dziwny ten okulista, jak na lekarza

Więcej bym nie poszła do niego ale to dobry fachowiec - słyszałam jak ludzie gadali w poczekalni o nim. Gdy weszłam do gabinetu zacząl mi się przyglądać a jak obejrzał moje chore oko w lampie, to wyłączył tą lampe i zaczął się wgapiać w moje oczy non- stop. Pomimo tego, że mówił o tym moim oku to nie mogłam mu patrzeć w oczy dłużej niż pare sekund bo on nie ustannnie patrzył i to spojrzeniem nijakim lekko zimnym, trwało to wszystko 10 minut. Po jego za długim spojrzeniu mam mieszane uczucia co do jego relacji lekarz - pacjent, dziwne to? Darujcie sobie docinki n/t, nic sobie nie wyobrażam. Tylko czy ktoś by mi mógł wytłumaczyć takie wgapianie sie jak " sroka w gnat " wiem że mam ładne tęczówki ale to nic nadzwyczajnego.

może on jest niedowidzący

chciał cie wyruchać

potem wstał zza biurka, a spod fartucha wysunął mu się wielki, czerwony i gorący penis, którego z lubieżnym uśmiechem objęłam swymi ustami i po chwili nasyciłam się życiodajnymi sokami nie roniąc ani jednej kropelki miłosnego nektaru

Hahahaha paniusia idzie do lekarza okulisty i jest zbulwersowana tym, ze lekarz patrzy jej w oczy przez 10 minut, jakby conajmniej ja molestowal! No nie moge! Oczywiscie, ze sobie cos wyobrazasz. Sprobuj moze psychiatre...

ty gumisiu za dużą masz wyobraźnie, skup sie na nauce

powiedziałabym ze gorzej niż molestowal. Co znaczy u lekarza zimny i głeboki wlepiony wzrok? Może wystrasze ją tym?

pewnie w międzyczasie miętolił sobie kasztany

ja bym się zastanowiła nad stanem swojego wzroku po czymś takim.... jak lekarz wgapia sie w pacjenta zwykle po głowie chodzą mu raczej ewentualne diagnozy i sposoby leczenia oraz możliwe komplikacje :D a ty juz sobie kadzisz ;)

a może on po prostu sprawdzał jak szybko zmieniają sie twoje źrenice pod wpływem swiatła i jak cofnie się źródło swiatła? pomyslałas o tym?

takie doświadczenie to pewnie robią sobie studenci dla żartu. U mnie zapalenie spojówek stwierdził. Nie był to jakiś trudny i skomplikowany przypadek aby musiał skupiać sie mocno ze wzrokiem wlepionym we mnie. No dobra pomińmy lekarza, a gdyby to był zwyczajny facet?- podnosze poziom:P