Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alberico

Gdzie tkwi blad? Problem z kobietami

Polecane posty

Gość Alberico

Witajcie. Aby nie rozpisywac sie zbytnio... Mam problem z kobietami, ktory objawia sie tym, ze nie moge sobie na nic wiecej pozwolic niz flirt, romans, kolezenstwo. Dziewczyny czesto do mnie same zagaduja, flirtuja, sa zdania ze kreci sie wokol mnie wiele przedstawicielek plci pieknej, wyobrazaja sobie, ze codziennie jestem z inna, a prawda jest taka ze ciezko mi jest zatrzymac przy sobie choc jedna - konkretna. Niezobowiazujacy romans, koleznstwo owszem z ich strony, ale gdy tylko zauwaza, ze staram sie pchnac nowa znajomosc dalej, w kierunku zwiazku, slysze "czesc" i tyle w tym temacie. Nie wiem, gdzie robie blad. Nie rzucam sie na kobiety, nie mowie im jak co niektorzy po kilku spotkaniach, ze je kocham, po prostu zachowuje zdrowy rozsadek. I nic z tego nie mam tak na dobra sprawe. Moze Wy mnie uswiadomicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawdę nie wiesz gdzie tkwi
błąd? Nieodpowiednie kobiety, tzn. szukające jedynie zabawy, żeby nie ująć tego dosadniej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miecz damoklesa
naprawdę nie wiesz gdzie tkwi to nie takie proste :D przecież kobiety szukające zabawy też w końcu tworzą jakies stadła zwane rodzinami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anais 00
moze to je odstrasza ze z boku wyglada jakbys byl kobieciarzem. Wszystkie kobiety adorujesz a powinienes skupic sie na tej jednej w taki sposob aby miala przekonanie ze juz inne Cie nie interesuja. Ja osobiscie znam takich facetow i jak widze ze on wiekszosc kobiet adoruje a potem chce sie ze mna umowic i stosuje ten sam styl podrywu to niech zapomni. Skup sie na jednej kobiecie ale w twoim przypadku to najlepiej z jakiegos innego srodowiska gdzie nikt cie nie zna i nie popelniaj bledu okazywania zainteresowania wielu kobietom tylko tej jednej i powinno byc ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alberico
Zle kobiety piszecie... Cos jest na rzeczy, bo jestem na celowniku kobiet, ktore szukaja raczej wrazen niz powaznego zwiazku. Ale w moim zyciu pojawily sie tez powaznie myslace. Tyle, ze uznawaly mnie z kolei za kobieciarza, nie dawaly szansy na blizsze poznanie. Nie jestem z tych, ktorzy rzucaja sie na kazda kobiete. Gdy naprawde mi na kims zalezy, inne kobiety sie dla mnie nie licza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna zwana buba.
Może za mało walczysz o konkretną kobietę, a dajesz wielu znać, że jesteś dostępny. Ja bym nie wchodziła w poważny związek z człowiekiem, który często flirtuje i otacza go grono 'koleżanek'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecyduj się i
wybierz jedną. Tylko ją adoruj. Jeśli będziesz cierpliwy to w końcu dotrzesz do celu- czyli stworzycie związek. Ta wybrana powinna wiedzieć i czuć, że zależy Ci tylko na niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alberico
Latwo napisac, skup sie na jednej i ja adoruj. Przewaznie, gdy poswiecam na dluzej swoje zainteresowanie jednej kobiecie, ona dochodzi do wniosku ze za bardzo mi zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anais 00
ale nawet jak sie skupisz na tej jednej to ona pamieta np jak flirtowales z jej kolezanka . Moze byc jeszcze tak ze ogolnie wydajesz sie fajnym facetem i one to widza ale tracisz przy blizszym poznaniu poniewaz wtedy one odkrywaja cos co jest nie do zniesienia na dluzsza mete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecyduj się i
Chyba nie rozumiem. Co to znaczy "za bardzo mi zależy"? Jeśli Tobie zależy i kobiecie też to chyba dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alberico
Jesli mialbym wymienic swoje wady, to jest ich troche. Jak kazdy czlowiek, nie ma ludzi doskonalych. Czesc ludzi twierdzi, ze jestem zarozumialy, nie pozwalam aby ktos sie do mnie zblizyl. Do tego ta moja upartosc. Ciezko mnie odwiesc od jakiejs decyzji. Po prostu nie i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alberico
cyt.: "Chyba nie rozumiem. Co to znaczy "za bardzo mi zależy"? Jeśli Tobie zależy i kobiecie też to chyba dobrze?" Problem w tym, ze kobiety ktore mi to mowia, sa z reguly niezdecydowane i traktuja mnie jak kolo zapasowe. Gdy pojawi sie na horyzoncie inny mezczyzna, olewaja mnie. Tyle, ze pozniej, jak sie sparza, zabiegaja o kontakt ze mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecyduj się i
