skąd te wymioty, omdlenia?..

Dziś jest 41dc kiedy nie mam okresu. Nie byłoby w tym dziwnego, gdyż mam zespół policystycznych jajników, nieregularne miesiączki, czasami 3go, pozniej 10go, następnie 13go.. Jednak wczoraj, po obiedzie, zaczeło mi być niedobrze.. zwyczajnie za dużo zjadłam, i przez reszte dnia bolał mnie żołądek. Pare godzin pozniej wymiotowałam. Wróciłam do domu, miałam dreszcze, duszności, raz było mi zimno, raz gorąco, łamało mnie w kościach jak przy przeziębieniu.. w nocy wstałam, żeby pójsc do łazienki , zakręciło mi się w głowie i zemdlałam.. Po okładach zimnym ręcznikiem było juz wszystko ok, rano także. Czy to może być objaw ciąży czy zwyczajna krótkotrwała jelitówka? Boje sie strasznie.. Niby nie mam sie czym przejmować, z moim chłopakiem zabezpieczamy się, ale mam obawy.. Jutro ide do ginekologa. Póki co, chciałam się zwierzyc. Napiszcie co o tym myslicie. Pozdrawiam.