Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katiia

Duphaston a owulacja

Polecane posty

Witam, od kilku lat przyjmowałam Duphaston na wyregulowanie cyklu. Przez cały ten czas przewijałam się od lekarza do lekarza aby któryś z nich zastosował być może inne leczenie bez przyjmowania hormonów w celu regulacji okresu, niestety bezskutecznie, każdy przepisywał to samo DUPHASTON. Minęło trochę czasu i gdy od roku starań o dzidzię nic nie wychodzi postanowiłam z mężem zacząć diagnostykę w tym kierunku. Mąż zrobił badanie nasienia wyszło wszystko ok. Podczas wizyty u jednego z Łódzkich specjalistów w prywatnej klinice dowiedziałam się, że przez to, że brałam przez kilka lat Duphaston to nie miałam w ogóle owulacji. Moje jajniki przestały funkcjonować. Po prostu były sobie i nic z siebie nie dawały dlatego tez nasze starania były bezowocne. Poza tym lekarz ten powiedział, że wszyscy lekarze przepisujący ten lek widocznie nie znają się na swojej pracy i wyrządzają tym wielką krzywdę nam pacjentkom. Dlatego teraz lekarz powiedział że w pierwszej kolejności muszę zrobić badania wszystkich hormonów a później ustalimy leczenie polegające na ponownym włączeniu do pracy jajników oraz wywołaniu miesiączki bez stosowania hormonów. Jak sądzicie jak może to wszystko wyglądać? Jakie leki się do tego stosuje aby powróciła owulacja? Czy któraś z was też ma problemy przez Duphaston? Proszę o odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bylabym bardzo daleko od stwierdzenia , ze to przez duphaston masz klopot. Raczej na odwrot - dlaczego musialas go brac i dlaczego nie mialas naturalnych @ wczesniej, zanim zaczelas go przyjmowac? Z jakiegos powodu kazdy z lekarzy zapisywal ci duphaston, ktory odpowiednio przyjmowany ( od odpowiednego dnia cyklu) - nie blokuje owualcji, a wspomaga faze lutealna, ulatwia zagniezdzanie zarodka i pomaga w podtrzymaniu ciazy. Czy zaden z wczesniejszych lekarzy nie zrobil ci usg ? Nie sprawdzil kiedy ewentualnie masz owulacje ? Czy ty ja wogole mialas wczesniej? Bardzo ciekawa jestem tez w jaki sposob twoj obecny lekarz bedzie cie leczyl bez hormonow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kattia87
duphaston brałam na wyregulowanie cykli gdyz zdarzały sie nawet co trzy miesiace. lekarze niesprawdzili kiedy mam owulacje i czy wogole ja mam. A brałam ja od 16-25 dnia cyklu po jednej tabletce. Martwie sie ile czasu moze teraz potrwac aby owulacja sie pojawiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaalicjaaa
no właśnie, najłatwiej pójść po najmniejszej linii oporu i przepisać duphaston na wyregulowanie, często nawet nie instruując pacjentki jak powinna go prawidłowo przyjmować, tylko karząc wg ulotki które zakładają że każda kobieta ma 28 dniowy cykl. A twój problem mógł być zupełnie gdzie indziej. Ale i tak lepiej niż jakby ci miał przepisać tabletki anty na wyregulowanie co też niektórzy jeszcze praktykują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katia uwazam, że najpierw należałoby ustalić przyczynę zaburzeń u ciebie. Cykle powyżej 40-50 dni z założenia lekarze przyjmuja za bezowulacyjne. Więc czeka Cię szereg badan hormonalnych plus usg. Nie zwalaj winy na duphaston, bo na 99 % nie miewalas owulacji już wcześniej. On miał uregulować ci cykl i też uwazam, że to lepszy wybór niz antyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kattia87
surfitka dziekuje za wypowiedz. Ale to nie ja zganiam winy na ten lek tylko lekarz do ktorego plszłam ostatnio pod katem ewentualnych zaburzen wywołumacych niepłodność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×