Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość monikappppppppp

Jeszcze raz o wiosennym ubieraniu, dziewczyny odpowiedzcie proszę.

Polecane posty

Gość monikappppppppp

Wybaczcie, że o duperelach piszę, ale nie mam kogo spytać. Mam 9-miesięczną córkę, wszystko co robię robię po raz pierwszy i "na wyczucie" bo nigdy nie miałam kontaktu z małymi dziećmi. Dziś przed spacerem wyszłam na balkon - słońce świeci, wiatru nie ma, na termometrze 27 stopni w słońcu (wiadomo, w cieniu na pewno mniej ale bardzo przyjemnie było) więc stwierdziłam, że pora na pierwszy spacer bez czapki. Dziewczyny, doszłyśmy do parku, a tam mnóstwo takich samych maluchów i wszystkie w czapkach. Kurczę, zdurniałam. Jak to w końcu jest? Kiedy można sobie w końcu te czapki odpuścić??? Teraz się zastanawiam, czy te dzieci wszystkie nagle miały przewrażliwione mamy, czy ja bez sensu naraziłam dziecko na przeziębienie. Chodziłyśmy około godziny i wróciłyśmy do domu bo ostatecznie zwątpiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym jeszcze zalozyla czapke
ale pewnie tu ci powiedzą ze nie, bo w UK bla bla bla bla....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś widziałam dzieci w wieku ok 5 lat w grubych czapkach z pomponem mnie już nic nie zdziwi ubieraj jak czujesz to twoje dziecko a że to małe dziecko zawsze mużesz na cebulkę i zdjąć lub kocem okryć dasz radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym jeszcze zalozyla czapke
ale pewnie tu ci napiszą, że nie bo w UK bla bla bla bla................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec tak: generalnie czapki przydaja sie noworodkom, bo noworodki maja wiadomo, duze glowki nieproporcjonalne do ciala, i tedy wlasnie ucieka najwiecej ciepla. (-miesieczne dziecko juz jest podrosniete na tyle, ze mozesz spokojnie ubierac je tak jak siebie. Jesli wedlug ciebie pogoda byla na tyle ciepla, ze ta czapeczka byla niepotrzebna, nie wialo po uszach, to spokojnie, nie zarzucaj sobie, ze dziecko nie mialo czapeczki! A na przyszlosc mozesz po prostu na spacer wziac dziecku cos z kapturem, wtedy w razie watpliwosci zakladasz kaptur na glowe i nie usisz uciekac do domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym zalozyla chcby cieniutka i mam gdzies ze ktos nie zaklada Jak bedzie naprawde cieplo to zakladac nie bede W sloncu super a w cieniu jednak chlodno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak byłam dzisiaj na spacerze z córką ( 3,5 roku) to była bez czapki a na placu zabaw biegała bez kurtki w samej bluzce z długim rękawem a pod spodem podkoszulek na ramiączkach. Widziałam dzieci wózkowe i z tego co pamiętam to chyba wszystkie miały czapki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikappppppppp
Dzięki serdeczne za odpowiedzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxyyyyyyyy
Nie w Uk w tym roku jest tak zimna wiosna, ze dzieci nadal w czapkach i kozaczkach chodza:) -a nawet jak bez czapki - bo tu faktycznie nie ma czapko -bsesji to w grubych puchowych kurtkach - takie kurtki maja przewaznie duze cieple kaptury, ktore w nawet jak nie sa zalozone na glowe to i tak do pewnego stopnia chronia przed zimnem - dzieci sie ubiera do pogody a nie kalendarza. Jesli ty nie zmarzlas bez czapki to mysle, ze i twojemu dziecku bylo cieplo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezczapkowa
Ja dzisiaj z 3-miesięcznym dzieckiem byłam na spacerze bez czapki i jestem pewna, że dziecku było ok - przecież w wózku jest cieplej i nie wieje, przynajmniej w takim z gondolą - ludzie, najgorsze co możecie zrobić to przegrzać dziecko, a dzisiejsza pogoda, gdyby przydarzyła się w lipcu, na pewno nie skłoniłaby Was do zakładania jakichś czapek. Ubieramy stosownie do pogody, a nie do daty. Gdzies też słyszałam, ze lepiej dziecko ciut oziębić niz własnie przegrzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A co z uszkami
jak obwieje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wieje to zaslania sie uszk
wiec nic nie obwieje dziewczyny matko boska opadaja mi rece:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka napisala ze w sloncu
