Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szklankasokutruskawkowego

Dieta oczyszczająca - kasza jaglana!

Polecane posty

Gość kamilowa
bardzo wiarygodnie, bardzo ;) podziękuję za takie preparaty, zostanę przy wodzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wcinam kaszę jaglaną od jakiegoś miesiąca, prawie codziennie w różnej postaci. Jak narazie nie dostrzegam efektów. Na pewno potrzeba na to czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo fajny artykuł. Ja szukałam różnych sposobów na oczyszczenie organizmu. Stosuję lewatywy, oczyszczam wątrobę metodą Huldy Clark. Kilka razy przymierzałam się do głodówki, ale jakoś mi nie wychodziło. Zdecydowałam - w piątek rozpoczynam monodietę kaszą jaglaną. Spożywam ją, jak pisałam regularnie, ale z innymi produktami. Teraz będę jadła wyłącznie kaszę i piła wodę z herbatkami ziołowymi. Włączę też codzienne lewatywy i ssannie oleju. Zobaczę, ile wytrwam. Myślę, że nie ma co się spinać, tylko wsłuchać w potrzeby swojego organizmu. A przecież każdy dzień oczyszczania jest korzystny dla zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kulko Mięty, oczyszczony organizm zwalcza wiele chorób i dolegliwości. Może więc przyłączysz się do mnie? Razem zawsze raźniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od piątku, bo jutro mam imprezę rodzinną i wiem, że nie pozostanę przy samej kaszy. Coś tam innego (choć z rozsądkiem) będę musiała skubnąć, więc nie chcę się oszukiwać. W dodatku nie będę miała czasu na lewatywę, a bez niej nie wyobrażam sobie żadnej detoksykacji organizmu. Poza tym wiele oczyszczań rozpoczynałam od weekendu i bardzo sobie to chwalę. Ty zacznij oczywiście od jutra, ja dokoptuję dzień później. Trzymam kciuki za Twój sukces :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez zaczynam
Camomille 23 - bardzo mi sie podoba twoje podejście, grunt to świadomość. Na blogu, o którym wspomniałam, jest też właśnie o lewatywie i oczyszczaniu jelit artykuł, który dużo wyjaśnia. Też zgadzam się z Tobą, że chociaż jeden dzień to lepiej niż nic ;) pozdrawiam i wytrwałości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dannia
Mogłabym jeść kaszę ale lewatywy nie zrobiłabym sobie.... Piję herbatki i dużo, dużo wody źródlanej, mam dobre samopoczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez zaczynam
Dannia, też tak myślałam, dopóki w jednej z książek nie przeczytałam opisu jak to niestrawione jedzenie fermentuje i gnije nam w jelitach, wyobraź sobie jedzenia zostawione w temperaturze pokojowej przez kilka dni: muchy, robaki, glizdy... jak sobie to wyobraziłam to szybko pobiegłam do apteki. Jeszcze dodatkowo jak się dowiedziałam, że dorosły człowiek może mieć w jelitach do 15 kg kamieni kałowych - czyli tego niestrawionego i niewydalonego jedzenia - to już w ogólnie nie miałam oporów przed lewatywą. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od dzisiaj zgodnie z planem wsuwam kaszę jaglaną. Trzy razy dziennie, w przerwie woda, herbaty ziołowe i sok z buraka. Z lewaywą nie mam żadnych problemów, dodaję 1 łyżkę soku z cytryny na 1 l przegotowanej wody, a wlewam w jelitka 2 litry. Jeśli mogę coś doradzić,to woda powinna być w miarę ciepła, wtedy wszystko przebiega w mgnieniu oka, prawie nic się nie czuje. Na początku używałam wody w temperaturze pokojowej,ale jest zbyt chłodna (bo przecież niższa od temp.ciała) i czułam dyskomfort.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez zaczynam
Hej Dziewczyny i jak wam idzie. Ja już tydzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilowa
to co robicie jest bardzo niezdrowe! nasze organizmy funkcjonują tak, by nie trzeba im było pomagać specjalnymi dietami i lewatywami! jeśli na co dzień stosuje się zbilansowaną dietę, pije dużo wody, to żadnego specjalnego oczyszczania robić nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez zaczynam
Camomille 23 - no to super, dla mnie też nie za bardzo. Ale dziś sobie już dorzucam warzywka i owoce. kamilowa - polecam przeczytać art, do którego link jest zamieszczony w moim wpisie powyżej, żeby dowiedzieć się jakie właściwości ma kasza i po co stosować monodietę. W pełni jednak zgadzam się, że organizm ludzki powinien tak funkcjonować, ale niestety przy dzisiejszym zanieczyszczeniu powietrza, wody, pożywienia? Na to też należy wziąć poprawkę i troszeczkę go odciążyć - właśnie min. dzięki monodiecie. Pozdrawiam i zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasza jaglana
