Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

emilka 34

Hirsutyzm

Polecane posty

Emi a moze napisz mu wszystko w mailu co czujesz...moze jakos da sie jeszcze to uratowac,chodz tak naprawde to on powinien to ratowac nie Ty,,,moze on ma zal do Ciebie ze sie wyprowadzilas i ze wnioslas odrazu pozew nie wiem...w sumie nic takiego sie nie stalo...tyle ze On powinien walczyc pisac itd nie Ty...ale mysle sobie,ze moze on teraz kieruje sie urazona duma...nie wie jak bardzo cierpisz i ze go kochasz...moze napisz mu list lub maila,ze chcesz porozmawiac..juz sama nie wiem:( naprawde .. ale wiem jedno nie przedkladaj swojego zycia nad uczucie..Twoje zycie ma najwieksza wartosc pamietaj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bede pisac bo moze on chce o mnie zapomniec nie wiem , on sie chyba wkurzyl ze tak napieralam z tymi smsami ale ja tylko chcialam by bylo jak dawniej , ale mogl zaprzeczyc gdy napisalam ze mnie zostawil a tego nie zrobil , nie mam juz sily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja bym napisala wszystko dokladnie co czuje i jak to widze...a niech by wiedzial wtedy by Ci ulzylo..a tak cierpisz..kochana pomysl o tym.. moze jest jakas szansa ze jeszcze sie dogadacie..skoro On Cie tez kochal jak mowil i wtedy walczyl bys wrocila to raptem ta milosc nie wyparowala..ja bym napisala..a co z tym zrobi to juz jego sprawa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli on nadal nie wie jak ja go kocham to juz nic tego nie zmieni nie moge go zmuszac jesli on mnie nie chce juz musze to zaakceptowac nawet jesli sie mecze tak bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniusia22.123
Dziewczyny a mi co radzicie, on milczy a mi sie zyc odechciewa... Napisac mam cos? Moze faktycznie bedzie mi lzej eh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emi ja mysle,ze On Cie kocha,ale moze boli go to,ze bylo nieporozumienie a Ty sie wyprowadzilas..moze trzeba bylo przeczekac to jakos a nie odrazu uciekac i skladac pozew...kotus moze On teraz kieruje sie zwyczajnie meska urazona duma,,,ze to Ty go zostawilas..Ty odeszlas moze on tak to widzi...no facetowi jak sie jasno i prosto nie wytlumaczy to on nie zatrybi uwierz mi..kochana.. Ty mu sie nie narzucasz..to wciaz Twoj maz..powinien wiedziec co czujesz..ja bym napisala dlugiego maila.. Maniusia Wg mnie zachowanie Twojego bylego bylo toksyczne w stosunku do Ciebie ja na TWoim miejscu kierowala bym sie rozsadkiem bo po co Ci ktos kto Cie nie szanuje,chce zmieniac,kreowac itd..to toksyczne..zaslugujesz na akceptacje,milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniusia22.123
luisa 29 wiem to, ale to juz ostatnia wiadomosc powiem mu ze myslalam ze zachowa sie bardziej dojrzale jak na swoj wiek i nie zerwie po cichaczu i podziekuje za mile chwile tylko tyle.... moze mi bedzie lzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniusia Zrob kochana co czujesz za sluszne..skoro ma Ci ulzyc to napisz mu..niech wie co myslisz o takim zachowaniu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniusia22.123
napisze to co mysle krotko i zwiezle, nie chce zeby myslalam ze jestem desperatka i czegos od niego oczekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emi MOZE On mysli,ze Ty nie chcesz skoro zlozylas pozew o rozwod.. na zdrowy rozum..pisz jak sie czujesz,zagladaj kochana:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniusia ja bym go olala,ale jak uwazasz ze chcesz mu napisac to napisz kochana:) trzymaj sie.. ja uciekam poki co,do uslyszenia:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniusia22.123
dziewczyny napisalam krotko i zwiezle, podziekowalam za mile chwile itd.... i jest mi lzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luisa nie zaluje ze zlozylam pozew zrobilam to po kilku dniach milczenia z jego strony tak dalej sie nie da jak zobaczylam znowu ze robi to co wczesniej nie zaluje jak widac dobrze zrobilam bo nadal milczy i tak by sie to skonczylo i tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Emi tylko żeby sytuacja się znowu nie powtórzyła i żeby nie błagał o powrót. Współczuje takiej karuzeli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jednego chyba nigdy nie zrozumiem , po jaką cholerę chciał dzieci skoro teraz tak się zachowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz jak to z nim jest wg niego moze mnie nie zostawil on czesto takie akcje robil a potem sie odzywal i swoje milczenie tlumaczyl tym ze byl zly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wtedy jak mnie zostawil w marcu i sie nie odzywal 5 tygodni tez podobno byl zly nawet mi ostatnio powiedzial ze mnie wcale nie zostawil wtedy bo i tak by wrocil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym chyba zabiła jakby mi tak zrobił , co on sobie wyobraża , kobieta to nie zabawka którą sobie można jebnąć w kat jak się znudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak my bylismy razem i sie czasem nie ukladalo a nie mieszkalismy jeszcze razem on czesto tak robil np poklocilismy sie i on 3 - 5 dni sie nie odzywal nawet jak pisalam smsy i dzwonilam nic zero a potem sie pojawial z info ze byl zly extra !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieźle z nim miałaś , mi jakby M takie szopki odstawial to bym mu szybciutko podziękowała za współpracę , bo psychicznie bym tego nie wytrzymała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz bo ja za dobra jestem !!! swoja wine znam i nie raz mu zalazlam za skore ale zawsze bylam dla niego wyrozumiala za bardzo !!!! wiesz co w ogole wiem jedno on teraz zly jest na mnie chuj wie o co i cholera wie nawet jesli to dla niego koniec jedna rzecz mu nie da spokoju- on jest o mnie cholernie chorobliwie zazdrosny jak sobie pomysli ze moze kogos poznalam itd to go zniszczy naprawde dobije go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to już nie jest twoja sprawa , za każdym razem jak będziesz się obwiniała że on ma jakieś stany depresyje czy coś to sobie powiedz : "EJ PRZECIEŻ RAZ MNIE ZOSTAWIŁ , DAŁAM SZANSE DRUGI RAZ I TEŻ MNIE W DUPĘ KOPNĄŁ" Emi nie jesteś jeigo własnością , jeżeli on się zachowuje tak jak się zachowuje no to sory , do zakonu nie pójdziesz bo mąż Cię zostawił masz prawo sobie po swojemu życie ułożyć i tyle nie będzie to proste , ale powoli dojedziesz do siebie i kogoś poznasz on chciał mieć dzieci , dziecko by się pochorowało , on by się na Ciebie zdenerwował i co ? zostawił by Cię samą z dzieckiem na kilka dni albo tygodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokladnie !!!! juz nie raz mu tak mowilam a on ze jak jest zly to nie umie nad tym zapanowac i wtedy chce sie odezwac ale mu zlosc nie pozwala , z drugiej strony mysle ze jak on jest na mnie zly to tez chce mnie w ten sposob ukarac , pojebany charakter !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złość by mu pozwoliła tylko on tobie próbuje coś udowodnić . Naprawdę , on się już nie zmieni , więc po co się męczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jasne ze sie nie zmieni , a najlepsze ze jak go znam to on teraz czeka na kontakt z mojej strony :D komedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nie odezwe sie na pewno a im dluzej sie nie odzywam tym jestem silniejsza a jak Twoje sprawy wszystko juz ok ? tesciowa spokojna ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×