Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nieeeeezapominajka

18 lat różnicy...

Polecane posty

Gość Nieeeeezapominajka
tzn NIE poznaliśmy się na portalu randkowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki .....
tamten ten byl w zwiazkach , ale krotkich bo kobiety uciekaja od niego. Ogromny skapiec, dusigrosz ,troche dziwak... Autorko jesli czujesz ,ze cos moze z tego wyjsc to moze zaryzykuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieeeeezapominajka
Facet w wieku 45 lat, który jest sam i nie byl nigdy żonaty zawsze będzie budzić podejrzenia - ale jeśli nie spróbuję to się nie dowiem co w nim siedzi. Ale jak już pisałam, wirtualne porozumienie jest między nami naprawdę fajne i dawno z czymś takim nie miałam do czynienia. Postaram się odezwać, jeśli już dojdzie do pierwszego spotkania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki .....
niektorzy sa w zwiazkach , ale ich nie formalizuja. Twoj przynjmniej byl w dluzszym zwiazku . Moj znajomy tak jak pisalam nie zbudowal dlugiego zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbie podniecony............
Kochana a kiedy randka bedzie? napisz jak bylo :-) trzymam kciuki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieeeeezapominajka
Nie wiem:) Tzn na początku między wierszami o niej wspominał, ale ja się migałam:) Teraz zaczekam na kolejną propozycję i pewnie się zgodzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieeeeezapominajka
niektorzy sa w zwiazkach , ale ich nie formalizuja. Twoj przynjmniej byl w dluzszym zwiazku . Moj znajomy tak jak pisalam nie zbudowal dlugiego zwiazku. Z takim typem tez juz miałam do czynienia - był 12 lat starszy ale wcale tej różnicy ani nie widziałam ani nie czułam. Po 5 spotkaniach - jak dla mnie bardzo udanych, zamilkł jak dziecko:) Po czym przysłał mi życzenia na Święta:) Piotruś Pan uciekający przed stabilizacją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do AUTORKI ;)
niezapominajko moj facet ma 36 lat i tez miał tylko 2 poważne związki, ja się ciesze ze nie był zonaty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj tak samo jak ja jest po rozwodzie. W momencie gdy sie poznalismy oboje zakonczylismy wieloletnie zwiazki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbie podniecony............
Biest a twoj facet ile ma lat i ile ty masz?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spotykałem się z dwoma kobietami młodszymi odpowiednio o 15 lat i 16 lat. Muszę powiedzieć, że w pierwszym przypadku kobieta zaszła w ciąże z poprzednim i nie wiedziała o tym, gdy zaczęliśmy naszą znajomość. Ona wyszła za innego i teraz żałuje, że nie została przy mnie. A w drugim przypadku rodzice, jej znajomi naciskali, abyśmy się nie spotkali. Teraz ja żałuję, że kochając ją nie zaproponowałem wyjazdu do Warszawy i ślubu. Teraz miałbym żonę, która mnie kocha i dzieci. Co do seksu to ta pierwsze dziwiła się, że mam zaraz po wytrysku kolejną erekcję i tak do 3x w ciągu kilkudziesięciu minut. Była ze seksu ze mną zadowolona, pomimo, że miała przede mną kilku młodszych facetów. Seks nas najbardziej łączył w tym związku, bo miłości nie było. Przy tej drugiej to doznawałem wzwodu penisa, jak całowaliśmy się, sama rozkosz i ogromny afrodyzjak całować się z dwudziestoparoletnią kobietą. Nie słuchaj nikogo, łącznie z tym forum, tylko zacznijcie ze sobą się spotykać i sama zobaczysz, że to nie różnica wieku jest ważna a sam facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes zboczencem.............
rzygac mi sie chce jak czytam takich zbokow jak wyzej. chuj nas twoj wzwod penisa interesuje:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie czytaj, jak nie dojrzałaś do roli kobiety. A podałem przykład dotyczący erekcji penisa, nie aby kogoś zgorszyć tylko, aby kobiety wiedziały, że nie tyle wiek co indywidualne przypadki decydują o pożyciu seksualnym. Przeczytaj sobie wyznania prostytutek jak zachwalają klientów w średnim wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam małżeństwo o różnicy 17 lat i przeżyli ze sobą 40 lat. On przeżył żonę i doczekali się 4miorga dzieci, w tym znanego księdza. Tam gdzie jest miłość tam nie ma różnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam męża starszego o kilkanaście lat, ja mam 34 i różnice zniknęły z chwilą pojawienia się dzieci. A na seks nie narzekam ;) Kobiet trochę wyhamuj z tymi wulgaryzmami i nienawiścią do Luzaka... On napisał to co jest sferą każdego związku, dla mnie jako lekarki i kobiety tekst o penisie nie rusza. A jak jesteś niepełnoletnia to opuść ten wątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sprawie różnic wieku...
A mnie podoba się jak facet mną się opiekuje, kocha mnie, niezależnie od wieku. Biorę ślub - pomimo braku akceptacji matki - z facet o 14 lat starszym od siebie, ma poukładane w głowie i mnie kocha, a to mi wystarczy by być z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden warunek
