Nie mogę schudnąć... Mam już tego dość :(

Ważę 85 kg przy wzroście 172, wyglądam obrzydliwie... I nie mogę schudnąć, jem mało, ćwiczę, a waga stoi w miejscu :(

Z tarczycą problemów nie masz?

Nie wiem, może pójdę się przebadać... :(

wkurwiassz tylko ludzi w tramwajach

A ile sie odchudasz? Duzo zalezy co jesz i o jakich porach

Odchudzam się od zawsze... jem 4 posiłki dziennie, wychodzi razem z 1200 kcal

A o ktorej masz ostatni posilek?

o 4 w nocy, jak jeszcze cos zostalo w lodowce

o 20 jem sałatkę z pomidorów z jogurtem i cebulą, inaczej nie mogę spać z głodu, ale pomidory i 150 g jogurtu na pewno mnie nie tuczy na noc

To dziwne ze nie tracisz na wadze...

Najlepiej w takiej sytuacji wybrac sie do dietetyka i on dobierze diete odpowiednia dla Ciebie

hej Twoja waga przy mojej to pikuś ,przerobiłam masę diet,głodzenia się i fakt chudłam a później wszystko nadrabiałam z nawiązkom .Postanowiłam zupełnie zmienić sposób odżywiania się ,nie tylko dla wagi ale też dla zdrowia.Od miesiąca staram się odżywiać jak witarianie i na razie jest ok i waga spada bez głodzenia się.

a na czym to polega?

odchudzasz się od zawsze i tu leży przyczyna. pewnie już masz nieźle rozregulowany metabolizm. to chudniesz, to tyjesz. organizm boi się takich huśtawek i broni się przed nimi, dlatego za każdym kolejnym razem dieta daje mniejsze efekty. żeby schudnąć trwale, trzeba to zrobić raz, a porządnie, później przez jakieś 2 lata bardzo pilnować wagi i wtedy dopiero można lekko poluzować i czasami pozwolić sobie na coś niezdrowego bez szkody dla figury. polecam wizytę u dietetyka, który zrobi wywiad i zapisze odpowiednią dietę, może zleci jakieś badania.

Przebadaj tarczyce. Skorzystaj z dietetyka. Poza tym jesli odchudzasz sie od zawsze to twoj organizm przyzwyczail sie do malej ilosci kalorii i traktuje to jako "czas głodu" wiec jesli mam mozliwosc to odkłada sobie na jeszcze gorsze czasy tłuszcz.

mała56-chodzi Ci o witarianizm?

Może twój metabolizm jest po prostu bardzo wolny? Jesli jesz malo, robisz dluugie przerwy miedzy posilkami, to organizm zwalnia i wykorzystuje wszytsko bardziej. Ogranicz cukry, nawet te w owocach, jedz czesto, co 2,5-3 godziny, zeby metabolizm przyspieszyl. Nie unikaj weglowodanow, ciemne pieczywo to podstawa udanej diety. bez tego, organizm nie chce korzystac z nagromadzonego tluszczu, tylko spala białko. Polecam od siebie czerwoną herbatę. Pisze o niej na swoim blogu: http://kokardka-mysi.blogspot.com/ blog jest glownie o wlosach, ale akurat o czerwnej herbacie tez napisalam ;) Mnie pomogła schudnac kiedys troche ponad 10kg. To było dawno, ale jak mi waga troszke podskoczy, to wracam do niej, bo to sprawdzony sposób.