bylo 27 stopni to ile moglo byc w cieniu moze 20 to ciagle wysoka temperatura przy bezwietrznej pogodzie jaka byla u autorki nie rozumiem jakim cudem ma obwiac uszka dziecku jesli nie ma wiatru a brak czapeczi napewno nie wplynie na to czy dziecko przy takiej pogodzie sie przeziebi czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko sie zastanawiam gdzie
wy mieszkacie?? czasem mam wrażenie, ze w Egipcie :D nie na serio jestem pod wrażeniem że u was jest tak ciepło, że nie zakładacie czapek takim malutkim dzieciom. U mnie jest bardzo wietrznie i zimnawo od października. Do dnia dzisiejszego a mamy koniec kwietnia nie było ani jednego dnia żebym stwierdziła nie zakładam rocznej córce czapki. Upałów ani jakiejś super temperatury jeszcze nie było...hmm może naprawdę są aż takie różnice temperatur między jednym a drugim końcem Polski. Ja u siebie w mieście założyłam czapkę, było pochmurnie, wiało i przez moment padało. Nie było zbyt przyjemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w Egipcie byloby ponad 30
Polska ma ogromna powierzchnie terytorialna, roznice temperatur sa widoczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek z kokosem
Jesli sama bys nie ubrala czapki (czy nie zalozyla kaptura), zakladajac ze masz tyle wlosow co dziecko, to nie ubieraj bo po co?? A dzieci w czapkach (takich z uszami) zobaczysz i w lipcu i w sierpniu. I niemowlaki w skarpetkach przy najwiekszych upalach tez. Nie patrz jak inni ubieraja dzieci ale zdaj sie na intuicje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prosta zasada - jeżeli jest ciepło czapki nie ubieramy, jeżeli przy tym jest wiatr to też nie tylko chusteczka na głowe, bardziej jako ochrona przed słońcem, ale na uszy można założyć i jest pewne że nie zawieje:) Chusteczke na głowe zakładałam córce długo i nawet teraz jak ma 3,5 roku to jak słońce swieci pilnuje żeby miała jakąś chustke na głowie właśnie jako ochrona przed słońcem. Czapki nie zakładaj bo jeszcze gorzej jest jak przy takiej pogodzie założysz czapke, dziecko sie spoci bo jej gorąco i wtedy wystarczy lekkie dmuczniecie wiatru i gotowe! Dajmy na to wczoraj z córka obie chodziłyśmy po polu z krótkim rękawem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dzisiaj też ciepło było, 20 w cieniu ale powiewał chłodny wiaterek. Młody był prawie cały dzień na dworze, miał cienką czapkę z daszkiem, nie zakrywającej uszu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość góraleczkaaa
Zgodzę się z wypowiedzią powyżej.Dzieci w czapkach zobaczyć można przez cały rok...więc ubieraj swoje dziecko tak jak uważasz, że powinnaś je ubrać. U nas dziś też było bardzo ciepło, ja miałam na sobie cienką bluzkę i żakiet, bez czapki, córce (2 latka) też czapki nie założyłam, mi było bardzo ciepło, wiec jej też. No ale sensację wywołam..no bo jak to dziecko w kwietniu bez czapki:O A tak na marginesie: powiedzcie, gdzie tu logika: w kwietniu, kiedy czasem jest bardzo ciepło - jak np. w lipcu , jest przymus, aby dzieci wciąż ciepło ubierać (no i czapki obowiązkowo zakładać - bo obwieje :O a latem, kiedy zdarza się taka pogoda jak w kwietniu, dzieciaki golutkie na plaży biegają i nikt się nie martwi, że "obwieje"...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie bardziej jako ochrona przed słońcem niż zimnem czy wiatrem. Tak samo jak chusteczki cienkie na głowe dla dziewczynek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze o tej porze roku nie ma powyzej 20.u mnie na balkonie tez tak wskazuje.moja corka ma 6,5 msc.wkladam jej body na dlugi rekaw ,polarek z kapturkiem ale cienki ,rajstopki i kmplecik ocieplany kamizelka plus spodnie ale to nie jest grube tylko wiosenne plus cienka czapeczka zawiazywana pod szyja.przykrywalam za rada tesciowej kocykiem ale juz nie robie tego bo mala byla spocona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek z kokosem
kasiulek, sama sie tak ubierz i zobacz czy ci nie bedzie za goraco :o i nie wiem co wy macie z tymi uszami. rozumiem zatoki, jak jest zimno trzeba chronic, ale uszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiulek serio tak ubierasz? rozumiem body z długim rekawem i np. jakieś spodnie cienkie + skarpewtki takie cienkie i ta chusteczka na głowie jako ochrona przed słońcem. Przeciez małym dzieciom tez jest gorąco. U nas było dzis do słońca 30 stopni a w cieniu 20 wiem bo specjalnie sprawdzałam z ciekawości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja was ne rozumiem
