Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...i dalej nic nie wiemy

Jaki krem na słońce dla niemowlaka ?

Polecane posty

Gość Marysia7899
jak ma wrażliwą skórę, to tylko Chicco! Przy starszej córce używaliśmy kremów z filtrami różnych firm, w ogóle nie zwracaliśmy na to uwagi, bo nic jej nie szkodziło. A przy młodszym synku zaczęły się problemy. Suchość, szorstkość, jak był mały to trądzik noworodkowy, azs... I aktualnie jak chodzi o kosmetyki "do opalania" to tylko te Chicco są najdelikatniejsze i dobrze chronią :) I on też ma własnie 9 mcy, jak Twoja córka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie smaruje swoich dzieciaków kremami z filtrem. Po prostu jak są dłużej a słońcu to zakładam leciutką, bawełnianą bluzeczkę, czapkę z daszkiem. Naturalnie i bez chemii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taki z jojoba www.youtube.com/watch?v=DMOjUJIN5yU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Przecież to nie daje praktycznie żadnej ochrony! Chcesz dziecku raka skóry zafundować??? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marysia7899 dziś Absolutnie nie!!! Chicco ma kremy z filtrami przenikającymi, takich nawet dorośli nie powinni stosować, a co dopiero dzieci!!! :O Tragedia! Jak w ogóle można ten szajs reklamować??? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:19 - to chcesz powiedzieć że opalasz się pod ubraniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "W niektórych krajach europejskich można też dostać specjalną odzież ochronną UV. Okazuje się bowiem, że nie każda tkanina faktycznie chroni przed promieniowaniem, szczególnie UVA. Co prawda raczej nie mamy szans się opalić nosząc rozciągnięty biały bawełniany podkoszulek (acz osoby o bardzo jasnej skórze mogą doznać oparzenia słonecznego przez ubranie, szczególnie kiedy jest ono mokre), jednak nie ochroni on nas ani trochę przed promieniowaniem długofalowym. Okazuje się, że tradycyjny lekki, biały, bawełniany t-shirt daje nam ochronę rzędu SPF 5-7. Skuteczniejsze są tkaniny z tworzyw sztucznych, szczególnie nylonu czy poliestru, tkaniny bardzo gęsto tkane i ciemne (co wyjaśnia też, dlaczego ludy pustynne noszą ciemne burnusy) lub w intensywnych kolorach. Ponadto ochrona zmniejsza się, gdy tkanina zostanie zmoczona lub rozciągnięta, stąd nowe ubrania chronią lepiej niż stare i wielokrotnie prane, a ubrania obszerne lepiej niż przylegające do ciała. " ochrona zapewniana przez nakrycie glowy: - szerokie rondo/ dlugi daszek - SPF 3 (pow. żuchwy), SPF 7 (nos), SPF 5 (kark), SPF 2 (podbródek) - średnie rondo/daszek - SPF 2 (powyzej zuchwy), SPF 3 (nos) - male rondo/daszek - SPF 1,5 (nos) Szkoda, że przez takie głupią matkę dziecko zapłaci po latach nowotworem skóry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ryzykuj, ja stosuję tani, ale wyprodukowany w Niemczech. Szkoda, że w Polsce nie ma DM-u, ale ten z rossmana też może być. Jeśli ma ci kto przywieźć to z DM alverde NATURKOSMETIK Sonnenbalsam Baby LSF a jeśli nie to z rossmana produkty sunozon kids. Uważaj na polskie produkty, dla dzieci mogą być, ale nie dla niemowląt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:12 - dziękuję za dane, bardzo ciekawe. Poświęciłaś sporo czasu żeby mnie uświadomić :) Pozostaję przy swoich przekonaniach, przede wszystkim uważam, że natura jest doskonała ;) nie czuję tego, żeby sztuczne, plastikowe ubrania i chemiczne kremy których składniki przenikają przez skórę były dobre dla mnie czy moich dzieci. Za to wiem, że witamina D bierze udział w tylu ważnych dla naszego organizmu procesach, że odbieranie sobie możliwości do jej wytwarzania jest dla mnie nieporozumieniem. Lub brakiem świadomości. Dodam, że moje dzieci nie siedzą całymi dniami w pełnym słońcu, w moim odczuciu korzystają z niego z umiarem. Także musisz się martwić, choć wiem, że swój post napisałaś nie z troski, tylko z chęci dowartościowania siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×