skąd wiedzieliście co chcecie w życiu robić? POMOCYYY!! NIE MAM POJĘCIA:(

w jakim zawodzie bym chciała pracować... mam za dwa tyg mature, musze teraz zdecydować do jakiej firmy isc na staż żeby mi sie to w życiu przydało choc troche.... tzn. zobaczyć czy ta praca by mi odpowiadała. wiem tyle, że nie chce żeby był monotonny, powtarzalny (typu księgowa), żeby było ciekawie, żebym mogła wykorzystać znajomość języków obcych, może coś organizować, planować, o czymś związanym z podrożami, transportem, kontaktem z ludźmi..

studia techniczne mi nie odpowiadaly bo na 1wszym roku nic nie bylo na temat mojego kierunku:O Nawmowili mnie rodzice na cos innego,wtedy to był zawód bardzo dochodowy,ale potem jak skonczylam to niestety była kicha,i lepiej nie jest. Zawod warto wybierac....zeby był przydatny i chcoby za granica cos wart namawiam na higiene stomatologiczna ale licencjat,na uniwersytecie warszawskim chcyba jest,nie jakies studium, licencjat,bo to sie w unii liczy i czesto sa oferty dla higienistek jak dla stomatologow,jesli chodzi o pensje,porównywalne robią czyszczenie zebów,tzw scaling,lakowanie,instruktaz higieny jamy ustnej inny zawod...tez fajny tez licencjat cos zwiazenego z odczytywaniem usg,czy obsluga tej nowoczesnej aparatury, to nie sa monotonne zawody,gwarantuje,a prace mozna raczej znalezc wszedzie

http://www.cm.edu.pl/ BO potrzebi sa specjalisci po studiach z tej dziedziny,ale to jest mega nudne.tak uwazam,

http://1wl.wum.edu.pl/oferta/studia-i-stopnia-i-magisterskie-jednolite/elektroradiologia

http://1wl.wum.edu.pl/oferta/studia-i-stopnia-i-magisterskie-jednolite/higiena-stomatologiczna

może to się wyda śmieszne ale myślałam o pracy podobnej do sekretarki nawet ale to jednak poniżej moich ambicji. Z kolei praca jako logistyk wydaje się być znów zbyt odpowiedzialna i mogę nie dać sobie rady... ewentualnie coś z zarządzania, ale sama nie wiem mam dylemat. Co zrobić żeby dobrze wybrać? Bo mi sie już płakać chce ;/ robiłam testy typu co chciałabyś robic cały dzien za darmo wyszło mi tylko grać w tenisa albo słuchać muzyki.. ;] a przecież z tego się nie wyżyje.

hehe Ty naprawd sadzisz ze na stazu ktos Ci pozwoli planowac i organizowac?

Przyjrzeć temu :-P

Ja po prostu wiedziałam co lubię robić i miałam zaplanowane co będę robić jeszcze jako dzieciak ;)

nie masz znajomosci to o pracy biurowej zapomnij szkoda marmarnowac czas na studia i kase rodzicow,moze jedz za granice,jak troche posprzatasz ,porobisz w barach albo bedziesz sie opiekowala bachorkami to wpadnie Ci do glowy co chcesz w zyciu robic

logisyka to planowanie i kontakt z ludzmi ja pracuje w korporacji miedzynarodwej w logistyce duzo sie dzieje, duzo planuje i wykorzustuje znajomosc jezyka ;) polecam miec excela w malym paluszku :D

młodziezy,oni nie chca za wiele sie przemeczac,chca miec na zycie i to dobre

Logistyka to jest to- mozesz cos wiecej powiedziec? Bo ja jak zaczelam czytać jakich umiejętności sie wymaga od logistyków to zwątpiłam w siebie... Szczerze to mnie troche przeraziło.... No ok umiejętności planowania itd spoko ale wymaganie dotyczące robienia np kilku rzeczy na raz....? Można byc logistykiem ale takim mniej znaczącym mającym mniejszą odpowiedzialność i mniej zarabiającym?

Albo nie wiem.... Pomocnikiem logistyka? Bo boję sie ze sobie nie poradzę ze to zbyt duża odpowiedzialność... Prosze napisz cos wiecej .

A exel w małym paluszku bo to wyliczanie kosztów itd, tak?

Ja nie wiedziałam, wybrałam byle jakie studia - i tak mało ko pracuje w zawodzie. Dopiero po latach powoli tak się ułożyło, że robię to co obecnie i lubię to. Z moich obserwacji wynika też, że mało kto robi to o czym marzył, raczej ludzie pracują tam, gdzie była praca. To, co będziesz robić nie jest kwestią decyzji, ale długotrwałym procesem, który się wykluje sam z siebie. Zahacz się więc w pracy któa Cię po prostu nie przeraża, a potem się zobaczy.