do dziewczyn > 20 letnich, pracujacych jako kasjerki, ekspedientki, barmanki

czy zaimponowalo by Wam, gdyby sie Wami na powazne zainteresowal np. jakis lekarz lub prawnik ? tzn chcialy stalego zwiazku?

pewnie by chciały

Oczywiście, że tak. Tylko gdzie takiego znaleźć wolnego

przeciez to wszystko zalezy od faceta, co tu ma niby imponowac :O

różnica w wykształceniu będzie zawsze stała miedzy takimi ludźmi. ten mniej wykształcony będzie się czuł gorszy, no chyba, że zacznie jakieś studia żeby nadrobić intelektem.

Ja pracowałam krótko jako ekspedientka i jeszcze krócej jako kelnerka, ale to juz po tym jak zainteresował sie mną prawnik :p Odpowiadając na pytanie, nie, nie zaimponowałoby mi to, dlatego że dla mnie facet to facet, a nie prawnik, murarz, lekarz, ksiądz...

ok dzieki za opinie a moze jeszcze ktos sie wypowie?

A Ty nie odpowiedziałeś gdzie takiego znaleźć :D

a mi zaden facet nie imponuje co jest bucem i mysli, ze poelce na jego stanowisko

wiele dziewczyn w takim wieku traktuje takie zajecia jako dorywcza prace a poza tym studiuja, maja chłopaków, myślą o tym że w przyszlosci beda mialy lepsze prace to że jakaś 20latka jest np kelnerką to nie znaczy że uważa że przegrała życie i poleci na każdego gościa z lepsza w danym momencie pozycją

a co to jest jakis lepszy czloweik? nadczlowiek?? bo ekspedientka to juz taki podczłowiek.. zalosne