Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dobra dobra ok

studenci podczas porodu/ na badaniu- jak zareagować?

Polecane posty

Gość dobra dobra ok

nie wyobrażam sobie żeby podczas porodu przyleźli jacys studenci i sie gapili. to samo np. przy badaniu ginekologicznym. miałyście takie sytuacje że wypraszałyście gapiów? jaka reakcja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zumbo
moja mama miała u ginekologa ale ten wpierw się zapytał czy mogą popatrzeć nawet o zdjęcie poprosił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdxfgchbjnk
Jeśli jest to szpital akademicki nie masz prawa odmówić i mogą lekarze przyprowadzić kogo chcą choćby i 50 studentów. Jeśli nie jest to szpital akademicki, czyli np. 'normalny', państwowy masz prawo odmówić, powiedzieć, że nie życzysz sobie obecności kogoś więcej niż niezbędny personel medyczny. A przede wszystkim, jeśli by chcieli Ci takie coś zaproponować, powinni najpierw zapytać o zgodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra dobra ok
nieprawda, dzwoniłam kiedyś do ekspertów z "rodzić po ludzku" i to mit ze w szpitalu akademickim nie możesz odmówić- bzdura. zawsze masz prawo się nie zgodzić, jeśli wmawiają Ci że musisz to mozesz później zgłosić skargę. nie mogą zmusić rodzącej do porodu przy studentach, jak powiedz nie to mają bez dyskusji wyjść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam tak
Ja w szpitalu na oddziale miałam badanie ginekologiczne, oprócz lekarza była położna która mnie do tego badania przygotowywała i potem asystowała lekarzowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech za jakie grzechy
tez sie balam przed porodem ale uwierz ze w trakcie porodu i nawet na badaniach masz to gleboko gdzies!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra dobra ok
studenci są fajni podczas badania, gdy tak każdy po kolei wsadza palce. Kiedyś nawet dostałam orgazmu. Zapadła krępująca cisza. Musiałam zmienić szpital.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra dobra ok
podszyw daj se siana, bo temat poważny:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owca owcy siostra
owca,nie zasmiecaj topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prym
W każdym szpitalu macie prawo odmówić obecności studentów czy to zwykły czy akademicki,muszą mieć zgodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe skąd będą przyszli lekarze i polożne.Bocian ich nie przyniesie.Jak zachorujesz to komu pokażesz cipkę,chyba pójdziesz do kominiarza na przeczyszcenie wyciorem jak komin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:24 - i bocian takze nie zaplaci za te "usluge" o czesto watpliwej jakosci. chce sie student uczyc na zywych ludziach? prosze - tylko niech slono zaplaci. nic nie ma za darmo, czy nie tak? jak za 10 lat przyjdziesz do bylego juz studenta pana doktora Nadete Ego - musisz wyskakiwac z ciezkich pieniedzy za byle bzdure. a wczesniej charytatywnie pozwalales / as mu sie na sobie uczyc? nie ma glupich. ps. pansytwowa chora sluzba zdrowia to tez twoje pieniadze - tak uprzedzajac pytania, zarabiaja na nas ciezka kase wiec nie ma taryfy ulgowej. chcesz sie na mnie uczyc, jeden z drugim student, to zaplac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
problem nie jest w studentach tylko w ich ilości. Jak do mojego badania (nie ginekologicznego) przyszło 10 studentów było bardzo fajnie. Ale jak za drugim razem wprowadzili grupę ponad 20osobową to juz czułam bardzo niezręcznie. Studenci z tyłu coś sobie szeptali, ogólnie cała grupa stała się "anonimowa" a ja poczułam się jak zwierze w zoo. Nie będę mieć problemu jak będąc na "samolocie" czy w trakcie porodu wprowadzą niewielką grupę studentów tj. max 10. Więcej to przesada i dyskomfort dla pacjenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 to niewielka grupka? coz, kazdy ma swoje wytyczne zwlaszcza w tak krepujacej i intymnej sytuacji. 10 gapiow to pokazna horda nawet nie sa w stanie na raz i szybko rownoczesnie przygladac sie badaniu bez przepychania. taka grupa to by mnie ktrepowala podczas wywiadu albo osluchiwania pluc a co dopiero...nie badzcie naiwne chyba ze lubicie tani ekshibicjonizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie najpierw zapytano, czy sie zgadzam, zeby podczas mojego badania byl obecny student. Nie zghodzilam sie I nie bylo problem. a gdyby mi tak bez pytania cos takiego narzucili, to bym wyprosila. No sorry, ja musze sie czuc komfortowo, a nie czulabym sie z gapiami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam studentkę przy badaniu ginekologicznym i nic wielkiego. Ona też przecież będzie lekarzem kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli byly by to studentki to bym sie zgodzila na zgraje mlodziencow nigdy , w ogole nie rozumiem tego dlaczema faceci tak bardzo chca byc ginekologami , wierzycie ze jakiegos faceta tak strasznie obchodzi zdrowie waszych narzadow rodnych ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest roznica miedzy JEDNA studentkA ktora cie prosi o mozliwosc obecnosci a najlepiej zeby za to zaplacila w ogole, a kilkoma studentAMI, chlopcami np. 10 albo 20 lat mlodszymi od ciebie smarkaczami, czesto bufonami bo na tych studiach to czesc jest bufonady. wykladowca na uczelni dostaje pieniadze edukujac mlodziez na UM, na ASP placi sie modelom za mozliwosc uczenia sie na malowaniu ich, pewnie niektore sepy tez wynajduja kogos charytatywnie, naiwniakow nie brak, pacjentom tez powinni placic za uzywanie go jako przedmiotu do edukacji, bo zadne badanie nie jest za darmo, jesli ktos placi skladki. tak samo jak za testowanie lekow, tak i za obecnosc i edukacje studentow w czasie badan powinno placic sie pacjentom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie , madra wypowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×