Żylaki sromu/warg sromowych w ciąży.

Jestem na końcówce ciąż, w połowie 8 miesiąca. Jakiś miesiąc temu pojawiły się u mnie żylaki na wargach, jest coraz gorzej. Boli przy chodzeniu, wszystko jest opuchnięte. Lekarz gin zalecił mi diosminę i cyklo trzy fort. Mogę sobie jeszcze jakoś pomóc? Nie przeszkodzi to jakoś w porodzie sn ( o ile nie znikną od leków)? Boję się jakieś krwotoku albo czegoś podobnego. Podobno same znikną po porodzie.

Miarka, wiem ze to ty, ale trzymaj sie!

Mi na ostatniej wizycie lekarka przepisała naparz kory dębu. Żeby robić sobie nasiadówki, można też po prostu się tym podmywać, ma to działanie skurczające tak samo jezeli pojawią się jakieś oznaki hemoroidów a nie ma w nich stanu zapalnego to można tym sie podmywać i nasiadówki robic, nie są szkodliwe byleby nie za często i woda nie była zbyt gorąca.

Akurat nie ja:D Ale też mam ten problem. Biorę 3 dzień ten cyklo3 fort. Zobaczymy czy coś pomoże. Mam nadzieje,bo to przykre cholerstwo. W ciąży różne rzeczy się przytrafiają, a nie wszystkim się można leczyć:-(

Miarka :D polecam tą korą dębu na nasiadówki :) i tantum rosa i smarowanie sudo cremem po podmyciu:)

Mialam ogroooomne zylaki wlasnie w tych delikatnych miejscach..Lekarz nic mi nie przepisal, wiec troche sie nameczylam, ciezko mi bylo chodzic!!! Po porodzie (cesarka) chyba w ciagu kilku dni wszystko zeszlo, nawet nie wiem kiedy :)

ja też miałam pod koniec drugiej ciąży, nic na nie nie brałam, rodziłam sn - na szczęście w niczym nie przeszkadzały a po porodzie same zniknęły

oj i ja mialam na wargach sromowych i na nogach ,zniknely jak tylko urodzilam a cyclo3 fort jest swietny bralam w ostatniej ciazy i swietnie znosil bol tego cholerstwa.

Ja się zmagałam w pierwszej ciąży z żylakami sromu, w drugiej jest to samo- tyle, że jakieś 10 razy gorzej.... A wyglądają naprawdę fatalnie.. I tylko z jednej strony. Przepraszam za dosłowność, ale wszystko jest na wierzchu. Po pierwszym porodzie zniknęły prawie od razu i śladu nie zostawiły żadnego po sobie, mam nadzieję, że tym razem pójdzie równie gładko. Ale jeszcze 3 mce męczarni zostały. Eh.. Dodam, że rodziłam sn.

mnie hemoroidy zaczeły dokuczać szczególnie po porodzie, nie chciałam brać żadnych leków ani czopków bo karmiłam piersią, więc podmywałam się szarym mydłem i smarowałam po całości provag żelem.Mydło wysusza i obkurcza. Musiałam bardzo dbać o dietę-żeby nie mieć zaparć, bo wtedy problem mocno nawracał,po jakimś czasie ustąpił samoistnie. A takie żylaki zaawansowane już w ciąży nie są wskazaniem do porodu cc? przy porodzie parcie jest naprawdę bardzo duże...

też uważam, że jeżeli już w ciąży cierpisz na żylaki w tych miejscach to rozsądniejszym rozwiązaniem było by urodzenie przez cc. Ja nabawiłam się hemoroidów przez poród (a dokładniej przez parcie) i one wystawały na około 2 cm !!! ból nie z tej ziemi .. a jeżeli Ty już masz to mogą się Tobie pogłębić a to znacznie utrudnia opiekę nad dzieckiem i skutecznie zabiera cierpliwość podczas karmienia piersią - bo zwyczajnie w świecie nie możesz ani wysiedzieć ani wyleżeć a korzystanie z wc to istny koszmar

U mnie żylaki sromu nie były wskazaniem do cc (czego i tak bym nie chciała), ponieważ lekarz powiedział, że nie wiadomo jak wysoko te żylaki są i mogłyby zostać naruszone przy cięciu, a wtedy krwotok gotowy. To zależy raczej indywidualnie, najlepiej porozmawiać ze swoim lekarzem :)

u mnie pojawiły się takie żylaki już kolejny raz, nie wiem kompletnie co mam robić, to jest jakaś paranoja :( boje sie, że będę to miała ciągle, a nie wiem czy są jakieś zabiegi na tę dolegliwość

W związku z tym, że żylaki okolic intymnych w ciąży to problem medyczny, który może mieć poważne konsekwencje po porodzie, sugerujemy aby zawsze konsultować się ze swoim ginekologiem. Należy też pamiętać, że środki farmakologiczne, łagodzą objawy, ale nie likwidują przyczyny ich powstawania. U pacjentek po ciążach, u których problem poszerzeń żylnych w okolicach intymnych związany jest z niewydolnością żył w miednicy, rekomendowany jest zabieg małoinwazyjny, likwidujący zarówno dolegliwości, jak i defekty kosmetyczne. W tej sytuacji ważne jest działanie przyczynowe, a nie tylko objawowe. Więcej na temat nowoczesnych technik leczenia żylaków można znaleźć w wypowiedzi dr. Szarego, flebologa ze Szpitala Medicover na Wilanowie. https://www.youtube.com/watch?v=u70vQqvxJBs

hmm przeczytaj o diegnostyce i leczeniu na stolicy zdrowia https://www.stolicazdrowia.pl/1670/zylaki-sromu-przyczyny-objawy-leczenie-diagnostyka/

Jest sposób na żylaki! Prostu banalny ja zaleczłam je w tydzień. Ulga niesamowita! Trzeba zrobić macerat z czosnku i dodać trochę soku z cytryny! Pokroić drobniutko czosnek np. 2 główki i zalać olejem najlepiej takim co ma działanie przeciwzapalne!Choć ja zalałam rzepakowym! I sok z połowy cytryny. To powinno postać w lodówce. Trzeba smarować 2 razy dziennie. Ja wybieram trochę! samego płynu łyżeczka i się smaruje potem owijamy się ręcznikiem i tak chodzę przez godzinę. Potem zmywam.

Czosnek i olej na pozbycie sie zylakow? Jakos nie chce mi sie wierzyc. Te skladniki nie maja zadnych wlasciwosci ku zaleczeniu zylakow..