ja nawet przy minus 20 nie zakładam rajstop, czapki też nie tylko kaptur i to jeśli wieje czy to znaczy że dziecku też mam nie zakładać? :D więc teoria ty się tak ubierz a zobaczysz jest do dooopy :D a dwa czemu się dziwicie, ze ktoś się boi że mu ucho przewieje? naprawdę nie słyszała jedna z drugim albo nie przechodziła tego ? przewianie ucha jest bardzo bolesne i nie życzę żeby czyjeś dziecko to przechodziło i z bólu chodziło po ścianach. No ale jedna z drugą napisze na kafeterii że uszu nie można przewiać więc czapki od marca za nic w świecie nie zakładać :o Ja nie mówię o czapach z polaru, ale o cienkich wiosennych. MIeszkam nad morzem jest zimno i wieje. Okno kuchenne mam w pełnym słońcu (osłonięte) i na 8 piętrze tam termometr zawsze pokazuje temperaturę mega zawyżona :D jak bym sie miała tym sugerować to zimą już bym czapki nie zakładała. Rób jak ci intuicja podpowiada i tyle. To Twoje dziecko - uważasz że czapka jest zbędna nie zakładaj, uważasz że jest zimno - załóż. I nie sugeruj się co tu inni piszą. Okazuje się, że niektórzy mają w POlsce ponad 30 stopni :D :D:D:D KAsiulkaa moim zdaniem dobrze ubiera dziecko patrząc na to jakie są temperatury u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek z kokosem
A ja np mieszkam w malopolsce i to w takim miejscu gdzie naprawde jest duzo cieplej zazwyczaj niz w reszcie polski. Dzisiaj jest tak cieplo ze ubralam na krotki rekaw tylko cienki sweterek, a i bez tego by sie pewnie obylo. Moje dzieci w koszulkach i cienkich bluzach a inne? Pelno czapek wszedzie, nawet taka gruba, robiona na drutach widzialam! i dzieci w cieplych bezrekawnikach i przynajmniej 3 warstwach. Bez przesady Co do wiatru i uszu. Tak, przewianie ucha nie jest fajne ale tylko wtedy gdy wiatr jest mocny i zimny. Przy 15-20 stopniach raczej taki sie nie zdarza czesto. A jesli mocno wieje to sie zaklada kaptur zeby bylo przyjemniej i tyle. Jesli chodzi o ubieranie tak jak siebie to mozna dodac ze tak jak siebie zeby bylo przyjemnie i cieplo. Pelno jest ludzi ktorzy i przy -20 chodza bez czapek, ale nie wierze ze im tak fajnie i przyjemnie. Ja osobiscie chodze w czapce nawet przy 5 stopniach. Czemu mam marznac?? po co? ludzie narzekaja w zimie ze im na zewnatrz zimno a mi nie jest. Jest takie (chyba skandynawskie) powiedzenie ze nie ma zlej pogody tylko zle ubranie. I o to chodzi. Chodzi tez o ilosc warstw ktore sie ma na sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja-pojeżdzijcie sobie tr
trochę- 2 lata-rajstoy cienkie, spodnie cienkie, body dlugi rekaw, cienka bluzka dlugi rekaw, wiatrowka. i czapka cienka obowiazkowo. Jak ją rozbieram, nie jest spocona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość góraleczkaaa
To ważne, żeby sprawdzać, czy dziecko nie jest spocona. Moja córka jest cały czas w ruchu. Ubieram ją stosownie do pogody. I tak - ubieram ja tak jak siebie -skoro mi jest ciepło, a np. stoję i pilnuję córki, to tym bardziej jej będzie ciepło, skoro cały czas biega itp. Poza tym nasza lekarka zasugerowała, żeby w ten sposób ubierać. A co do tego przewiania -poczytajcie i popytajcie swoich pediatrów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izusia.87
mój ma półtorej roczku i też bez czapki ale wszystkie mamy widze ze ubrały czapki lub grube kurtki biedne dziecki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjkili
zawsze mozan opaskę zalozyc dziecku,ochrona na uszka jest ta na taka malutka jest mega wybór.Sa tez fajniusie wiosenne kapelusiki,przeciez nie musi to byc czapa :-) Co do ubierania,dzieci mojej sasiadki alkoholiczki juz od dawna biegaja z krótkim rękawem,ja uwazam za to przesada,to dopiero początek wiosny,nawet dobrze jeszcze nie rozgrzalo slonce ziemi,jeszcze się nachodzicie w tych krótkich rękawkach,moje dzieci 3i 5 lat były dzis w podkoszulach plus bawelniana bluzka z długim,nie uwazam ze były za grubo ubrane.a 9-cio miesieczna dziewczynka tym bardziej jak siedzi tylko w wózku bym załozyla np body z długim plus bluzę z welurku czy bawełny. A stwierdzenia ze miesieczne dziecko mozna ubierac tak jak siebie jest smieszne,takie dziecko nie ma uregulowanej ciepłoty ciałak,nie rusza się,bez przesady :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×