Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

emilka 34

Hirsutyzm

Polecane posty

no widzisz jak to jest , jemu zlosc zaslania wszystko zawsze tak bylo , a w zyciu nie wiadomo , jednego dnia mozna umrzec i nie bedzie juz mialo szansy powiedziec tego co sie chce zrobic itd on tego nie rozumie , jeszcze do niedawna mialam tak ze z tym walczylam nie chcialam sie poddac chcialam zrobic wszystko co tylko moge by to ratowac ale co ja moge ? nic , z jednej strony on wie jak ja za nim jestem , z drugiej on chyba nie zdaje sobie sprawy z tego jak ja go kocham , nigdy mnie nie obchodzily jego pieniadze czy inne rzeczy , ja bym mogla nawet bide klepac byle z nim :( ja nawet nic nie chce po rozwodzie zrzekne sie wszystkiego nie chce nic od niego to niby wspolne ale ja nie chce ,wlasnie my jestesmy zbyt wrazliwe znam dziewczyny ktore traktuja facetow jak popychadlo a ci za nimi lataja ja tak nie umiem to nie w mojej naturze inne rzeczy sa dla mnie wazne , nie wroce do polski bo nie mialabym jak przewiezc zwierzakow za duzo ich mam poza tym jest kwarantanna one nie zniosa np 2 tyg rozlaki gdzies w jakiejs lecznicy , poza tym ja chce tu byc i nawet lepiej ze jestem sama nikt o nic nie pyta nie widzi jak placze itd tak jest lepiej co do amadeo jesli jestes zdecydowana zeby to zakonczyc to chyba lepiej wyslac maila , bo jak z nim zaczniesz gadac np na gg to on Ci bedzie tlumaczyl bys nie rezygnowala itd i bedzie ci ciezej , jesli jestes pewna decyzji w 100 % to napisz maila i np napisz mu smsa typu - napisalam ci maila przeczytaj , a jesli nie jestes pewna to jeszcze sie wstrzymaj i przemysl dobrze bys nie zalowala !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam ze szpitala , jestem w szoku . Po prostu łzy mi nie przestają lecieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jego siostra napisała że mama pojechała , od razu podjechałam do szpitala , tam siedziała jego mamusia i J. zaraz obok niego trzymała go za rękę . ja pierdole ... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierdole ze co ????????????/ fak :( ale to dlaczego jego siostra Ci napisala ze jego mama pojechala ? chcialy bys zobaczyla J czy jak ? :( kurwa no co to jest do cholery skad to dziewuszysko wie ze on w szpitalu ? ale on spal czy wiedzial ze ona go za reke trzyma?????widzialy Cie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann kochana co sie stalo???? nie placz kochana..napisz co gorzej z M?:( Emi Wlasnie ..jestes bardzo dobra wrazliwa,sercem sie kierujesz..on to wie,dlatego ma jakby przewage nad tym..bo wie,ze co nie zrobi Ty wrocisz,czy dasz sie przekonac...ale zapomnial o jednym,ze jest u akzdego pewna granica tolerancji krzywdy i ranienia...cos peka a potem juz nie daje sie tego odbudowac..szkoda,ze tak to niszczy to co jest miedzy Wami,wielka szkoda:( zamiast byc razem i sie cieszyc Ty cierpisz a on moze tez ale nawet nie odezwie sie by jakos to wytlumaczyc czy dac znac ze tez mu ciezko..kochana ale Ty teraz tam bedziesz cierpiec sama...zwierzaki kochane z Toba:( ... dobrze ze masz kase,ale moze warto jakas prace znalezc wtedy bys musiala sie zrobic i wyjsc na zewnatrz do ludzi to pomaga dojsc do siebie..kochana moze pomysl o tym..bo najgorsze co to byc samej i cierpiec:( ja na 100 proc nie jestem pewna czy zerwac calkiem z amadeo bo zalezy mi na nim ale to chyba nie milosc stad chce byc fair i nie robic mu nadzieji ale chyba napisze wlasnie maila co czuje ...ale wiadomo,on to odbierze ze go nie kocham i tyle..dla niego wszystko jest proste czarne albo biale...wiem to bo juz mielismy podobna dyskusje,ja pierdole..a teraz taka starsza znajoma radzila mi by nie kierowac sie miloscia a tym,ze jest dobry,szanuje itp.ale ja nie potrafie bez milosci a z rozsadku...dodala mi,ze milosc minie,a jak cos nie tak to zostanie tylko zranione serce:( wtedy Emi o Tobie pomyslalam