Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oleczka111

Już nie mogę tak dalej żyć...

Polecane posty

Gość Oleczka111

Poznałam 6 lat temu faceta, zakochałam się, po 3 latach urodził nam się syn, wzieliśmy ślub. Po roku małżeństwa, okazało się że dostał wyrok w zawiasach za nie uczciwość w pracy, przyznali mu kuratora. O niczym nie powiedział mi, mieszkałam u teściów, przyszedł kurator zrobić wywiad, płakałam bo nie wierzyłam w to. Teściowa twierdziła że nic takiego nie stało się. Nie mineło pół roku tworzył swoją firmę, w której narobił tak strasznych długów że musiał ją zamknąć. Prosiłam, próbowałam wpłynąć na decyzje jaki podejmował w tej firmie, bo wiedziałam że złe są. Nie posłuchał mnie. w końcu otrzymał kolejne dwa wyroki z tego samego paragrafu, także odwiesili mu tamten. Zamkneli go do więźenia na pół roku. Byłam u niego 4 razy, płakał, że jak wyjdzie wszytsko się zmieni, że rozumie że rodzina jest dla niego najważniejsza. W tym czasie poszłam mieszkac do rodziców, mama zabroniła mi się z nim spotykać, zarządała rozwodu. Ja wierzyłam że teraz się wszytsko ułoży. Wyszedł, czekałam na niego, sprzeciwiłam się rodzicom, wynajeliśmy mieszkanie. Wszytsko było super, minał rok i znowu gehenna, nie daje mi pieniędzy, lekceważy, traktuje jak przedmiot. Ja już nie mogę, mało zarbiam, a on przyjeżdża raz w tyg. na weekend, wychodzi na noce, nie wiem z kim, nie wiem gdzie, 4 tyg. prosiłam się o pieniądze na utrzymanie, wkońcu mi rzucił. Nie rozmawia ze mną. Teraz znowu nie wiem kiedy mi coś da. Jestem załamana i wyczerpana emocjonalnie. Próbuje jakoś podnieść dochody podjełam druga prace. Boże jaka ja byłam głupia. Doszłam do wniosku że byłam mu potrzebna po tym wyjściu z paki do dobrej opinii w sądzie. Bo to warunkowe zwolnienie z paki było. Ja już tak nie mogę. Pomóżcie, sa jakieś instytucje które by mi finansowo pomogyły? Wstyd mi przed rodzicami :( Chce i powiedzieć że to koniec, ale chciałabym żeby wiedzieli że sobie jakoś radze, a sobie nie radzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrobilas blad ponioslas porazk
od tego sa rodzice zeby pomoc, zrozumiec - przyznaj sie do bledu, zamieszkaj u nich, pomoga ci, tu sa obcy ludzie, ktorzy maja wlasne problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tego samego
zdania jw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oleczka111
problem w tym, że nie ma tam miejsca, siostra wyszła za mąż, wyprowadzi się za 2-3lata dopiero :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oleczka111
Cały czas myślę żeby się na nim zemścić... szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgłoś się do ośrodka interwencji kryzysowej, w całej Polsce takie ośrodki są, wyszukaj sobie na googlach jaki jest Tobie najbliższy. Bardzo Ci współczuję nieodpowoedzialnego męa, odwagi kochana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×