Hirsutyzm

A amadeo cos tam ci gada? no wiesz, ze teskni czy cos? czy poprostu taka zwykla rozmowa? :) Rudi gadaj!! ;)

narazie Poli zwykla pierdu pierdu srutu tutu

nie sraj zarem :D:D:D o ja nie moge umarłam :D:D:D no ja sie boje ze wtedy juz wszystko jasne bedzie ze ja to ja ;) a Poli? Ty jak masz na imię?

no to jak srutu tutu to faktycznie już po miłości, kurka wodna, a miało być tak piknie

Aaa czyli dalej amadeo probuje..ehh..uparciuch.. Rudi, przykro mi ale moje imie jest bardzo zadkie i chyba jest z 5 osob w moim miescie o takim imieniu i bardzooo latwo mnie znalezc wiedzac juz w jakim miescie mieszkam...sorki :)

Rudi :) nikt sie nie kapnie dawaj imie:) no srutu tutu kochana bo to amadeo nie amor..i ja wiem ze to juz koniec..pisze z wami i z nim..wiec wiesz..kolega

Rudi no dawaj... :) Bo Luisa zaraz nam tu z innymi epitetami wyleci :D

Rudi nie mow kochana :) Rudi nam wystarczy:*

no ja wiem ze amadeo, chodzilo mi o to, ze milosc sie zapowiadala na poczatku, ale szybko sie okazalo ze nic z tego moge wam tylko powiedziec, ze juz mnie trafilyscie i prawie zastrzelilyscie ;)

No nic, nie mow jak nie chcesz...Wiec zakladam ze jestes Ewa hahah ;) Jak dla mnie :) coz codziennie bede innym imieniem cie nazywac ;) Dobrze ze szybko okazalo sie ze to nie milosc, a nawet szybciej bo Luisa od poczatku nie czula "tego czegos"...:)

o tak Poli :) nie czula nie czula a myslala ze poczuje;) Rudi Ewcia;)

nie czuła, nie poczuła, ale przynajmniej miło przez chwilę było ;) w końcu to niesamowite uczucie, kiedy wiesz, że ktoś Cię podziwia i mimo tych nieszczęsnych kudłów jest się atrakcyjnym dla drugiej osoby ;) niech będzie Ewcia:) może być :D

Jak wpisalam na fb moja miejscowaosc i imie to tylko ja wyskoczylam hahah cudownie..:D Jak myslisz Luiso, bedziesz dalej miala kontakt z amadeo? chociaz jakis tam? :) po tym jak przekona sie na 100 % ze nic z tego? :)

matko Poli, jaka ja Ciekawa jestem jak Ty masz na imię, o ranyyy strasznie, ale to strasznie

Hahaha wiesz ze jest malo spotykane, wiec mozesz sobie jakies wymyslec ;) To dobrze ze Ewcia odpowiada hahah ;)

Nie bedzie raczej przyjazni po tym co bylo...on nie bedzie chcial raczej. Ja chyba tez

noo nie mam pojęcia kompletnie A ja to jednak nie ewa, ale jedna z najblizszych mi osób, wiec mi odpowiada ;)

Luiso, przyjazni na bank by nie bylo..Ale myslalam ze jak kiedys mowilas ze raz tam na pare miesiecy sie odezwal i czy dalej tak bedzie...:)

nic dziwnego LUI, cięzko się przyjaznic po tym jak sie amadeo zaangażował, jeszcze jak był seks to juz w ogole...a mi jest jednak troche szkoda, ze nie poczulas tej iskry...

Hahah moglabym strzelac ale nawet gdybym trafila pewnie bys nie powiedziala ze to ty wiec ok..:) Mam swoje jeszcze przypuszczenia hahah :) No coz moze kiedys sie dowiemy nawzajem :)

No nie poczula jej a probowala sie zaangazowac i gdyby dalej to ciagnela nie wiadomo jakby sie to skonczylo, albo amadeo by jej wmowil ze sa najszsliwsza para pod sloncem, albo bylaby nie szczesliwa, wiedzac ze gdzies w srodku ze to nie jest to...:( wiec chyba dobrze wyszlo :)

Tak jak Poli mowisz:) czulam w srodku sie nieszczesliwa z nim chodz go b.lubie..dziwne..no i iskry brak Rudi:) on wlasnie chce ze mna jechac w sierpniu gdzies jezuuu:(

no co z nim nie tak? kurde wiem ze mu zalezalo...ale no powiedzialas mu ze nie czujesz zeby to bylo to..a on dale probuje to ratowac..ahh super ze zabiega o ciebie bo tak powinno byc..szkoda tylko ze jednak nic do niego nie czujesz...moze mu powiedz ze nie widzisz w tym przyszlosci? ze nie ma sensu, ze cenisz sobie jego jako kumpla i zalujesz ze tak sie stalo ale serce wie swoje...

matkoooo on chyba nadal się łudzi...normalnie aż mi go szkoda...ale serce nie sługa, chyba pora to całkiem urwac kochana

no on tego trupa reanimuje:) matko i corko nie wiem jak to zrobie jak sie spotkam bo na gg nie wypada a i on nie rozumie co mowie..

przepraszam za chwilową nieobecność a ja już chyba wpadłam na to , jak poli ma na imię ruduś , to kiedy mamy wpadac na imieniny ??? zjem sama wszystkie te jamajki , a M musi zdradzić tajemnice gdzie je kupił ;D

nooo bez rozmowy w 4 oczy sie nie obejdzie chyba...nie zazdroszcze Ci Lui. od razu mi sie przypomnialo jak mowiłam M ze juz koniec...

Rudi ale Tobie trudniej bylo bo go kochalas(asz):)

Ann, to jak wiesz to zdradz naszą Poli ;) bo mnie ciekawość zżera ;)heh nooo moje imie juz padlo, takie pospolite, bardzo czeste, wlasnie takiego typu jak Ania ;)

chyba masz racje, po prostu troszke inaczej, ale tak czy tak, to nie nalezy do przyjemnosci mowic komus kto Cie kocha, ze juz go nie chcesz :(