i mezu:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz Ann doczytalam ja jebie!!!!!!!! jebana moze dowiedziala sie od matki ze on w szpitalu i poleciala....ale M spi?? to jebana ze go trzymala to nie znaczy ze on tego chce uspokoj sie Ann nie placz aniolku...ale siostra celowo to zrobila?? nosz kurwaaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem dlaczego tak wyszło , czy jego mama wyszła i przyszła spowrotem czy specjalnie żebym ja to widziała , szok totalny , on leżał ale był przytomny,. wszyscy mnie widzieli on też, od razu się wycofałam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o Boze....kochana ANNN ja mysle,ze ona zwyczajnie wykorzystala sytuacje by pojsc tam bo on lezy chory stad ta akcja...ale nie oznacza to,ze on tego chcial!!!!! kochana nie poddawaj sie pamietaj,ze on wybral Ciebie i z Toba jest i zamieszkal...dziewucha sie wpierdolila bo okazja sie nadarzyla... mysle,ze on teraz przezywa to ze wyszlas i widzialas ta akcje...moze idz jak bedzie sam ....szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luisa Ci co kieruja sie rozumem na pewno lepiej wychodza na tym w zyciu ja tak nie potrafie , musisz zrobic to co czujesz kochana :* annnqx boze co za bajzel , no tak nie wiadomo albo zrobily to celowo albo mama jego poszla i wrocila , ale to ona go trzymala za reke a on na to pozwolil matko :( moze jest na lekach i nieswiadomy , nie placz :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ide tam już . napisałam do jego siostry co ta akcja miała znaczyć . odpisała że nic nie wie, obie z mamą wyszły i ona wtedy do mnie napisała kurwa chore to wszystko , nie wiem jak można się tak wpierdalać w czyjeś życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze spytaj co sie stalo ze wrocily , poczekaj nie denerwuj sie kochana najpierw wypytaj zebys miala jasnosc jak to bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann dziewuszysko sie ucieszylo,ze zobaczylas to i wyszlas..a M TWoj mogl wcale nie chciec tego zeby go trzymala za reke...dla Niego to mily gest z jego str i tyle a dla niej wielka sprawa bo go moze dotknac bo lezy ledwo cieply!!! kochana nie zrazaj sie tym... to nie jego wina,chociaz powinien nie dac sie trzymac jej za reke dluzej niz sekunde skoro jest z Toba ale rzeczywiscie moze byl w pol przytomny wtedy czlowiek nie wie co sie wokol niego dzieje..nie martw sie,,,pojdziesz jak bedzie sam..on na pewno na CIEBIE czeka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już mam dość jego i mamusi i jego byłej . kurwa tak się wczoraj cieszyłam , że on powoli wraca do siebie , że niedługo będziemy znowu razem w tym mieszkaniu jak widać nic mi w życiu nie wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annnqx pociesz sie ja i tak mam gorzej :) :* kochana wyjasnij to koniecznie moze nie jest tak jak wyglada naprawde:* ja tez sie klade bo mnie glowa rozbolala, jak widac jak sie wali to u nas wszystkich :( buzki kochane :* annnqx pisz pozniej co i jak jestesmy z Toba !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale Ann nie mysl tak... ze nic Ci nie wychodzi.. bedziecie razem...to ze go odwiedzila desperatka w spzitalu nie oznacza ze on nie wroci do zdrowia i ze nie bedziecie razem..no kochana nie poddawaj sie..nie dawaj satysfakcji J.. a mamusie olej,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyslalam post i blad jakis nosz ku.. jak Ann? lepiej? Rudi i POLi to zyja? EMi a TY ?? co robisz:)? jak sie czujesz? mysle o Tobie jak sobie radzisz z tym wszystkim..ja mam cholerna pustke wlasnie zatesknilam za amadeo ten rozpizdziet co mam w sercu to chyba wiem dlaczego..bo bylo seksu duzo stad sie wzielo przywiazanie..ide ta pustke zajjem jakimis dobrymi lodami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też zabijam swoje rozterki sercowa lodami , ciastkami i chipsami po czym zalewam je sokiem