Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grisselda

w ogóle nie mam ochoty na drinka

Polecane posty

Gość grisselda

i cieszę się z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach, jestes cudowna
ja tez nie mam, bo caly ostatni tydzien drinkowalam dzien w dzien i sie przytrułam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertghj
idź do dentysty;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grisselda
wczoraj wypiłam jeden gin z tonikiem i mam wyrzuty sumienia że to było w tygodniu , bo piję tylko w piątek i mało w sobotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach, jestes cudowna
w ogole nie moglam sie opamietac, wstawalam rano i juz siegalam jak nie po piwo to po inne trunki i caly tydzien na bani, dobrze ze sie troche opamietalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grisselda
wert, pójdę w piątek to potem sie napiję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grisselda
nie wyobrażam sobie picia rano ... jakoś nie mam wtedy chęci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnbvcxzsdfg
A ja mam zawsze ochotę na drinka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach, jestes cudowna
nie wiem, moze to juz alkoholizm bo pie nie wiem, moze do papierosa? albo mi sie nudzi? wczesniej tydzien urlopu, teraz praca, trzeba było sie otrzasnac z alkoholowego latargu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertghj
wiesz co jak wstajesz rano i juz sięgasz po piwko albo inne trunki i tak przez cały tydzien to mysle ze to może byc juz alkoholizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grisselda
ja się łatwo uzależniam i muszę uważać , podejrzewam że gdybym nie chodziła do pracy to piłabym codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grisselda
jennie garkotłuku , idź stąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach, jestes cudowna
lubie tez upijac sie z moim mezczyzna, kupujemy wodke i pijemy sobie w piatek, pozniej padam nieprzytomna, nastepnie w sobote zdycham zastanawiajac sie po co wgl pilam jak i tak nie bylo dosc zabawnie. brakuje mi mlodzienczego szalenstwa po piciu wodki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grisselda
w piątek też piję z moim facetem .. ale zgonu nie zaliczam , właściwie to już po dwóch piwach mam śrubę i megakaca na drugi dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach, jestes cudowna
a mi brakuje takiego czegos jak mialam np w liceum- wypilam troche i juz przyemnie krecilo mi sie w glowie, zabawnie. a teraz moge wypic duzo, duzo wiecej a jedynym efektem jest placzacy sie jezyk, nawet humoru dobrego nie mam. moze powinnam sobie zrobic przerwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach, jestes cudowna
...by odzyskac radosc z picia ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grisselda
nie myśl tyle o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×