Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Biniaa

Czy szczera rozmowa z teściowa ma sens?

Polecane posty

Gość Biniaa

Rozwala każdą imprezę rodzinna,tak że wszyscy uciekają szybko do domów,mieni sie alfa o omegą od wychowania dzieci,pod jej opieką mój syn,spadł na twarz na placu zabaw i złamał nos,wysiadł z jadącego autobusu/upał przednie drzwi otwarte/,przełamał jej sie omal nie spadając na podłogę. Ja takich wpadek nie mam a ona ciagle nas instruje,jak cos jej sie nie podoba stroi fochy i mówi o tym cały czas my inny temat,ona wraca do tego samego może tak godzinami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też synowa$
To zależy, co chcesz osiągnąć przez tą rozmowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biniaa
Dzięki,niech chcę jej oskarżać ,ale powiedzieć,że nie jest nie omylna. Mój syn Lat 17 lekkomyslnie wyszedł z 2 latkiem na dwór bez kurtki na chwilę do piaskownicy,syn dostał zjebke przeprosił a ona 30 min o tym,a ja jej mówię i przy dorosłym krzywda może sie stac jak wtedy gdy pilnowałas Roberta i złamał sobie nos/mial siny 8 dni nochal/,obraziła sie chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale tu ostatnio nudno.....
Dobrze powiedziałaś :-) Nie daj się ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też synowa$
No cóż, nie sądzę, by ta taka rozmowa coś zmieniła na lepsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biniaa
Na poważnie myślę o zerwaniu kontaktu,syn/mój mąż/ nie jest maminsynkiem ale czy to przełknie? Na wigilię 2010 osiągnęła apogeum,jej zięciowi utkwiła ość w gardle a ona do teścia co sprawiał rybę,co mu zrobiłeś,dlaczego mu to zrobiłeś,jak tę rybe sprawiałeś tak 60 min,zjedlismy szybko ,prezenty i wszyscy uciekli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biniaa
Kiedys odbyłam szczerą rozmowę z sąsiadem i nie pomogło,tez synowa masz rację chyba to może nie pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też synowa$
Wiesz, pogadać to Ty sobie, Autorko z nią możesz, a i owszem. Ale ona i tak będzie wiedziała swoje. Takiej osobie stawia się jasne granice i ogranicza z nią kontakt, trzyma dystans, rozmowy niewiele dają - piszę to z własnego doświadczenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biniaa
Dystans trzymam,ale ona jak Cie widzi obgryzła by Cię do kości. A jest zapraszana na urodziny wnuka, syna i zawsze impreza kończy się albo awanturą albo scysją,nie uszanuje nawet Wigili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To po co ją zapraszacie? Bo rodzina? Nie zaproście jej raz, drugi i trzeci, może się kobiecina opamięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biniaa
Chodzi o to,że jej córka jest chrzestna naszego syna,jak jej nie zaproszę od razu będzie dziwnie ona z córką 10 razy dziennie do siebie dzwonią/choć kłóca sie jak wściekłe/. Raz nie zaprosiłam ciotuni - siostry teściowej,ona jak kataryna dlaczego nie zaprosiłaś Igi?Jak to,chciała do niej dzwonić,żeby przyjechała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biniaa
Teraz jej impreza u chrzestnej/córki tesciowej/ teściowa potrafi podczas obiadu sciągać suszarkę z balkonu,przepraszając siedzących,wyrywać talerze nie dojedzona żeby było czysto,mówić 2 -latkowi,że baba fajna twoja matka głupia/szwagierka to toleruje,bo stara pilnuje jej dziecka./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda twoich nerwów - rozmowa nic nie da. Ja mam bardzo kłótliwą i despotyczną teściową. Awantura w każde święta. Ostatnio ograniczyliśmy z nią kontakt, dlatego ani my nie pojechaliśmy do niej w święta, ani ona u nas nie była. Efekt: zadzwoniła i zrobiła każdemu z nas awanturę. Myślałam, że zawału dostanę. Nie chcę mieć z nią nic wspólnego i niech się nie zbliża do mojego dziecka, bo wyglądem straszy (wnuk histerii dostaje jak ją widzi). Zapomniałam dodać, że zaserwowała nam awanturę przed samym ślubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biniaa
Czyli intuicja nie zawodzi coś czułam ,że to bez sensu. Ona każe nam nawet 1 Listopada na cmentarzu się meldowac o 12,zawsze sie wymigamy chodzimy na cmentarze przed 1 albo po 1 listopada,ale zawsze obraza majestatu. Zgrywa,że jest ze swietnej rodziny,tatuś by anioł,dowiedziałam się od męża,że był to straszny alkoholik,pod płotem czasem leżał a ona do dziadunia wszyscy musimy jechac,na cmentarzu sie nie modli tylko wode na nagrobek leje i mydliny szoruje to do kości normalnie obciach,kiedys położyła torebkę i bambetle centralnie na nagrobku obok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgfds
A co ona Wam może kazać?? Nie odpowiada Wam, to dajcie sobie spokój z taką rodziną :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biniaa
No ona nie każe ale osacza,boi się,że jej się całkiem zerwiemy. Lubi tez nas odwiedzać bez zapowiedzi. Stawiamy granice ale ona tego nie zauważa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biniaa
Zastanawiam się jak mam zdrowie psychiczne przy tym wszystkim zachować,choruje na nerki,serce raz zrobiło mi sie słabo u teściowej a teściowa do mnie nie udawaj! Chociaż może jakoś na tej glisdzie ludzkiej się zemscić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×