Depilacja bikini - brak seksu.

facet to jakaś pizzda, być z laską 4 lata, bzykać się raz na 5 dni i nie dostrzec problemu i go nie rozwiązać? - no prawdziwa z niego doopa wołowa

mnie też ten problem męczył, miałam z tego powodu ogromne kompleksy. Teraz jestem kilka lat po ślubie i musiałam coś zaradzić. Ja po prostu nie depiluję się już na zero. Owszem raz od wielkiego dzwonu to robię, bo lubię mieć tam gładko, ale jak potem znowu muszę zachować wstrzemięźliwość to klnę sama na siebie :P Tak więc może jak masz problemy ze skórą po depilacji, to zostaw sobie niech to rośnie :P i tylko delikatnie skracaj, żeby buszu nie wyhodować :P

No męczę się,bo to dla mnie chyba jedyny temat tabu.

On zauważył problem,oczywiście były pytania "nie podobam ci się już?" "nie masz na mnie ochoty itd." ale jakoś z tego wychodziłam,ale mam tego dość,chcę się kochać z moim mężczyzną,wtedy gdy będziemy mieć na to ochotę i nie myśleć o włoskach :(

u mnie nie wchodzi w grę nawet mały zarost,nienawidzę tego :(

ja jestem naturalną blondynką i golę tam sobie co 2 lub 3 dni golarką tradycyjną, i szczerze mówiąc wisi mi to czy kłuje czy nie...

bikiniasta ja też nienawidzę, ale albo nazbierasz na laserową, albo coś innego wymyślisz bo w końcu chłopa stracisz :P bo ile można czekać z seksem.... U mnie to była jedyne rozwiązanie i można się przyzwyczaić :D

Jesteś po laserze? Jak długo utrzymuje się ten efekt?

no nie, ja jestem ta co wyżej pisała. Ja zostawiłam sobie włoski i po sprawie, bzykamy się kiedy mamy ochotę a nie kiedy okolice bikini się zagoją :)

tak,tylko widzisz no nie masz z tym problemu,nie czujesz się niekomfortowo w tej sytuacji,a ja próbowałam i nie dałam rady,to niestety jest silniejsze ode mnie :(

i wiem ze moj facet woli seks ze mna np. co drugi dzien,normalna mną niż seks co tydzień z idealnie wydepilowaną :(

z takich własnie powodów uznaję pornosy za szkodliwe

A jak bys tak zapuściła brodę ?

j.w.

bikiniasta ależ ja dobrze cię rozumiem bo miała to samo co ty. Goliłam się, potem ukrywałam się, bo częste golenie podrażniało, więc nie było mowy o seksie. Jeszczewielkiego problemu nie było przed ślubem bo nie mieszkaliśmy razem i jakoś dawałam radę przeciągać ten seks. A po ślubie, wybacz. Kładziesz się do łóżka i co? Ja zamierzam nazbierać na laserówkę, ale na razie musiałam coś wymyślić. Mój chłop też lubi mnie wydepilowaną, ale problem zrozumiał i już. Na prawdę da się przyzwyczaić :)

:(

od dziś zbieram na laserową ;) hehe,ale do tej pory trzeba cos wymyslec :( tylko tak jak mowie,no u mnie nawet lekki zarost to klopot wewnetrzny :(

a swoją drogą to na ogół faceci wolą jak kobita ma tam małego boberka :) kobiety myślą, że faceci oczekują od nich depilacji a tymczasem prawda wygląda tak, że takie ogolone kojarzą się im z małą dziewczynką. pewnie - raz na jakiś czas dla urozmaicenia można ale nie ciągle, zwłaszcza jeśli potem masz problemy z tą okolicą :)

ja od swojego kiedys uslyszalam,ze woli calkowicie wydepilowana niestety :(

ból w tym,że ja jemu też zasugerowałam,że wolę gdy jest gładki i do tej pory wygala te okolice,ale on nie ma krost bo depiluje sie co 5 dni i nie przejmuje niczym kompletnie.Zazdroszcze mu...

jeśli nie chcesz mieć tam buszu a golenie na łyso powoduje podrażnienia to gol się maszynką do włosów na głowie :) skrócisz włoski, nie będzie gąszczu, a unikniesz krostek itd. :)

kup swojemu chłopu dmuchaną lalę - też jest tam gładka

albo skoro twój facet ma takie wymagania to niech zasponsoruje Ci depilację laserową

nie chcę ani buszu,ani krostek ani też troszkę owłosienia,chciałabym być gładka :( chyba jedyne wyjscie to laser na ktory mnie nie stac,albo w koncu zrozumiec ze nie musze miec tam idealnie gladko :(

ja zaraz na początku jak z moim zaczynaliśmy łózkowe sprawy musialam golic sie przed kazdym spotkaniem, potem jak zamieszkalismy razem na poczatku golilam codziennie. nie mialam krostek ale troche mnie bolalo w czasie seksu ale zaciskalam zeby, cierpialam i golilam dalej. po pol roku wspolnego mieszkania stwierdzilam ze nie jestesmy dziecmi, ze moj facet wie ze rosna tam wlosy i ze nie musze byc codziennie idealnie ogolona na wypadek gdyby wziela nas ochota :) wiec zaczelam golic sie rzadziej, raz w tygodniu.a z czasem doszlo do tego ze albo calkiem tam zarastalam, albo golilam tylko tam nizej :)

nie,nie to nie wymagania,on absolutnie nigdy nie wymagal tego ode mnie,mowil tylko jak mu sie bardziej podoba,tylko no... nie wie jakie to trudne,a ja nie potrafię mu wytłumaczyc bo krepuje mnie to,4 lata udawalam :(

no zrozum zrozum :) gdyby facet powiedzial ze masz przefarbowac glowe na zielono to tez bys to zrobila bo on chce?:) wyloz kawe na lawe, powiedz co sie tam dzieje po goleniu, albo naklam ze to problem czesto sie tam golic, albo ze ginekolog ci zabronila bo mozesz dostawac infekcje, albo wymysl cos innego :) albo po prostu powiedz mu ze lepiej czujesz sie z wlosami :) i pozbadz sie tego problemu z glowy :) to ze bedziesz miala wlosy to nie znaczy ze przestaniesz byc atracyjna. to ty tak uwazasz, a moze twoj facet polubi wloski?

Zachowujecie się jak dzieci :o Jak wy mozecie w ogóle uprawiać seks gdy wy o zwykłej fizjologi nie potraficie rozmawiać? Idalnie gładka to moze być 10 latka, jezeli Ty z obrzydzeniem wrecz traktujesz owłosienie intymne, to masz problem, który powinnaś leczyć...

troche cie rozumiem bo np ja z moim jestem 9 lat a mieszkam 3 a nie chodze sie zalatwic kiedy on jest w domu bo sie krepuje. i przezywam masakre kiedy przychodzi wolny weekend, zawsze wysylam go do sklepu itp zebym mogla zrobic kupe :P a dla innych to jest nie wyobrazalne. wiec rozumiem ze tak samo ciebie moze krepowac rozmowa na temat golenia i skutkow ubocznych :P moze po pijaku sprobuj mu o tym powiedziec?

ja wiem,że jesteśmy przecież ludźmi,to normalne że mamy włosy,fizjologia itd. tylko no tu chodzi o mnie,że to ja się źle czuję,gdy mam tam owłosienie