też tak macie ,ze na wiosne piękniejecie?

ja zawsze.. zima mam jakiś taki czas ,, zastoju" nie mam przeważnie wtedy nowych adoratorów choć mam stałego faceta to lubie ich mieć dla samego faktu. zima też mam powodzenie ,ale mniejsze jak wiosna. a jak przychodzi wiosna to czasem codziennie słysze komplementy od róznych ludzi jak to sie dzieje?

ja też mam chłopaka a mimo wszystko lubię być adorowana. generalnie od momentu kiedy jestem z facetem to jakoś zainteresowanie innych mężczyzn spadło do minimum :/

a w moim towarzytwie nie spadło bo tam jest wielu facetów co mnie chce przeleciec nei zaleznie czy mam chłopaka czy nie a ja nie chodze z nimi do łożka ,ale lubie jak sie mnie interesują :) teraz znowu na wiosne odzywaja sie starzy adoratorzy ,a cała zimę nie bardzo miałam z nimi kontakt.. i tak jest co roku . wiosna i latem mam największe powodzenie . dziwne no nie? od czego to zalezy?

ja tez na wiosne 'pieknieje' ale chodzi mi bardziej o wyglad- zmienilam kolor wlosow, kupilam karnet na solarium ,schudlam 5 kg, zafundowalam sobie troszke nowych ciuchow;p zima moge chodzic blada gruba z odrostami, jak juz nadchodzi wiosna to wielkieee bum;d

grgrgagggg- chyba każda kobieta lubi nie ma sie czego wstydzic :P a ci w twoim towarzystwie to pewnie szukają kogoś na stałe i dlatego tak jest

olaalala- ja jestem zadbana tez jesienią i zimą ,a jak tylko przychodzi listopad czy grudzien to nagle coś sie dzieje i moje powodzenie maleje wtedy . tzn np w klubie to mam zawsze ,ale jakoś wiekszosć adoratorów wtedy gdzies sie chowa