Moja mama została obrażona w sklepie

Tak jak w temacie, została obrazona przez pijaka, któy stał za nią tylko za to, żem iała dużo zakupów. Babsko przy kasie tlyko się śmiało i w ogole nei zareagowało, a moja mama była w szoku, babsztyl powinien wezwać ochronę. Chcę zgłosić gdzies tę babę, tylko nie wiem co robić, do jakiejś dyrekcji pieprzonego tesco czy gdzie? mam numer kasy, prz yktórej obsługiwała i godzinę. da to coś?

Da tyle, że jeszcze dyrekcja i ochrona wysmieją Twoją matkę

do jej przelozonego

a co ten pan powiedzial twojej mamie

nieprawda teraz brakuje pracy a nie rak do pracy. sklepy walcza o klientow. nigdy nie zblizymy sie do zachodu jak nie bedziemy reagowac na takie cos...

powiedzial mopjej mamie że miała ciasną

nieważne, co powiedział. tu nawet nie chodzi o tego menela, bo to była jakaś patologia z piwskiem. widział, że kobieta przed nim ma full zakupów, to po co się ustawiał! chodzi o babsko i jej zachowanie! szmata musi ponieść karę. mama zgłosiłą to do puntu obsługi klienta i przyznali jej rację, pwoiedzieli, ze zajmą sietą babą przy kasie i mają do mamy oddzwonić. szczerze wątpie, że coś to da, wiec pytam, czy jeszcze mozna gdzieś to zgłosić

jak mama zglosila to po co zglaszac dalej?

i tez nie cierpie chamskich pijanych meneli!

myślę żeby to zgłosić do Trybunału Konstytucyjnego, myślicie że to coś da?

moja mama chce to zgłosić do Petersburga

tak, podszywie da :)) kurde jakim zalosnym trzeba byc idiotą, żeby sie podszywać za innych :PP pewnie nie ma zadnego zycia, to sobie znalazł idota rozrywkę :P a nie był nikt w takiej sytaucji? da coś myślicie to zgłoszenie do P.O.K>???

stał za nią tylko dlatego, że miała dużo zakupów. to jakieś przestępstwo? bo nie rozumiem.

Ale zamknij jusz tom gembe tzo.

jak ja obraził niby? a czy to kasjerki wina? opna nie ponosi odpowiedzialności za to jacy klienci przychodzą do sklepu :o jesli jązaczepiał to powinna sama zareagować a kasjerka co najwyżej tez mu mogła ale nie msuiałą zwrócić uwagę

stał za nią bo chciał jej wsadzić od tyłu :O

moją mame to strasznie obraziło bo ona nie lubi od tyłu :O

co wy, k***a czytać nie potraficie??? nie obraził jej tym, ze za nia stał, tylko tym co do niej popwiedzieł!! miał cały czas pretensje o to, ze dużo ma zakupów, a jak sie z anią ustawiał, to przecież widział ile ma - o to mi chodzi! a potem powiedziła jej kilka wulgarnych rzeczy, a kasjerka tylko się z tego smiała podjudzając go jeszcze, kiedy powinna wezwać ochrone albo zareagować jakoś - personel sklepu ma zapewniać klientom bezpieczeństwo! i nie odpuszcze pier*****nemu tesco dopóki babsztyla nie ukarają. i nie chodzi nawet o tego menela, bo jak juz pisałam to patologia jakaś była, tylko o durnego babsztyla - kasjerke

halo zapytałam

Twoją starą nie obrazila pracownica tego sklepu tylko jakiś pijak .Co ty myślisz , ze miała się z nim bić ta kobieta , ktetynko .Możesz mieć pretensję do tego menela , a nie do kobiety za ladą .Ona też pewnie bała się tego. pijaka kretynko. twoja stara na jej miejscu też by się nie odzywala do tego menela i ty durna palo też .

Jeszcze coś, szmato?

no i miał rację po co tyle zakupów bierze?? tylko robi korek w kolejce. a tak na powaznie to mogla wezwac ochronę a co kasjerka ma do tego?

