jak nie okazywać że mi zależy na niej?

jutro spotykam się na piewszej randce z nowo poznaną dziewczyną. dziś mi napisała, że widzi że jestem bardzo zaangażowany a przecież nie wiadomo czy coś z tego wyjdzie i ją to trochę deprymuje....jak się zachowywać, żeby nie odczuła, że mi aż tak strasznie zależy ale jednocześnie, żeby nie wyszło, że ją olewam i że mi naprawdę nie zależy...bo zależy jak cholera

czemu masz nie pokazac ze ci na niej zalezy... ? troche to glupie... ;)

no ale po co sie bawic w takie gierki?

bo jej sie to nie podoba widocznie sam tego nie czaje

:o

co sie jej nie podoba?dobrze sie czujesz?

a czytales w ogole pytanie? napisala mi dzis zebym sie tak na razie nie angazowal bo nie wiadomo co z tego wyjdzie i ze pozniej bym tylko cierpial gdyby nam nie wyszlo i ze widzi ze mi juz bardzo zalezy i ze ja troche to deprymuje bo sie jeszcze nie znamy za bardzo..no wiec pytam jak sie mam teraz zachowywac

Sam fakt że zapraszasz ją na spotkanie już pokazuje że Ci zależy i tyle wystarczy. Nie komplementuj jej urody, skończ spotkanie po 60 minutach. Zadzwoń po randce w przeciągu 5-9 dni i umów się na spotkanie. Nie wdawaj się w żadną smsową gierkę. Zero smsów do nastepnego spotkania. Nie ważne co napisze, ważne czy przyjdzie na randke.

to pocaluj ja, a potem nagle przerwij i powiedz "robimy to zbyt szybko" "musimy troche przystopowac..." hahah to bedzie dobre... ;)

bylo tak odrazu napisac skoro sie nie znacie to nawet nie wiadomo jaka bedzie reakcja jak ja poznasz najwazniejsze zachowuj sie naturalnie i nie pokazuj kogos kim nie jestes

Napisz, w jaki sposób pokazałeś że Ci mocno zależy. Za bardzo pewnie cisnąłeś na nią, na związek a to wieje desperacją i to jedno z najgorszych zachowań które zabijają atrakcyjność.