Ide do pracy, chcą mnie skierować na badanie- jak ono wygląda?

Właściwie to dopiero na staż idę, praca raczej biurowa, czasem jakiś wyjazd w teren. Nie znoszę wizyt u lekarza, nie znoszę badań. Co właściwie będą chcieli mi zbadać, jak wygląda taka wizyta, myślicie że to na własny koszt będę musiała załatwić?

Czytanie liter cyfr badanie oczu ;) trzeba mieć badania krew i mocz

a staż z UP? jeśli tak to chyba zwracają kasę za badania i za wizytę u lekarza medycyny pracy

Chodzi o badania wstępne? Jeśli to praca biurowa, przy komputerze, to pewnie okulista i lekarz medycyny pracy. Okulista bada Tobie wzrok, potem pytają się czy to pierwsza praca, waga, wzrost, choroby i takie tam. Lekarz medycyny pracy wystawia zaświadczenie że jestes zdolna do pracy.

Dziękuję za odzew :) Tak, staż z UP. A prześwietlenie płuc też?

A będziesz prowadzić samochód w tej pracy?

Płuca raczej nie, gdyby to była praca w innej branży to zapewne tak

Może się tak zdarzyć, że będę musiała gdzieś pojechać samochodem, ale raczej to nie będzie należało do moich obowiązków. A czy np. problemy z tarczycą mogą mnie zdyskfalifikować, przyznawać się lekarzowi pracy?

Aha, bo jeśli na skierowaniu będzie prowadzenie pojazdem, to będziesz musiała jeszcze wykonać psychotechnikę. Praktycznie każdy na coś choruje, moim zdaniem powiedz o tym lekarzowi, w końcu po coś te badania są.

Dzięki, mam nadzieję, że u mnie też skończy się tylko na wywiadzie :)

nic cie nie beda badac pani cie spyta czy sie dobrze czujesz czy na cos chorujesz i do widzenia

No to już nie wiem, to zależy od lekarza co i jaqk będzie badał (lub nie)?

Dokładnie tak - to zależy od lekarza. Niektórzy sa nadgorliwi ;)

Stresuję się tym badaniem, nie lubie jak się lekarz do mnie zbliża, ingeruje w moje ciało. Chciałabym żeby skończyło się na rozmowie, moge nie chcieć jakiegoś badania?

Nie chcę Cię straszyć, ale niektórzy lekarze badają ładne, młode dziewczyny bardzo dokłądnie (słyszałam historie o zdejmowaniu stanika :O ).

No, ale aż tak to ja się molestować nie dam, wiem, że cycków mam prawo nie pokazywać lekarzowi medycyny pracy badanie ginekologiczne też odpada :)

Ja na wstepnych zostalam przez lekarza medycyny wyslana tylko do okulisty (wyczekalam sie chyba z 6godzin, bo lotnicy bez kolejki :O ) i tyle. Zadnej krwii i moczu nie mialam badanych ;)

zreszta to badanie to byla szybka pilka, bo ublagalam pania ze juz padam z nog i czy bym nie mogla miedzy pilotami. To weszlam, nawe nie oderwala wzroku znad kartki i zapytala czy widze. powiedzialam, ze tak i wyszlam. 6 godzin czekania i badanie ktore nawet 1 minuty nie trwalo :O A opiekunka do dziecka mnie kosztowala tyle kasy za ten dzien :O

tylu lotnikow w jednym miejscu ? :)

tak bo to taka przychodnia akurat dla pilotow i sa przyjmowani poza kolejnoscia :)

Ja przed stazem miałam wizytę u okulisty, internisty ( normalne badanie, osłuchiwanie itd ) + waga, ciśnienie, puls.

Będę unikać przychodni dla lotników. A w ogóle - będę mogła sama wybrać lekarza czy przychodnia zostanie wyznaczona?

Ważenie i mierzenie? Jak w podstawówce u higienistki :)

Ale panikujesz :P Nie wybierasz przychodni, oni sami Cię skierują, jeśli mieszkasz w dużym mieście to ewentualnie będziesz miała wybór między dwoma przychodniami pracy - ja tak miałam.

*przychodniami medycyny pracy

Mam uraz do lekarzy. Panikuję bo nie wiem co mnie czeka, boję się nieznanego :)

nie wybieralaam. Dostalam przydzial. Nie mialam wyjscia :P I nie bylo u mnie wyboru - tylko jedno miejsce :/

to nie żarty, bo badania obejmuja m.in. widzenie zmierzchowe i wrażliwośc na olśnienie a jak cos wyjdzie nie tak, to mogą zawiadomić odpowiedni urząd i możesz mieć kłopoty z prawem jady, nawet kat. B

Ale uwierz, że nie spotkają Cię tam żadne wymyślne badania. Wizyta u okulisty trwała u mnie z 10 min, u internisty może z 15, ciśnienie/puls 5 min i do widzenia.

Mam dobry wzrok. Kierowcą zawodowym nie będę, ale badanie widzenia i tak powinno wypaść dobrze. Dzięki, że odpisywaliście, mój poziom lęku się obniżył :)