta i małe dzieci wymagają wg mnie delikatnego proszku.

Od poczatku pralam z naszymi ubraniami,w zwyczajnym proszku. Tylko bez plynu do plukania

a to nie trzeba gotować? przynajmniej na początku?

ciuszki mojego dwumiesięczniaka piorę w loveli, jak mi brakuje do pełnej praki to wrzucam te bardziej delikatne ubrania - bluzki, sweterki. Dziecko żyje. Nie ma problemów skórnych.

moje ubrania*

i w ogóle nie uważam, że pranie rzeczy dziecka i swoich razem jest niehigieniczne, nie uważam też, że kąpanie się w wannie z własnym dzieckiem jest niehigieniczne, nie uważam też, że pływanie niemowląt jest niehigieniczne, nie uważam też, żeby karmienie piersią było niehigieniczne (z takimi głosami też można się spotkać).