tak generalnie uważam ,ze brunetki są ładniejsze

od blondynek. sama jestem blondynką naturalną ,ale nie mam świnskiej urody i opalam się normalnie itd ale zawsze musze mieć zrobiona henne na rzesy i brwi bo inaczej wyglada to nie za dobrze i musze sie opalac ,albo stosować samoopalacza a brunetki ( te ładne bo sa i brzydkie brunetki) maja łatwiej bo maja ciemna oprawe oczu i naturalnie maja ciemniejsza karnacje wiecej jest pieknosci wśród brunetek niż blondynek ....

a to kto śmierdzi to akurat nie zalezy od włosow :P

tak tak też tak uważam a zawróciła mi w głowie pewna szatynka :D

wniosek z tego co piszesz tylko taki, że ładniejsze są dziewczyny z ciemną oprawą oczy niż z jasną. ale jesli wziąć blondynke z ciemną oprawą oczu i brunetkę z taką samą oprawą to the winner is blondyna :-D

blondynki potrafia byc ładne pod warunkiem ,że własnie nie wygladają jak swinki , ani baby jagi i ,że nie są za bardzo białe

najpiękniejsze są te słowianskie własnie ;)

córka mojej koleżanki jest blondynka naturalą, oczy ma niebeskie, a oprawę oczy ciemniutką, rzęsy długie i czarne, brwi też ciemne - ślicznie to wygląda

nie ma co mówić która jest ładniejsza .. bo najpiękniejsza jest ta cała różnorodność . sa piękne brunetki jak i te paskudne tak jak blondynki sa piekne wenezuelki jak i rosjanki czy skandynawki niektóre też sa niesamowiste albo japonki , czy arabki ,a nawet murzynki sa piekne niektóre

wiec ten spor ktore sa ladniejsze nigdy sie nie skonczy no chyba ,ze ostatecznie wymrze rasa blondynek za kilkaset lat są narody z kobietami generalnie brzydszymi lub ładniejszymi ewentualnie np niemki są brzydkie ( tu wbrew pozorom naturalnych blondynek nie jest dużo raczej szatynek najwiecej) czy angielki . choc wsrod nich znajda sie tez perełki czasem a ładne są właśnie ukranki , rosjanki , bałorusinki , czeszki ( to jest wiele blondynkek wśród tych narodów bo to słowianska uroda ) niektóre skandynawki są piękna tak samo do brzydkich krajów gdzie są brunetki w przewadze to np mongolia , wietnam , grecja , indonezyjki też czesto uroda nie grzesza bo maja jakieś dziwnie wklesle twarze

a ja jestem naturalną blondynką i jestem z tego bardzo zadowolona. Fakt, rzęsy i brwi mogłyby być ciemniejsze, ale specjalnie mi to nie przeszkadza :) latem moje włosy robią się piękne od słońca , rozjaśnione, a opalam się szybko i na długo zostaje mi opalenizna. Blondynki naturalne to wymierający gatunek, mało ich jest ;) A co do facetów to uważam , że najładniejsi są bruneci.

czy blondynka, aby nie była wredną zołzą, ale blondynki są najpiekniejsze, i juz.