a ja mam pytanie, czy można na takiej diecie jeść różne kasze na przemian czy chodzi właśnie tylko o jaglaną? mozecie napisać jak ją przygotowujecie, z jakimi dodatkami? i ile najlepiej ją stosować. czy jest mozliwe przy tym na zrzucenie pare kilo? bede wdzieczna za odpowiedzi, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez zaczynam
Hej jeśli chodzi o to czy można mieszać to powiem Ci, że nie wiem, nie zastanawiałam się. ale ja wybieram monodiete z kaszy jaglanej bo jest najzdrowsza i ma wszystkie witaminki więc nawet do 14dni można bez uszczerbku na zdrowiu jeść, a tam powyżej już wklejałam ale masz jeszcze raz: http://www.nazdrowiesposob.com/monodieta-jaglana/ - tam znajdziesz odpowiedzi: ile, po co i na co ;). I wydaj mi się że też schudniesz - bo oczyścisz przewód pokarmowy ze złogów (a tych może być aż do 15kg - wiadomo, czym starszy człowiek). Mam nadzieje, że spróbujesz bo efekty są po prostu super. A chociażby jeden dzień dla oczyszczenia i dla odpoczynku organizmu od ciągłego trawienia niestrawnych, ciężkostrawnych itd potraw to zawsze coś. Powodzenia i miłego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilowa
nadal będę obstawiać przy swoim, że zbilansowana dieta, a nie monodieta!, picie dużej ilości wody i ruszenie się czasem od komputera wystarczy by w organizmie nie zbierały się toksyny. najlepiej jeść dużo warzyw, które zawierają antyoksydanty, dodatkowo można też pić wodę, która obniża redox

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez zaczynam
kamilowa - oczywiście, jak najbardziej szanuje twoje zdanie i wybaczcie, jeśli za mocno namawiam, ja mam AZS i niestety mój organizm sam nie jest w stanie się tak do końca oczyścić z toksyn, dlatego jestem zwolenniczką monodiety.. Ale oczywiście jeśli jest się zdrowym, prawidłowo odżywia i uprawia sporty, podejrzewam, że nie trzeba dodatkowych metod oczyszczania stosować. Jednakże wszystkie moje wypowiedzi wynikają z moich własnych doświadczeń (no i chorób). Pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę podobnie, jak "też zaczynam". Pewnie, że zdrowy,silny organizm poradzi sobie z wieloma rzeczami i wystarczy odrobina zdrowego rozsądku (dobre nawyki żywieniowe), żeby mu w tym nie przeszkadzać. A monodieta jest stanem wyjątkowym pozwalającym oczyścić organizm, który (z różnych powodów) sam sobie z tym nie radzi. Przecież w normalnych warunkach człowiek nie przyjmuje tylko jednego rodzaju pokarmu. Sugestie kamilowej to owszem, cenne wskazówki, ale do stosowania na co dzień. A przecież my nie zamierzamy jeść wyłącznie kaszy jaglanej po wsze czasy. Kilka dni oczyszczenia, a zaraz potem zdrowe, zróżnicowane jedzonko i aktywność fizyczna - nasz organizm na pewno się na nas nie obrazi ;) "Też zaczynam",czy mogłabyś napisać, jakie efekty zauważyłaś u siebie po stosowaniu tej diety? Aha i jak u Ciebie objawia się AZS?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez zaczynam
Mój jeszcze nigdy się za monodietę nie obraził (ale obraża się jak jem wszystko na co mam ochotę hyhy ). Jeśli chodzi o objawy, to muszę dodać, nie wspominałam wcześniej, jem sobie też ostropest plamisty, zaczęłam ok 7 dni przed monodietą. Jest on na oczyszczenie wątroby - i tutaj, od razu śpieszę z wyjaśnieniem, że jest to naturalny preparat/zioło?! łagodnie oczyszczający, żadna chemia, naturalne, zdrowe itd... wspomaga pracę wątroby i oczyszcza z toksyn. Więc tym razem efekty trochę mocniejsze niż zwykle i mnie odrobinkę wysypało na twarzy - dwa dni temu, i to wszystko z negatywnych. A z pozytywów: czuję się lekko i świeżo. Ja ogólnie dużo siemienia lnianego wciągam codziennie - właśnie z powodu mojego azs, więc mam dobrą przemianę materii i ogólnie nie narzekam na zdrowie, włosy czy paznokcie. Jeśli chodzi o moje AZS :) to od ok 4lat mam nieaktywne, dzięki monodiecie, olejowi lnianemu i siemieniu, oczyszczaniu organizmu z toksyn (dodatkowo lewatywy i dieta rozdzielna), omegi itd... moje atopowe się wkurzyło i odeszło ode mnie. hyhy tak tak mam 33 lata a ostatnio, dopiero poznana kobieta powiedziała, że wyglądam na 26 lat- co przy skórze atopowej jest NIEZWYKŁYM osiągnięciem (z reguły jest na odwrót 26 latka wygląda na 33). Także ja mam bardzo długą historię z kaszą jaglaną i naturalnymi wspomagaczami zdrowia. A jak u Ciebie Camomille 23? jakieś efekty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasza jaglana
