witajcie w ten piękny poranek

życzę Wam miłej pracy lub leniuchowania, co kto ma:)

Dzieki ;p

tak kurwa piękny właśnie się dowiedziałam że mąż bzyka inną faktycznie kurwa piekny poranek tylko se w łepek jebnąć

mgła chłodno na 12 do pracy nie jest źle

zla i gryzaca Ważne, że już wiesz! ja tam widzę to pozytywnie

u mnie słońce wali i jest super!

i nawet nie muszę niczego brać!:D

na serio jestem trzeźwy!

na przywitanie dnia kropelka poezji Wyzłocone słońcem szczyty Już różowo w górze płoną I pogodnie lśnią błękity Nad pogiętych skał koroną. W dole - lasy skryte w cieniu Toną jeszcze w mgle perłowej, Co w porannym oświetleniu Mknie się z wolna przez parowy.

u mnie było wczoraj pięknie

Lecz już wietrzyk mgłę rozpędza I ta rwie się w chmurek stada... Jak pajęcza, wiotka przędza Na krawędziach skał osiada. A spod silnej tej zasłony Świat przegląda coraz szerzej, Z nocnych, cichych snów zbudzony, Taki jasny, wonny, świeży.

Wszystko srebrzy się dokoła Pod perlistą, bujną rosą, Świerki, trawy, mchy i zioła Balsamiczny zapach niosą. A blask spływa wciąż gorętszy Coraz głębiej oko tonie, Cudowności świat się piętrzy, W wyzłoconej swej koronie.

Góry wyszły jak z kąpieli I swym łonem świecą czystym, W granitowej świecą bieli W tym powietrzu przezroczystym. Każdy zakręt, każdy załom Wyskakuje żywy, dumny, Słońce dało życie skałom, Rzeźbiąc światłem ich kolumny. Wszystko skrzy się, wszystko mieni. Wszystko w oczach przeistacza, Gra przelotnych barw i cieni Coraz szerszy krąg zatacza.

Już zdrój srebrną pianą bryzga, Gdy po ostrych głazach warczy... Już się żywszy odblask ślizga Po jeziorek silnej tarczy... Już pokraśniał rąbek lasu... Już się wdzięczy i uśmiecha Brzeg doliny - a z szałasu Dolatują śpiewne echa...

Przez zielone łąk kobierce, Dzwoniąc, idą paść się trzody... Jakaś rozkosz spływa w serce, Powiew szczęścia i swobody. Pierś się wznosi, pierś się wzdyma I powietrze chciwie chwyta - Dusza wybiec chce oczyma Upojona, a nie syta;

serce mi pęka, niewiem czy jebnąć najpierw jego czy ją łzy mi się leją strumieniami a Ty widzisz w tym pozytywy ?

Niby lecieć chce skrzydlata, Obudzona jak z zaklęcia... I tę całą piękność świata Chce uchwycić w swe objęcia

Fascynująąąąąąąąąąąąceeeeeeeee kto jest autorem tych wierszy?

olać meża i ta ego k****** :-)

hellou -Adam Asnyk, Ranek w górach

w sumie to ciekawa informacja z samego rana, ale mogło być gorzej

ok, teraz już wiem:)

zla i gryzaca tak widzę w tym pozytywy, teraz możesz znaleźć kogoś normalnego

jeszcze gorzej ? To chyba tylko tsunami bo trzęsienie ziemi już było ,

niczym Cię już dłużej nie będzie zarażać

ale ON był normalny... Kurcze my na serio stanowiliśmy fajne, normalne małzeństwo Ja go kocham :(

no ok niektórzy mężowie swoim żoną o tej porze zanoszą śniadanie do łóżka, ale pomyśl, że niektórym kobietom mąż psychol na dzień dobry odbija nerki

"Kurcze my na serio stanowiliśmy fajne, normalne małzeństwo " może kiedyś tak było

no tak było do dzisiejszego poranka, kiedy to sprawa się rypła :(

zla i gryzaca jeśli mogę wiedzieć.....macie dzieci?