Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie znam sie i prosze o pomoc

Czy mogę tak spożywać siemię lniane?

Polecane posty

Gość nie znam sie i prosze o pomoc

kupiłam siemię lniane mielone, mam problemy żołądkowe i na opakowaniu producent zaleca zalewać łyżeczkę siemienia 1/3 szkl goracej wody i pić powstały kisiel, wczoraj spróbowałam i przepraszam za dosłowność ale zwymiotowałam :o nie przełknę tego kisielu. Postanowiłam brać łyżeczkę zmielonego siemienia, połknąć i od razu popijać woda, czy tak mogę zażywać? dodatkowo planuję dodawać go do jogurtu naturalnego. Czy tymi sposobami bedzie mialo takie samo działanie? Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znam sie i prosze o pomoc
Nikt nie wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak juz musisz
jak musisz, to dodawaj do jogurtu, mieszaj z kefirem, sokiem, herbata... jedzenie w suchej postaci nie przyniesie zadnych efektow. siemie musi byc w czyms wymieszane, ten kisielek ma okreslone zadania do wypelnienia ;) jesli nie smakuje ci, to sprobuj moze poslodzic albo dodac jakies przyprawy, np. korzenne? albo dodaj sol, zmielona suszona wloszczyzne i zjedz w formie takiej 'zupki'? cokolwiek, byle nie na sucho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baboraaa
najpierw sie dowiedz czy MUSISZ to zazywac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam wilczomlecze
Jak to ma być zalewane gorącym to zrobi sie kisielek, wrzucisz do jogurtu itp to będzie to samo jakbyś zjadła łyżeczkę i popiła czymkolwiek. Tak, działanie będzie to samo chociaz lepsze jest własnie w postaci "kisielku". Taki kisielek możesz dodać do czegoś słodkiego i razem zjeść, również do jogurtu czy musu owocowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Becaikka
Działanie osłonowe ma "kisiel". Zmielone siemię podziała jak otręby, czyli może pomoże na trawienie, dostaczy ciut witamin ale nie ma działania osłonowego dla żołądka, bo ten "kisiel" nie ma szans się wytworzyć. Czyli tak jakbyś "na żołądek" w ogóle nie stosowała, bo to po prostu mija się z celem. Co więcej - zmielone łuski moga podrażnić błonę śluzową żoładka, jełsi jest chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dodaje siemie lniane do kotletow mielonych lub klopsikow z indyka lub wolowiny. nie wiem, czy to ma zastosowanie lecznicze, ale ogolnie zdrowe na pewno jest. mozna tez posypywac na salatki/surowki. tak sluszalam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może niemielone ziarna lnu Cię nie odrzucą ;) 1szkl. wody zagotuj i wsyp 1łyżke lnu, pogotuj to z 5min. Ja osobiście wolę len w takiej postaci, nawet te ziarenka mi smakują, dodaje do tego tylko jeszcze przed wypiciem trochę syropu malinowego, czy jaki tam mam akurat, nawet moje dziecko to lubi. Pestki zawsze możesz odcedzić jak Ci nie będą smakować, chociaż w nich najwięcej witamin. Ale lepsze to niż nic, a z tego mielonego to się gluty takie robią, feeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponoc najlepsze jest wlasnie
mielone bo takie niemielone szybko wydalane jest z organizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tym to nie wiedziałam, ale jak to mówią lepszy rydz niż nic. Zawsze coś tam zadziała. Tak na marginesie (bo to z nnej beczki) słyszałam też (od kosmetyczki ;) ) , że pijąc codziennie szklankę siemienia przez 2miesiace poprawia się skóra. Ja na razie nie cały miesiąc pije, więc o efektach jeszcze nie mogę mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znam sie i prosze o pomoc
Dziękuję za odpowiedzi :) O tym, że mielone lepsze to też słyszałam te ziarenka są wydalane od razu z organiuzmu. Czyli radzicie przemóc się i pić ten wstrętny kisielek? No cóż spróbuję, raz dziennie bede piła kisiel a raz dodawała do jogurtu. A co do wpływu siemienia na cerę i włosy to słyszałam i dlatego też między innymi kupiłam, oczywiście głównym powodem były problemy z żołądkiem ale czytałam, że na włosy siemie też działa cuda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znam sie i prosze o pomoc
O z mlekiem to tym bardziej nie przejdzie bo nie lubię mleka, tym bardziej ciepłego. Smakuje to strasznie ale może się przyzwyczaję ;) A tak w ogóle to ile razy dziennie pijesz i po ile łyżeczek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znam sie i prosze o pomoc
dziekuje za odpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak juz musisz
ej no dziewczyny, ale jak ona mowi ze na zoladek ma spozywac ten len, to nie podpowiadajcie jej innych sposobow, bo niemielonym moze sobie zrobic krzywde... jesli wy jestescie zdrowe, to faktycznie, siemie dodane do kotletow, zup, panierki, sałatki faktycznie moze pomoc. z tym piciem lnu tez nie przesadzajcie - cudow nie oszukujmy sie, nie bedzie, bo jesli macie jakies problemy skorne, to samym lnem ich nie wyleczycie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulapoloma blankaaa
ja go piję głównie dlatego, że poprawia przemiane materii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupełnie nie rozumiem
Omg, zamknij oczy,zatkaj nos i wypij. Na poczatku idzie opornie, ale potem można się przyzwyczaić. Piłam kiedyś to wiem, że warto, zwłaszcza na nadżerki żołądka i na jego uszkodzoną błonę śluzową. Kiedyś czytałam, że całe ziarna siemienia powinny być sparzone przed spożyciem, bo takie surowe, nie do końca są zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak chodzi o siemię, to ja wolę niezmielone w ziarnach. fajny dodatek do pieczywa czy właśnie jogurtów - zdecydowanie bardziej "zjadliwe" niż ten proszek czy kisiel ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te smarki z siemienia nie nadają się do jedzenia. Albo ziarna, które gryzione dają fajny smak, może być w sałatkach albo wcale. Takich glutów nie da się pić. Więc szybciej pisać mi tu jak dobrze jest jeść same ziarna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam trochę inne pytanie, otóż pije od jakiegoś czasu ten len i nie wychodzi mi ta konsystencja, ten proszek opada na dół i oddziela się od wody. Parę razy mi wyszło, ale nie zawsze. Zalewam gorącą woda, mieszam i nic, zalewam wrzątkiem i też nic, chłodna woda i ciepła też nie dają tego efektu. Dlaczego nie zawsze mi wychodzi? Na początku za każdym razem mi wychodziło a teraz już nie, no normalnie denerwuje mnie to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr

Wlej pół szklanki gorącej wody i wsyp 1 czubatą łyżeczkę lnu. Zamieszaj kilkakrotnie i poczekaj ok. 10 minut co pewien czas mieszając. Przed spożyciem dodatkowo mieszaj energicznie przez minutę. Musi być kleik, który nb. mi bardzo smakuje. Jeżeli uwierzysz, że to jest zdrowe i zmienisz podejście do smaku i konsystencji uznając, że to oryginalna potrawa, to będzie Ci nawet smakować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×