tresura Twojego pupila- ankieta

Witam.Bardzo będę wdzięczna za wasze szczerze odpowiedzi. Czy gdybym w waszym mieście organozowane były kursy tresury waszych pupili uczesniczylibyscie w tym?? Kurs prowadziłaby osoba która skończyła kurs przewodnika i tresury psów służbowych. Przykładowo grupa ludzi spotyka się na obrzezach miasta na łonie natury , przyjeżdza ze swoimi pupilami... Na miejscu czeka Pan który przez 1 godzine będzie Wami i waszymi pupilami się zajmować;) Tzn pokaże jak postepować z psiakiem by nas słuchał, jak wydawać polecenia, nauczy psiaki by wykonywały nasze polecenia itd. Uświadomi co robimy żle itd... Co powinnismy poprawić itd... Cena za 1 godzine to koszt 20zł. Bardzo proszę o odp czy zgłosilibysci się na takie spotkania??Pozdrawiam!Kate

Do kogoś świeżo po kursie napewno bym nie poszła, to musi być ktoś kto zna specyfike rasy psa z którym przychodze, ktoś doświadczony. Jak dla mnie przynajmniej. Ale ja bym chętnie chodziła na godzine dla zabawy z psami dla samej pracy z psem, z tym że moje psy sa już po szkoleniach więc to by była jedynie rozrywka, wybieganie psów, itegracja z innymi psami. 20zł to nie dużó.

A swoja drogą szkolenie psa świetna sprawa, bardzo zbliża człowieka ze swoim zwierzęciem do siebie, uczy dobrych zachowań. Polecam.

Jestem za:D

Na Twoim miejscu nie nazywałbym tego tresurą, po pierwsze ludzie będą oczekiwali cudów a w godzinę się nie da, a po drugie, to Ci ograniczy ilość uczestników, bo wielu kojarzy tresurę z zajęciami wyłącznie dla szczeniaków

Co najmniej z ciekawości bym poszła, żeby pies poznał nowy plac i tam popracował. Ale ja siedzę w temacie i jestem wybredna. Z kilku szkół wybrałam jedną i będę się jej trzymać z kolejnymi psami. :) Za to bez względu na szkołę, zawsze skorzystałabym z możliwości pracy psa z innym pozorantem. Ale musiałby to być pozorant z prawdziwego zdarzenia a nie amator, bo taki zepsuje psa.

Cale zycie mam psy przerozne, opiekuje sie nimi, znam je lepiej niz ktokolwiek inny. Nie sadze bym uslyszala cos cennego, a na podawaniu lapy mi nie zalezy ;)

Ona chyba nie miała na myśli pracy psa z pozorantem, skoro ma to korygować złe nawyki. No na prace z pozorantem to w życiu bym nie poszła do niesprawdzonej szkoły.

mój mąż jest żolnierzem, ukończył kurs przewodnika i tresury psów słuzbowych. Tam każdy miał swojego owczarka którego uczyli wszystkiego..polecenia itd.. Po tym kursie mój mąż kupił sobie owczarka i wszystkiego go nauczył;) Ja byłam w szoku!!Przykładowo gdy piesek stoi przy nim i on da jedną nogę do przodu to piesek wie ze to polecenie " leżec" Lub jest kiełbaska na ziemi i piesek do tej pory jej nie zje dopóki nie dostanie pozwolenia;)Tresura psów jest bardzo droga 1 spotkanie potrafi kosztować ok 100zł. Ja by m chciała by mój mąż np zebrał grupę zainteresowanych ludzi i 1 grupowe spotkanie kosztowało by tylko 20zł. mój mąż ma do tego serce, po tym kursie stał się innym człowiekiem, psy stały się jego wielką pasją;)) Myślicie ż eto mogłoby mieć sens?? Dlatego pytałam was o zdanie;)

Ma pewnie że ma. Każda praca z psem sie przydaje. A 4nogi będa mogły się nauczyć czegoś nowego. Jesli tego chce i ma ochote to czemu nie. Zebrac grupe i spróbować.

Ale na szkoleniu nie uczy się podawania łapy. Jak ktoś chce sztuczki, musi to robić we własnym zakresie. A po co? To sport dla psa (i właściciela). Pies też potrzebuje rozrywki i jakichś zadań. :) Do niesprawdzonego pozoranta się nie idzie, pewnie że tak. Ale jakby jakaś szkółka się rozkręciła a byli zainteresowani, to ktoś może przyjechać, łatwiej się umówić i o kontakty. W każdym razie bardziej tu zarysowuję obszary zainteresowań ewentualnych kursantów niż piszę poważnie, bo ja tam do kogo kierować się mam, nawet jeśli chciałabym jeździć po całej Polsce.

Gdzie 1 spotkanie w grupie kosztuje 100zł? CO za ceny... masakra.

http://www.youtube.com/watch?v=GSW12Z0CVGU&feature=related A to znacie? Filmik robił swego czasu furorę na stronach psiarskich. Szokuje rażącymi błędami a nawet chwilami budzi grozę. Jest dobry jako antyprzykład.

O kur... nie widziałam tego...

Kate, to skoro szkolenie stało się pasją dla twojego męża, niech to potwierdzi zdanymi egzaminami z jakimś psem i wejściem w środowisko osób szkolących. Wtedy zorientuje się co jest potrzebne żeby zaistnieć. Jaka jest potrzebna wiedza i gdzie potwierdzona, jaki plac, jacy współpracownicy, gdzie reklama, do kogo kierowana, z jaką treścią. Inaczej grozi to taką amatorszczyzną jak w skrajnej sytuacji na tym filmiku.

To sie nazywa dopiero praca z psem. Szok

Dlaego napisalam, ze nie interesuja mnie sztuczki. Sama dbam o wychowanie swojego psa. A ze nikt nie zna go bardziej ode mnie to nikkt tego nie zrobi lepiej ode mnie ;)

(Też jestem w szoku jak to oglądam, za każdym razem na nowo.)

szkolenie 1 godzina pojedynczo 100zł. według mnei to bardzo duzo. a ostatnio ogladałam program w tv i widziałam Pana który zebrał grupę zainteresowanych ludzi i pokazał im co robią zle, jak prawidłowo powinni wydawac polecenia by pies ich słuchał itd.Widziałam że do tego Pana zgłaszały się też osoby które miały problem z agresją pieska( pies bywał agresywny gdy widział inne psy) I on pomagał im rozwiązywać te problemy;)) Mój mąż myślał o szkólce jednak jak to wojsko... zlikwidowali jednostke i musiał się przenieść:/ ja obecnie jestem w małopolsce a on w wielkopolsce.. przyjezdza tylko na weekendy:/ więc z planów nici..Pytałam o ten pomysł poniewaz zamierzam się do niego przeprowadzić i chciałabym by zrealizował to o czym kiedyś marzył;)