dzięki za odpowiedź. a czy można gdzieś kupić kasze jaglaną w torebkach jak gryczną np.? bo z tego co widziałam wszedzie są takie sypkie w normalnym wiekszym opakowaniu. i jesli możecie napisać, z czym ją przygotowujecie żeby miała jakiś smak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez zaczynam
ja widziałam tylko takie sypkie. Ale ją dobrze trzeba przepłukać przed gotowaniem, więc dobrze, że sprzedają sypką. A ja jem bez niczego lub z olejem lnianym. ja nawet nie sole, bo soli nie używam już wiele lat. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ostropest zażywam od ponad roku, trzy razy dziennie, bo właśnie rok temu zaczęły się moje problemy z wątrobą. Już po 3 miesiącach próby wątrobowe wróciły do normy. Teraz robię to profilaktycznie. Co rano piję siemię lniane. Do tego codziennie uskuteczniam ssanie oleju. Co jakiś czas oczyszczanie wątroby, lewatywy. Trzy razy w tygodniu ciepłe okłady z oleju rycynowego na wątrobę. Dieta też nastawiona na odrobaczanie i ochronę wątroby. Efekty? Czy ja wiem? Jestem dość krytyczna wobec siebie i zawsze się do czegoś przyczepię. Ogólnie nie mogę narzekać. Chociaż ostatnio zaczęłam podejrzewać u siebie AZS, albo jakąś alergię (mam problemy ze skórą powiek), dlatego znowu bardziej skupiłam się na oczyszczaniu. Czekam na jakąś poprawę. Generalnie jednak od początku cel miałam jeden - pobiegłam na ratunek mojej wątrobie. I to udało mi się osiągnąć. Teraz moje oczyszczania są tego konsekwencją i mają nie dopuścić do stanu sprzed choroby. A jaglaną (gdy jestem poza monodietą) najbardziej lubię ugotowaną na średnio sypko (lekko wodnistą) z dodatkiem suszonych moreli, śliwek i żurawiny, pestek dyni i otrąb 4 zbóż (one zagęszczają tę papkę). Wcinam lekko ciepłą. Mniam! W monodiecie - ugotowana bez żadnych dodatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez zaczynam
Camomille 23 - oo to dobrze słyszeć, że ostropest pomaga ;). Ja tylko profilaktycznie chciałam, ale jeśli pomaga to na pewno przy nim zostanę. Napisz coś o swojej diecie na odrobaczenie - bo to mnie ciekawi (chociaż nie na temat w topicu). Skóra powiek jest bardzo ciężka do pielęgnacji w azs, bo mało kosmetyków można stosować na powieki. dobry jest z serii svr - ale mnie drażniło, że tłusty - więc też odstawiłam. mam teraz nawilżający z laroche. A co ci się dzieje? łuszczy skóra? czerwone powieki? piecze, puchnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostropest (choć to też trochę poza wątkiem) polecam wszystkim z czystym sumieniem. Moja lekarka była w szoku tak szybką poprawą wyników, zwłaszcza że nie przyznałam się do ostropestu. Pewnie zdziwiło ją to że ta chemia, którą mi próbowała wcisnąć zadziałała tak skutecznie. Ostropest pomaga też na włosy, skórę, dodaje witalności. No i nie ma w zasadzie przeciwskazań do stosowania, a to ważne. Jeśli chodzi o mój kłopot z oczami, to poniżej jest wszystko: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5215609. Są dni, że wygląda to lepiej,ale potem wraca. To chyba jednak jakieś liszajowate dziadostwo. Stosuję obecnie maść VitA-POS i tłusty krem Dove. Do lekarza miałam pójść...:( Co do odrobaczania, to robię to trochę po swojemu, nie szaleję. Wcinam dużo kiszonej kapusty i ogórków, piję z nich soki. Do potraw dodaję czosnek i chrzan, unikam potraw na bazie mleka. Cała kopalnia wiedzy o odrobaczaniu jest na forum o oczyszczaniu wątroby metodą H.Clark, ale to wszystko bywa dość kosztowne. Mnie wystarcza cała gama pozostałych "zabiegów", którym się poddaję. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilowa
Każdy ma swoje zdanie w kwestii odżywania, a forum jest do tego, żeby dyskutować, przedstawiać swoje argumenty, czasem nawet się posprzeczać ;) Nie będę Was przecież karcić za to, co robicie :P Zresztą kilka dni monodiety zaszkodzić nie powinno, a czy pomoże - tu właśnie każdy ma swoją opinie ;) Skoro macie problemy ze zdrowiem, również alergiczne to proponuje Wam dodać do diety, a właściwie zamienić wodę, którą pijecie na antyoksydacyjną wodę z aktywnym wodorem. Świetnie wspomaga przemianę materii, wspomaga układ odpornościowy i pomaga lepiej chronić organizm przed szkodliwym działaniem toksyn. Sprawdźcie np. Potencjałkę, ma dobre opinie w necie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co?
Czy są jakies efekty ktoś może coś napisać? ktoś kto to przeszedł i z perspektywy czasu może się wypowiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i nic
nikt nie napisal a tyle bylo chetnych ba te diete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×