Pracowałam jako kasjerka w tesco. Nie wolno nam było w ogóle zwracać uwagi klientom, ani z nimi dyskutować. Nie raz klienci się kłócili w kolejce, nie raz mnie ktoś zaczepiał pijany słownie, a ja musiałam trzymać gębę na kłódkę, chyba, że klient SAM poprosił o interwencję albo ktoś by mnie zaczął szarpać..

ale od tego sa chyba ochroniarze? a kasjerka pewnie ma wytyczne zeby być mila dla wszystkich bez wyjatku.musisz się wyżywac na kasjerce przeciez to pijak winny. zresztą szczerze mowiac mnie tez denerwuje jak ktos robi zakupy jakby się szykował na wojnę a potem i tak polowe się wyrzuca.

pijak miał rację ;)

mama nakupiła salcesonu, kaszanki, swojskiego chleba i różne takie pęta kiełbasy, chyba ma prawo no nie? i on nie musiał jej wyzywac od miesożerców

kurczę, jeśli Twoja mama potrzebuje niewiadomo jakiego wsparcia ze strony obsługi, to niech robi zakupy np. w ALMIE czy nie wiem, gdzie :( najtańszy sklep ściąga najbiedniejszych i najbardziej sfrustrowanych ludzi; i też nie wierzę w to, że gdyby zwróciła się do kasjerki: proszę, niech pani wezwie ochronę - czy jakoś tak, to że kasjerka by jej tego odmówiła; a tu takie hrabiowskie podejście, że sama się kasjerka tym powinna zainteresować... bez sensu czepianie się kobiety

następne księżniczki....z tesco..żal. Ciekawe gdzie mają się zgłaszać sprzedawcy którzy są upokarzani i obrażani przez klientów. Mnie kiedyś klient oskarżył o to że nie oddałam mu kuponu na którym było 700 zł. Zwyzywał mnie przy stałych klientach od złodziejek i pojexxxych krów. Wezwał policje- myślał że pęknę, okazało się że schował i nagle sobie przypomniał przy policjancie gdzie ma. Nie usłyszałam nawet przepraszam... wczoraj dostałam opr bo dałam razem z reszta paragon a Pani Królowa "śmieci nie zbiera" i co ja sobie wyobrażam że jej śmieci do ręki wciskam.....

Autorko ja Cię rozumiem. A takich pijaków - menelów - śmieci nienawidzę. Nic już nie mają do stracenia, więc obrażają, kogo się da. Choć w sumie chyba tylko słabszych, więc kobiety, bo wątpię, że jakiegoś "byczka" by zaczepił, echh, takie właśnie cioty męskie obrażające kobietę. A kasjerka chyba faktycznie nie musiała reagować, ale na pewno nie powinna się śmiać, gdy drugą kobietę obraża jakiś śmieć:O może to był jakiś jej znajomy i dlatego się kretynka śmiała. Ja oczywiście też bym to zgłosiła gdyby kasjerka się wyśmiewała z tego, że jakiś śmieć mnie obraża. Mam nadzieję, że straci pracę, ciekawe czy wtedy będzie się śmiała :) będzie chodziła razem z tym żulem do TESCO po piwo i będą razem klientów obrażać, których stać na większe zakupy niż piwo made in tesco

"Pani Królowa "śmieci nie zbiera" i co ja sobie wyobrażam że jej śmieci do ręki wciskam....." - no takim kurwom to życzę żeby zdechły. Ale wiesz, jesteś w pracy i w każdej pracy są różne nieprzyjemności, choć wiem, że kasjerki są szczególnie narażone i oczywiście współczuję, ja zawsze jestem miła. Ale jeśli jesteś po pracy, w której naużerałaś się np. z klientami czy szefem, idziesz na zakupy, chcesz się zrelaksować, a tu ciśnienie podnosi ci jakieś żulisko i szmata, która się wyśmiewa?