bo duża różnicę wieku jakoś da się stolerować , przynajmniej przez ileś tam lat zanim przyjdzie gębsza starość, bo wtedy bardzo trudno, no ale przy poświęceniu i oddanym charakterze kobieta jakoś wytrzyma i wywiąże się z obietnicy.. Jedno jest nie do wytrzymania...jesli ten starszy facet ma juz jakieś dzieci, tego zobowiązania jako dodatek do dużej różnicy wieku, nie tego nie da się wytrzymać, mozna udawac i cholernie sie męczyć. Więc jeśli ten starszy facet tak ci imponuje a nigdy nie był żonaty i nie ma dzieci, to można ewentualnie wziąć go pod uwagę. Łatwo nie będzie ale od czego istnieje poświęcenie i altruizm. Ale jak ma żonę i dzieci, jeśli zdradzał żonę i doprowadził do rozwodu swoja niegodziwością , to uciekaj od takiego jak najdalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 20 lat a narzeczony jest 10 lat starszy i szczerze, to nasłuchałam się różnych niemiłych opinii na temat naszego związku.I to od rodaków swoich słyszałam teksty typu "wyrwal sobie młodą d**ę " itp.Mieszkam w Grecji... Jesteśmy 3 lata razem, mamy maleńką córeczkę i nie zamieniłabym swojego przyszłego męża na nikogo młodszego:) Powodzenia autorko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dobrze jest czytać tak mądre opinie czterech powyższych kobiet. W naszym chorym kraju wszyscy negują wszystko, zapominając czym tak naprawdę jest miłość, przyjaźń i małżeństwo. Przez to Polska zajmuje w EU wysokie miejsce w rozwodach, bo słuchamy mamusi, tatusia, przyjaciółki a nie głosu własnego serca podpartej roztropnością. Jaki z nas kraj katolicki, skoro tyle rozwodów, tyle skoków w bok, tyle osób nie uczestniczy w niedzielnej mszy św. i tyle osób pała nienawiścią do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiele osob ma uprzedzenia do tego typu zwiazkow. Ja nie spotkalam sie ze zlosliwymi uwagami spoleczenstwa i znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieeeeezapominajka
Bardzo Wam wszystkim dziękuję za obiektywne rady, które naprawdę mi pomogły. Zarówno te mentalne jak i dotyczące fizyczności - również ważnej w życiu dwojga ludzi. Cała sytuacja naprawdę jest dla mnie zaskoczeniem, nie przypuszczałam, że będę mieć kiedykolwiek takie dylematy, że trafię akurat na takiego faceta... Wiem, że On też mocno się nad tą różnicą zastanawia. Oczywiście niemal od początku wiedzieliśmy w jakim jesteśmy wieku, ale swobodnie sobie rozmawialiśmy nie zakładając, że możemy się sobą jakoś bardziej zainteresować i trochę w innych kontekstach niż kolega/koleżanka... Nie miałam wcześniej aż tak ekstremalnych doświadczeń, ale chyba najwyższy czas spróbować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze??
sprobowac mozesz a nawet powinnas, w przeciwnym wypadku bedziesz gdybyc, co by bylo juz do konca zycia. na poczatku wszytsko pieknie, ladnie ale myzle ze z czASEM,jak juz opadna pierwsze emocje i zachwyty, dostrzezesz to, czego teraz byc moze nie widzisz. 27 lat to cwierc wieku ponad..nie sadze by taki zwiazek przetrwal...nie wspominajac o dzieciach..Twoj partner jest juz na to za stary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamka 2
Nieeeeezapominajka ale on jest 18 lat młodszy, czy 18 lat starszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieeeeezapominajka
Między nami jest 18 lat a nie 27 :0 Ja mam 27 a On 45 - choć nie wygląda bo jest zadbany, postawny i dba o siebie. Właśnie ten stan w którym zaczyna się gdybanie już mnie nawiedził i choćby dlatego chce jednak się z nim spotkać - zobaczyć, poczuć jak to jest, być może wówczas już dojdzie do mnie, że to nie dla mnie.... A może się okaże, że to mężczyzna mojego życia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wowowowowow
Jesli ty być miała np. 18 lat, a on 36 to byłoby to bez sensu glebszego (przynajmniej z jego strony), ale w tej sytuacji jestescie obydwoje dojrzali raczej wiec skoro fajnie sie dogaduejcie to idz na ta kawe czym predzej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam właśnie w takiej sytuacji, on starszy osiemnaście lat, i pomijając to, ze skończyło się bardzo źle, a teraz jest jeszcze gorzej, nie żałuje. a byliśmy ze soba prawie 6lat. i to chyba dizęki niemu, nie potrafiłabym się związac z rówieśnikiem, minimum 10lat musi byc.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieeeeezapominajka
Może opowiesz coś więcej o Waszym związku? Z czego wyniknęły problemy? Co poszło nie tak? To ten wiek był za nie odpowiedzialny? Wiesz 10, 13 lat to nawet bym się nie zastanawiała - ale 18 to już prawie 20 i wygląda dość groźnie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poznałam go jak miałam 15 lat, ale byliśmy ze sobą odkąd skończyłam 16. i było świetnie, bo on nie jest, hmmm typowy. raczej z pokroju festiwalu z Jarocina, derdów/kolczyków/ szaleństw itp. było idealnie, przez pierwsze 3,4lata (wprowadziłam się prawie od razu do niego) ale maratony ćpania/chlania/braku stabilizacji mnie chyba zmęczyły:) te wszystkie zabawy koncerty, odpały. zyliśmy jak w teledysku rihanny ''we found love'' i jakoś zaczęlismy się od siebie oddalać, a jak mieliśmy kontakt, to tylko się żarlismy, rzucalismy talerzami itp.:D on wychodził z domu, żeby już się nie kłócić, ale to i tak nic nie dawało. i odeszłam w zeszłym roku, a on teraz szaleje za mną i teskni. teraz kurwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kciukiem wiesz co
przestraszylam sie :-O:-O:-O Chryste jaka zmora z Ciebie :-O🖐️ jestes strasznie brzydka, wygladasz jak czarownica :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×