Znalazłam 150.000 złotych. Nie wiem co teraz...

to nie żart, juz tydzien temu, w koszu na śmieci w mojej firmie, wyrzucałam dokumenty. Mam wrazenie,ze ktos to zrobil przypadkiem. Od poniedziałku szef jest wkurwiony, lata jak szalony, wyzywa ludzi od nierobow, zlodziei. Ukryłam to , dosc mała męska sakiewka, w srodku upchniete wszystko. Nie chce ich oddawac. Wiem ze to nie moje ale mama dzis do mnie dzwonila ze łzami w oczach ze dostala wezwanie do sądu, za kredyty. W banku 'doradca' ją wkopal, ona podpisala, jejst uzalezniona i naiwna, ja nic nie wiedzialam. Kredyt do splacenia to 128tys z grnszami, chce jej to dac, reszte oddam na schronisko albo na hospicjum. Moj szef jest bogaty, na pewno nie zbiednieje, ma 2 domy, domek na mazurach i 4 samochody. Nie moge przez to spać :(

jeśli nie ściemniasz to ci zazdroszczę ja bym odczekała trochę czasu i potem je wydała

przecież ich nie ukradła tylko znalazła

heh fakt jesli to prawda to pomoz mamie, nie patrz na bogatych oni ograbią kazdego. Moj ojciec ma podobne problemy, bral kredyt na kupno dzialki. Potem klopoty finansowe. Nowy kredyt na raty za poprzedni i tak dalej. Mial raty w 7 bankach i 2karty kredytowe ktorych splacic nie moze, potem konsolidacja. Bedziemy musieli sprzedać kawalek ziemi by to splacic. Doradca mlody sukinsyn ma to teraz w dupie, wzial prowizje i łowi kolejnych naiwnych :O

fajnie, też bym nie oddała, tylko w mojej pracy (biurowej) są kamery na korytarzach więc bałabym się, że to jakaś prowokacja

jak nie ukradla? durna jestes czy co? sama wie ze wie kogo to pieniadze sa to po 1 a po 2 znalazla te pieniadze w koszu na smieci w firmie !! kosz do smieci nalezy do firmy tak jak i wszystko co sie w tym koszu znajduje ergo nalezy to jej szefowi :-O zlodziejskie nasienie. ZNALAZLA :-O wez sie zastanow co mowisz !

od kiedy w firmach firmowe dokumenty wyrzuca sie do kosza na smieci:O?

nie oddawaj :P jesli ktos cos gubi to znaczy ze nie jest wart by to mieć :P

daj je mamie i reszte przepuść mówie szczerze

już wierzę że ty byś oddała

na twoim miejscu już dawno bym chodził nawalony jak messerschmitt

tak oddalabym bo nie jestem zlodziejka !! jakbys to kase na ulicy znalazla w smieciach to jeszcze moze co innego. ale ty ukradlas ta kase po prostu firmie. czy ona lezala w koszu na smiecie czy w kiblu - to jest kradziez. i nie udawaj ze nie wiesz idiotko :-O

Nie oddawaj Pewnie zgubił to ktoś bogaty a w tym kraju wiadomo, jak bogaty to nakradł.

zal mi naiwnych ktorzy oddają znalezione ,prowo czy nie, moze to ulotki firmowe? Albo stare segregatory? Tak jak ktos znalazl torbe z pieniedzmi pod hipermarketem i oddal policji. Pokazali go w tv i...tyle. Gowno z tego ma, dalej klepie biede buhaha :D:D i co mu z tej uczciwosci? Zyje sie tylko raz, trzeba korzystac a nie zajmowac sie pierdołami. Odczekaj troche, kilka miesiecy az sprawa ucichnie

Nie przez przypadek znalazłas te kasę akurat teraz kiedy twoja mama ma problemy finansowe. Nie przejmuj się szefuniem, najwyżej nie wyśle kochankę na kajmany :)

Dokładnie, jak mu oddasz to ci pewnie nawet nie podziekuje, a może i stracisz pracę, daj kasę mamie, ewentualnie możesz dać mi ;)

Ja bym w życiu nie oddał tej kasy. Jak znalazłem to mi się to kurwa należy.

jak znalazla??????? czytac nie umiecie??? wyciagnela z kosza na smieci w firmie a wiec wie do kogo te pieniadze naleza !!!!!!!! nie znalazla tylko ukradla i tyle.

nie jest to kradzież ale przywłaszczenie a na to są rózne paragrafy kk czy kc ,nawet jak znajdziesz to powinnas oddac na gliny i dopiero jak sie nie znajdzie wlasciciel musi udowodnic ze to jego ----------cala kasa nalezy sie tobie oczywiscie -------------- -podatek.

ty zlodziejko - a ty bys oddala jakby twoi starzy mieli problemy i grozil im komornik i wywalenie do lokalu zastępczego posrod patologii ? W internecie kazdy potrafi szczekać, postaw sie na jej miejscu. Śmiecie to smiecie ,co z tego gdzie stoją ?

Dlatego ja bym to wziął na policje bym tego nie odnosił bo po chuuuj i nie miałbym zamiaru płacic podatku do urzędu skarbowego bo i po co?

Żal mi was

ciekawe czem ugrzebalas w smieciach :o w kazdej firmie sa kamery w koncu cie namierza i bekniesz

a nawet jeśli autorka ukradnie waszym zdaniem te pieniądze to właścicielowi powinno zapłacic za autorke państwo i politycy bo to oni doprowadzają ludzi do takiego stanu. Skurwysyńskie tuski :D

A jak odda? To szef ją może zwolnić i oskarżyć że wzięła np. z szuflady sejfu nie wiem w czym kasę trzyma szef

Autorko nawet nie myśl by iść na psiarnie z ta kasa :D w tej chwili powinnas myśleć o swojej mamie która potrzebuje twojej pomocy. I nie zwracaj uwagi na tych zazdrośnikow :D mądrych wyborów

ty zlodziejko - a ty bys oddala jakby twoi starzy mieli problemy i grozil im komornik i wywalenie do lokalu zastępczego posrod patologii ? tak oddalabym bo ja sie nie czuje odpowiedzialna za dlugi moich starych albo kogokolwiek innego !!! to sie nie robi dlugow i kredytow nie bierze tyle ! prosta sprawa ..Kazdy odpowiada sam za siebie !

poza tym gdy odda to nic nie dostanie, nie wiem czy sie nalezy znaleźne. Kiedys do auta sąsiada dobierali sie menele ,nie wiem jak wylaczyli alarm w takim drogim samochodzie, jeden juz siedzial w srodku. Druga w nocy. Wybiegłam z psami i ich poszczułam, corka pobiegla do sąsiadow. NIC nawet dziekuje ,taka jest ludzka wdziecznosc.

Barany. To prowo:D

a wobec szefa nie powinna miec skrupułów. Prawda jest taka że pracodawcy to wyzyskiwacze i złodzieje, autorko tobie się te pieniądze należą. Wrazie czego napisz do mnie na gg to porozmawiamy se na ten temat :)