Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tgwgwer

Czy Wy też tak bez ceregieli opowiadacie o takich prywatnych szczegółach?

Polecane posty

Gość tgwgwer

Mam kuzynkę z którą widuję się naprawdę okazjonalnie chociaż mieszka niedaleko. Tak zwyczajnie nie maczasu na spotkania i widujemy się 2-3 razy do roku a w przeszłości nie widzieliśmy się kilka lat choć dzieli nas "tylko" 20 km. Ostatnio była u nas i tak po prostu bez ceregieli zaczęła opowiadać szczegóły które moim zdaniem powinna zachować wyłącznie dla siebie. Mianowicie pochwaliła się, że np. jej córka dostała pierwszą miesiączkę, że później musiała prać jej brudne majtki, że jej druga córka już ma "śluzik", że jak ostatnio mieli ochotę z mężem na "bzykanie" to tak głośno się całowali, że aż dzieci pobudzili i musieli potem kombinować co tu zrobić itd. Czy wy też tak macie? Bo dla mnie to trochę dziwne i niegustowne że prawie obca mi kobieta (niby kuzynka ale jak pisałam kontakt bardzo rzadki) zasypuję mnie takimi informacjami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akraffffka
lekko niesmaczne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuyzynka ma
kompleksy i niebardzo wiedziała jak przybliżyć się tematycznie do twojej osoby więc zastosowała metodę "babskie pogaduchy łagodzą obyczaje " i niestety wybrała prymitywną metodę. Oceń ją następnym razem kiedy się spotkacie i jak zacznie ponownie brudne gadki to zmień temat , jeżeli łyknie i zadowolona będzie kontynuować to znaczy że brakowało jej bodźca a jeżeli z umiłowaniem powróci do śluzików i okresu swojej córki (bądź też ewoluuje wyżej :D ) to olej taką znajomośc jak ci nie pasuje lub tez mniej drastycznie powiedz jej delikatnie że trochę zbyt otwarte te tematy jak na twój gust ..i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×