pasja macie?

macie pasje?jakie?

Zeglarstwo, kryminaly i ceny transferowe:)

książki, grafika, języki obce, żeglarstwo.

ja sie z pasja wydziaram

i gry komputerowe. Choć to mniej pasja, a bardziej uzależnienie. ;)

Jazda konna, konie arabskie - hodowla pokazy i genetyka ogród :) i granie na kompie :D a i zapomniałabym o muzyce :D metal lubię każdy

ja lubię pisać ale czasami wydaje mi się to być bez sensu jeśli nigdy tego nie wydam

aaaa, zapomniałam o muzyce :D

czytanie i pisanie, szcegolnie o mordercach, języki obce, muzyka

Muzyka dance, ukraińskie wizerunki Matki Boskiej, samookaleczanie

taki jeden ten normalny aleś ty kurwa brzydki :D

....słuchanie muzyki to nie jest chyba pasja jakbyście komponowali,grali to rozumiem

samookaleczanie ? :O

książki, filmy, gra w teatrze :) :)

mnie do pasji - szewskiej - doprowadzają niektórzy ludzie, czy to się liczy? :) zwłaszcza w korkach (nie chodzi o buty)

Tak, samookaleczanie.

zapraszam na rewelacyjny kurs ! http://allegro.pl/kurs-indywidualnej-nauki-zasad-rachunkowosci-i2281892883.html POLECAM!!!

to jest oznaka jakiegoś zaburzenia psychicznego, a nie pasja.

W niektórych plemionach afrykańskich stosuje się samookaleczanie do ozdabiania ciała, tworzenia wzorów. Uważasz że oni wszyscy są chorzy psychicznie?

oni są uwstecznieni, a nie chorzy psychicznie

Używanie żyletek, cyrkli i innych przedmiotów na skórze, nieważne z jakich pobudek - z powodu złamanego serca czy zrobienia wzorków - jest wspaniałym powrotem do natury.

Wiem, bo nawet oglądałam dokument o tym jak samookaleczają już niemowlaków. Nie jest to do końca normalne, ale potrafię zrozumieć, że taka jest ich kultura i tradycja. Ale to jest Polska, a nie Afryka. I pisząc że Twoją pasją jest samookaleczanie od razu na myśl człowiekowi przychodzi chlastanie się zyletką czy tam innym ostrym narzędziem "dla ukojenia swojego bólu psychicznego" a nie ozdabiania ciała.

Książki, rysowanie i scrapbooking :) lubię też jazdę na rowerze i chodzenie po górach, ale ostatnio jest to trudne do zrealizowania.

jeśli chcesz powrotu do natury to się wyprowadź w jakieś niezamieszkałe przez nikogo miejsce, bez prądu i innych udogodnień 21 wieku. poluj na zwierzęta i zbieraj leśne owoce. to będzie powrót do natury. o wiele wspanialszy.

Waszkaa, a o co chodzi z tymi pokazami koni arabskich? To prawda że są konie używane wyłącznie do pokazów, które nawet nie chodzą pod siodłem? To bardzo ciekawe.... A moja życiowa pasja to kynologia. Szaleję od dzieciństwa na punkcie psów, chociaż w rodzinie nigdy nie było psa. Teraz hoduję, szkolę, wystawiam, uprawiam z psami psie sporty. Kocham to! O rasie którą wybrałam mogę opowiadać godzinami, bo to wspaniałe, wszechstronne psy i o takim trochę charakterze, jak mój więc takie moje alter ego. Dzień bez umazania się ziemią przy pracy z psem i zziajanych, psich towarzyszy to dzień stracony. Marzę o tym żeby zarazić tą pasją moją córeczkę. Poza tym uwielbiam narciarstwo alpejskie (jeżdżę od dziecka). No i sporo inwestuję w córkę. Chcę ją posłać do dziennej szkoły muzycznej. Zajęcia z dzieckiem to też rodzaj hobby.