To co ludzie twierdza o Tobie to jedno. A co Ty myslisz o sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecyduj się i
Jeśli jest tak jak piszesz, ze traktują Cię jak koło zapasowe to myślę, ze robisz coś nie tak. Może Twoje zachowanie jest mylnie odbierane przez kobiety? Może dlatego, ze nie pozwalasz aby ktos się do Ciebie zblizył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawdę nie wiesz gdzie tkwi
Ja nadal myślę, że to kwestia znalezienia odpowiedniej osoby, nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecyduj się i
A może wysyłasz sprzeczne sygnały? Zalezy Ci na zwiazku ale zachowujesz się tak jakby Ci nie zalezało? Kobiety w takich wypadkach trzymaja dystans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alberico
Moze faktycznie, czas zmienic otoczenie, otworzyc sie na nowe znajomosci... Czasem czlowiek ma juz dosc. Chcialby kogos bliskiego, na stale, a tu caly czas pod gorke. I te podszepty oraz teksty kobiet z najblizszego otoczenia: "Ty to zyjesz miloscia. Pewnie codziennie z inna sie umawiasz." Smiac mi sie chce, gdy to slysze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miecz damoklesa
Problem w tym, ze kobiety ktore mi to mowia, sa z reguly niezdecydowane i traktuja mnie jak kolo zapasowe zadam ci pytanie pomocnicze: kto w związku damsko męskim ma być ZDECYDOWANY?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecyduj się i
Zgadzam sie z wypowiedzią powyzej. To kwestia znalezienia odpowiedniej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alberico
Gdy zalezy mi na jakiejs kobiecie, ja jej to daje odczuc. Staram sie, jak moge. Zapewniam, ze jest dla mnie wazna. Nie jestem jak choragiewka na wietrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecyduj się i
Jeśli slyszysz takie teksty to moze coś jest na rzeczy? Sprawiasz wrażenie takiego bawidamka więc kobiety nie chcą wiazać z Tobą blizszych relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecyduj się i
Starasz się. Dajesz jej to odczuć. I od takiej kobiety slyszysz, takie teksty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miecz damoklesa
każdy związek i każda relacja jedzie dwutorowo na płaszczyźnie czuję- nie czuję i na płaszczyźnie chcę-nie chcę kartka w kratkę i rozpisz sobie schemat które z tych czterech pól szwankowało u ciebie i potencjalnych kandydatek mam wrażenie, że zawsze to samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alberico
Od takiej kobiety slysze na ogol standardowy tekst: nie zasluguje na ciebie, badz zostanmy przyjaciolmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miecz damoklesa
kartką w kratkę kolego :D są jeszcze opcje czuję za bardzo i chcę za bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecyduj się i
Uuuu. Musisz robić wrażenie na kobietach. Jesteś przystojny? Kobiety boja sie przystojnych, zdecydowanych facetów. I jeszcze jak taki mężczyzna flirtuje z innymi kobietami albo chociaż sprawia takie wrażenie to raczej nie wzbudza zaufania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alberico
Z ta kartka w kratke ciekawy pomysl. Az boje sie po nia siegac. Bedac obiektywnym, chyba jestem typem skazanym na ciezka prace w relacjach damsko-meskich. Przydalby sie w tym wypadku jakis maly amulet na szczescie, tak aby pojawila sie w moim zyciu kobieta, ktora bedzie miala podobne oczekiwania, co moja skromna osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecyduj się i
Mam wrazenie, że popełniasz gdzieś błąd w relacjach z kobietami. Jeśli kobieta mówi, nie zasługuję na Ciebie to powiedz jej, ze to bzdura. Chcesz być z nią bo jest dla Ciebie ważna. Jeśli Ci zalezy to w końcu przekonasz ją do siebie. Dowie się jaki jestes naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alberico
"nie zasluguje na ciebie, badz zostanmy przyjaciolmi" Taki tekst wskazuje jednoznacznie, ze maja mnie gdzies. Nie dopatrywalbym sie tu drugiego dna. Co do dalszej czesci Twojej wypowiedzi... Nie mnie oceniac, czy jestem przystojny, czy nie. Jakies kobiety na co dzien kreca sie wokol mnie co prawda, ale to nie jest wyznacznikiem atrakcyjnosci tak do konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miecz damoklesa
kartką w kratke swego czasu załatwiłam sobie koniec supertoksycznego związku :D ta metoda ma przyszłość :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×