Zła...

Moja matka pali 2 paczki papierosow dziennie... Dym z papierosa i w ogole to wszystko co sie w nim znajduje dolatuje do mnie do gory? Matka twierdzi ze nie... a ja czuje ten smod wychodzac na korytarz... :(

Powiedz jej, że jak chce siebie zabijać to niech pali, ale Ty nie masz zamairu umierać, więc niech wychodzi na dwór.

Ona uwaza ze jest u siebie a ja u niej, na jej utrzymaniu wiec nie mam nic do gadania...

To zaprowadź ją do hospicjum albo na oddział paliatywny. Na pewno znajdzie się ktoś, kto ma usuniętą krtań i przerzuty po paleniu fajek.

to nie da rezultatu. jak ktoś chce palić to będzie palił. przegrana sprawa.

możesz jej też wyliczyć ile kasy idzie z dymem (a jeśli pali 2 paczki to 600zł na miesiąc), że zrobiły jej się zmarszczki wokół ust, że ma szarą cerę, że ciuchy jej śmierdzą i że ludzie to na pewno zauważają

duo razy juz probowalam zeby przestala palic i nic... moj starszy brat jak przyjezdza z polroczna corka to tez pali przy nich chociaz brat zwraca jej uwage... nawet na dwor nie chce wychodzic. Ojciec jej kupuje papierosy bo ona nie pracuje... Brat jej jeszcze powiedzial ze nie bedzie z mala przyjezdzac jak palic bedzie to tez nic to nie dalo...