Jakie są moje szanse w sądzie ?

Sprawa dotyczy podziału majątku po rozwodzie. W trakcie małzeństwa zakupiliśmy z byłym mieszkanie i dom oczywiscie na kredyt hipoteczny. Rok przed rozwodem mąż uzyskał rozdzielnosc. Kredyty spłacam sama od momentu rozdzielnosći i mam zamiar spłacic męża z połowy rat, ktore regulowalismy razem do momentu rozdzielnosci, przy czym mieć przyznana wyłaczną własność mieszkania i domu. Mam tez zamiar wziac na siebie całe zobowiazanie wobec bankow, które i tak reguluje sama od rozdzielnosci. Mam 2 dzieci i to własnie dla nich maja byc te nieruchomosci. Co o tym sadzicie, moze mial ktos podobne doswiadczenia i jak sie sprawy rozegrały ?

Tylko napisz jasniej o calej sytuacji.

Jasniej jakie dane dodatkowo mam podac ?

On od 1,5 roku nie spłaca zadnego kredytu, czy na tej podstawie mozna go wykluczyć spłacajac z tego co płacił ?

Rozumiem ze rozdzielnosc macie.Ale na jakiej zasadzie i komu co zostalo przyznane.Czy macie po polowie domu i mieszkania,czy np mieszkanie przypadlo tobie,co z domem.??? Trudno sie ustosunkowac do twojej sprawy.