Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość regikjeg

Jak to możliwe - obca dziewczyna jest tak podobna do mojej zmarłej

Polecane posty

Gość regikjeg

matki chrzestnej??? co prawda ona jest teraz w tym wieku w ktorym byla moja chrzestna (bylam mała gdy zmarła i pamiętam ją ze zdjęć i kaset wideo) dziewczyna poznana przypadkowo,żadna rodzina.Nie moge na nia patrzec ale z drugiej strony chcę bo nawet jak mówi, śmieje się czy rusza to doslownie klon mojej Ani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość concordia
masz urojenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 168 więc
takie podobienstwa sie zdarzają i nie ma nad czym sie tu zastanawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyzunia 22 lata
podobno każdy ma swojego sobowtóra :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regikjeg
ale zeby z jednego miasta??? kurde to jest nieprawdopodobne nie szukam na sile, nie mam urojen, porownuje nawet zdjecia, doslownie wszystko sie zgadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vnadkvcmada
może ona nie zmarła, tylko sie ukrywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajka pytająca
Ja ostatnio spotkałam dziewczyne.Spojrzałam na nią i momentalnie naszła mnie taka mysl-Boże,to ona!Najdziwniejsze jest ze do dzis sie zastanawiam kim ona jest i dlaczego tak sie ucieszylam kiedy ja zobaczylam.Nie znam jej a jednak zareagowalam jakbym ja znała :ODziwne to wszystko .Moze ja ja znam z poprzedniego wcielenia czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a stać cię na to?
moja bardzo dobra przyjaciólka miała takie zdarzenie ponad 20lat temu.Ja wyjechałam z naszego miasta,nie widziałyśmy się kilka tyg.Gdy się spotkałysmy to była na mnie zła,bo ponoc tydz.wczesniej spotkałysmy się w jednym sklepie.I ona podeszła niby do mnie wita sie,wręcz rzuca na szyje,wypytuje kiedy przyjechałam,czemu do niej nie wpadłam i takie tam.No a ta niby ja odsunęłam się od niej i patrze jak na wariatkę i mówię,że ja pani nie znam,o co pani chodzi.A moja przyjaciólka no co ty,nie wygłupiaj się,co już zapomniałas o dobrych koleżankach.I ta niby ja nawrzeszczała na nią,że ma ją zostawić w spokoju,bo się nie znają i w ogóle. Byłam w szoku jak mi to opowiadała bo to przeciez nie byłam ja.I do dziś się zastanawiamy kim była ta dziewczyna.Chyba to prawda,że każdy z nas ma swojego sobowtóra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regikjeg
nie no,nie ma opcji żeby sfingować śmierć poza tym miala 22 lata jak umarła, ta dziewczyna ktora znam teraz ma 23 prawie wiec jest w tym samym wieku.Kurcze, dziwnie sie czuje z tym.Wszystko ma takie samo jak A.. Ja za to mialam sytuacje jak na miescie kiedys szlam i grupka chlopakow idzie , jeden z nich CZEŚĆ KASIA ,ja spojrzalam a on zaczal cos tam czy go nie poznaje itd. Zdziwilam sie wtedy ale coz widocznie kogos przypominam.. zdarzylo sie tez ze na facebooku/nk dostawalam zaproszenia i czasami ludzie mysleli ze jestem kim innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×