Luisa , Emilka o ile prostsze było by nasze życie bez facetów O 20 na tvn jest chyba fajny film "pamiętnik"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc moje kochane ostatnio mam tyle na głowie, że wieczorami to padam na twarz i nawet nie mam siły laptopa włączyć. Matko dziewczynki, ale się u Was wszystkich porobiło :( Ann jezuuuuuuuuu przysięgam, że jakbym tam byla na Twoim miejscu to rozdarłabym tą sucz J na kawałki, normalnie wpierdala się z butami w wasze życie. Ewidentnie wykorzystała sytuację, żeby się zbliżyć do Twojego M :( ale nie odsuwaj się od tego, mówisz że więcej tam nie pójdziesz, ale wierz mi, nie warto pokazywać że Cię to tak zabolało, bo ta... nawet brakuje określenia, żeby ją nazwać...będzie mieć tylko satysfakcję. Najważniejsze, że M wraca do zdrowia, a jestem pewna że on nie miał nic wspólnego z tą jej wizytą. Ale aż strach myśleć do czego ona potrafi się posunąć... Emi :) dobrze że zrobiłaś badania, mam nadzieję, że wyniki będą w porządku. A to co Twój mąż też odpierdziela, to jest szczyt. I dobrze że złożyłaś pozew. Wiem, to boli bardzo, ale raczej nie masz innego wyjścia, bo nie ma sensu się tak dalej szarpać, szkoda Twojego czasu i przede wszystkim zdrowia, a przecież już jesteś strzępkiem nerwów :( Lui...u la la no to się porobiło z Amadeo kurka wodna. To prawda, serca nie da się zmusić do kochania. Ale strasznie szkoda, że czujesz że to jednak nie to :( a miałam nadzieję, że wreszcie będziesz szczęśliwa...tak sobie myślałam właśnie co bym zrobiła na Twoim miejscu...pewnie jeszcze bym spróbowała...pytanie tylko czy jest sens...i bądź tu mądry i pisz wiersze... :( Poli :) pewnie się powoli zbiera do wyjazdu :) najważniejsze, że szkoła na jakiś czas za Tobą :) no i za Ann :) troszkę odpoczniecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym, że umieram z przegrzania to w zasadzie ok, póki co :) normalnie w południe było 42 stopnie...masakraaaaa mam nadzieję że ten stan się utrzyma. Nooo jedynie kiepsko z byłą szefową...ale z mężem w miarę, tzn jest w delegacji nadal więc przez tel ok :D dzieci właśnie zaczęły wakacje :) w pracy też ujdzie, brakuje mi tylko czasu na wszystko, ale jakoś daję radę. Emi, a jak się Ty trzymasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rudi:) fajnie,ze zajrzalas...no a co z szefowa nie halo? niezadowolona,ze zlozylas wtedy w tym urzedzie jakies zeznania pewnie...ba no bywa... nie martw sie tym..wazne,ze masz zdrowie i dzieci zdrowe i z mezem ok:) No ja nie wiem dalej co robic taki zakret zyciowy moze zycie samo mi pokaze,jakos to zweryfikuje.. Emi co sie dzieje masz dola mega pewnie:* kochana mysle o Tobie i trzymam kciuki bys wyszla na prosta..:* napisz moze Ci ulzy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Emi:) moze Cie czyms rozsmiesze;) poszlam wtedy na depilacje brazylijska i byl taki bol,ze nie dalam sobie wyrwac wszystkiego tylko sama gore haha w dodatku mialam z boku zdarta skore i wygladalam jak bym miala jakiegos syfa jakies chorobsko w stylu jaszczurka plamista hahaha;) tak sie chcialam wypieknic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na wieczor zawsze jest gorzej...wiem po sobie za dnia jakos czlowiek chyba nabiera nadzieji na nowy dzien,ze moze cos sie zmieni,wyjasni,czeka sie caly dzien a nadchodzi wieczor i dol..znam to Emi...ale nie zadreczaj sie kochana...co ma byc to bedzie,zycie sie toczy a Ty wyjdziesz z tego dolka..moze zamow sobie pizze na pocieche;)? mala;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana Ty sie nie wykanczaj dla kogos kto nie jest tego wart:( dbaj o siebie...zycie w kazdej chwili moze sie odmienic na lepsze,moze Cie bardzo milo zaskoczyc przewaznie wtedy gdy sie tego nie spodziewasz..a teraz dbaj o zdrowie by nie bylo potem za pozno..zycie masz tylko jedno..(chyba;)):*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×